nie wiem co dolega mojemu dziecku-pomozcie

Nie wiem od czego zaczac,jezeli napisze cos nieskladnie od razu za to przepraszam.Moja corka ma 2 lata i 5 miesiecy,zawsze zasypiala sama odkladana do lozeczka,nigdy nie bylo noszenia itp,ale od 2 tygodni niechce isc spac do siebie.Jakis miesiac temu miala zapalenie ucha,bralismy ja 3 dni do nas do lozka i spala z nami,ale jak tylko lepiej sie poczula to wrocila do siebie bez zadnego plakania.dwa tygodnie temu obudzila sie o 24 ze strasznym placzem,wiec wzielismy ja do siebie i tak kolejne 4 noce o podobnych porach sie budzila.Pozniej 2 dni spala u siebie ladnie cala noc.Po tych dwoch dniach znowu zaczela sie budzic,zauwazylam,ze wychodza jej dolne piatki,jedna juz sie przebila,druga nadal nie.I tak trwa to do dzis,nie bierzemy jej juz do siebie.Ale tu jest problem bo jak widzi mleko,ktore zawsze pila przed polozeniem,to teraz juz zaczyna krzyczec,ze niechce pic,jak ja maz odnosi do lozeczka to go kopie i sie wygina.Ale konsekwetnie ja odkladamy,placze z pol godz i usypia,ale nadal sie budzi po nocach i niechce usypiac,musze sie klasc kolo jej lozeczka,az zasnie.Pomozcie dziewczyny co jej moze byc?

chyba odpowiedziałaś sobie sama- pewnie chodzi o ząbki

tylko boje sie i nie wiem czy dobrze robie,ze ja odkladamy,powinna sie czuic bezpiecznie,a my ja sama zostawiamy,a jesli przez to straci poczucie bezpieczenstwa.Ale z drugiej strony niechce,zeby pozniej byly problemy,ze ona chce spac znami a nie u siebie.Juz sama nie wiem.A zabki moga tak dlugo wychodzic?

mam tak samo od dawna corka ma 23 miesiące, tez niewiem co jest grane:(

mojej chyba nie idą piątki

dzis znow to samo po poludniu,ale tata polozyl sie obok jej lozeczka i zasnela,sama nie wiem

2.5 latek juz ponien spac w łozku a nie łózeczku :o Dziecko rosnie i coraz ciasniej mu jest z miesiąca na miesiąc. W mig je przeniesc do łozka dzieciecego , do tego isc z nia do sklepu i niech posciel sobie wybierze jakie wzorki,postacie bajkowe jej najbardziej sie podobają

POWINIEN spac w łóżku,nie łozeczku...**

toksyczna wlasnie o tym myslelismy,posciel juz kupiona,a lozeczko z myszka minnie o takie http://www.ebay.co.uk/itm/MINNIE-MOUSE-TODDLER-BED-FRAME-/330833889391?pt=UK_HG_ChildFurniture_RL&hash=item4d073c886f

swietny pomysl to co w linku .Moj ma 1.5 ale spi na zwyklej wersalce ,lecz myslimy o lozku dla dzieci

albo takie http://www.google.pl/search?q=lozeczko+minnie&hl=pl&tbo=u&tbm=isch&source=univ&sa=X&ei=8FrHUJyCPKbL0AXOo4AQ&ved=0CDAQsAQ&biw=1280&bih=689 to na pierwszym obrazku.Ktore lepsze?

tylko mam obawy co zrobic jak ja odloze do tego lozka,a ona bedzie od razu wychodzic?

to niech dziecko zdecyduje ktore jej sie bardziej podoba,jesli nie ma jak w realu, to wez malą na kolana, i przez monitor jej mozesz pokazac,i zapytac sie jakie bardziej by wolała :)

usypiac ja,czy konsekwentnie odnosic?

doradzicie cos jeszcze ;-)

czyli nie reagowac i odkladac do lozeczka

Mam to samo :) Corka 27miesiecy od ok 2 spi z nami. Wczesniej, nawet jak wychodzily jej 5 spala sama. A teraz budzi sie ok1 w nocy i placze ze do mamy chce. Napoczatku bralam, zasynala i odkladalam. Potem juz budzila sie czesciej, albo odrazu przy odkladaniu zrezygnowalam :P Spi z nami. Po nowym roku kupujemy jej lozko wiec moze zechce sama spac. A teraz no coz, zal mi jej. Ma 2 lataka, potrzebuje czulosci, przytulenia, spania z nami- Niech spi :P Za kilka lat bede chciala sie do niej przytulic, to ona powie, ze jest juz duzo. Trzeba korzystac.

nie mialabym serca zeby moje dziecko plakalo 30 minut, bo ma samo spac. Moze niech juz zasyna u was na lozku i ja przekladajcie. I to nie jest zadne wg mnie rozpieszczenie i pozwalanie na wszystko.