Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrqrwqwrqqr

od wczoraj placimy moim rodzicom 300zl

Polecane posty

w takim razie rodzice partnera powinni udać się do opieki społecznej po zapomogę czy zasiłek celowy. Pamiętam, że jakieś 10 lat temu, moja babcia starała się o zasiłek na opał zimą, to zanim jej przyznali, to sprawdzali, czy moja mama nie może jej wspomóc. Dopiero jak mama wykazała, że nie ma takich możliwości (tutaj będzie to niepracująca szwagierka oraz partner autorki z rodziną na utrzymaniu) babcia dostała albo gotówkę, albo jakiś deputat węglowy. Są możliwości, tylko trzeba chcieć. Skoro szwagierka nie pracuje, to autorka mogłaby również iść do pracy (nie wiem czemu szwagierka nie pracuje), a dzieckiem mogłaby się opiekować szwagierka lub teściowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona tępotą ludzką
Uważam za chwalebne pomagać rodzicom, którzy mają małe dochody a wiek, już nie ten-by dorobić...Jednak zauważcie, że ci rodzice utrzymują nieroba-szwagierkę...Dlaczego to młode małżeństwo ma do tego dokładać? Rodzice dziewczyny chcąc ulżyć młodym wspomagają ich, jak mogą a Wy twierdzicie, że mężuś powinien wynosić kasę (której mają naprawdę malutko) swoim rodzicom i pasożytowi-szwagierce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale naskoczyliscie na autorke
a ja mysle, ze problem nie tkwi ani w autorce, ani w placeniu czy nieplaceniu jej tesciom (rodzicom jej meza, gdyby ktos nie zrozumial :P ) chodzi o to, ze dopoki pasozytowali w domu jej rodzicow (nie wrzucam Ci autorko w tym momencie), to bylo dobrze. ale jak zaczeli placic, a dobrze zrobili, ze zaczeli, to odezwali sie tamci jak to im ciezko. ale dopoki nie placili jej rodzicom, to nie bylo im ciezko? :o i wcale mi sie nie wydaje, ze on im wczesniej placil. tylko niektorzy ludzie sa wlasnie tacy, jak Twoi tesciowie autorko (a moze i maz), przyzwyczajenie do brania wszystkiego, bo podstawione na tacy, a teraz olaboga jacy oni biedni. niestety na moje oko tak to wlasnie jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona tępotą ludzką
Tu się zgadzam z przedmówczynią. Rodzicom autorki też może być nielekko ale pomagają młodemu małżeństwu na miarę swoich sił. Pewnie teściowie dowiedzieli się o dokładaniu młodych do rachunków domowych i doszli do wniosku, że mogliby coś wysępić...:O Paradoksalnie, jeśli rodzice autorki dofinasowują młodych, których dochody zniknęłyby bez śladu przy życiu bez pomocy a mąż wynosi kasę swoim rodzicom i szwagierce, to tak jakby rodzice autorki wspomagali rodzinę zięcia...:O O pasożycie-szwagierce- nie wspomnę...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
jestem:> az 3 strony sie zrobiły tesciowie maja renty po 500zl.szwagierka nie moze znalezc prace, albo jej sie nie chce nie wiem. moj mąż wczesiej pewnie robil oplaty rodzicom i dawal im po stówie na tydzien na żarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
czyli pewnie kolo 500zl dawal w domu. dodam, ze moja tesciowa nie jest typem sępa. dziwi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaa
myślę że skoro mieszkacie z rodzicami to jasne że się dokładacie, gdyby sytuacja była odwrotna czyli z teściami też byście się dołożyli, ale z jakiej niby racji macie finansować życie teściów skoro nie mieszkacie z nimi gdyby było jeszcze z czego to rozumiem ale nie jeśli macie taki niski dochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, a czy teściowie nie mogą udać się do mopsu po jakąś pomoc? czy zamiast rozmawiać z nami, to nie mogłabyś pogadać szczerze z mężem o co chodzi z tą szwagierką, że ona nie pracuje? czy Ty mogłabyś iść do pracy, a ona by się zajęła wtedy Waszym dzieckiem? (oczywiście bez dodatkowych opłat) To że Twój mąż wspomaga swoich rodziców, to raczej dobrze o nim świadczy, ale jakiś balans w tym wszystkim musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
do lilith moje dziecko ma 4 miesiące szwagierka mieszka 15km od nas, gdzie nie ma dojazdu, a ona nie ma prawka:( skonczyla studia na stypendiach naukowych a obecnie wrocila do domu i ma wiecznego focha, nasze stosunki sa ledwo ledwo wiec ja nie pytam, bo bym chyba opieprz dostala:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, wieczna studentka. To może niech wraca na jakieś stypendium jak taka zdolna jest :-) będzie Wam lżej, mówię to całkiem poważnie. Nie obejdzie się bez poważnej rozmowy z mężem - ale nie z robieniem wyrzutów, tylko z propozycją znalezienia rozwiązania. Wtedy Twój mąż pogada z teściami, a oni już powinni się swoją pannicą zająć i wysłać ją z powrotem w świat, żeby robiła karierę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
do lilith jest tylko jedno "ale" obawiam sie, ze gdy kaska(szwagierka) wroci do wielkiego miasta, to ja bede zmuszona ktoregos dnia porzucic moją kuchnię i łazienkę i isc mieszkać do tesciów na te zadupie:( powod? zdrowie rodziców, brak kasy itd. a najlepiej za darmową opiekunkę, aby "dochowywać". jezu jak ja niecierpię takich miejsc, autobusu nie ma, pracy nie ma, bieda i wieczna ciemność:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
juz kiedys jego tata mial nowotwór, a mama jakies inny choroby. w ciezkich czasach swiadomie zdecydowalismysie na dziecko, pracy nie mam, ale wezme kazda-dziecko zostanie z nianią. u nas na Podlasiu biorą mniej-ok 600zl. ledwo przędziemy, chcemy miec rodzinę i nie moge pozwolic sobie na to, aby ktos jeszcze wsiadł na nasza łódkę bo zatoniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, na to niestety nie masz wpływu, każdy z nas kiedyś będzie stary i będzie wymagał opieki. Mojemu chłopakowi jedna ze starszych ciotek zaoferowała dom. Oczywiście za opiekę. Początkowo wydawało się to całkiem ciekawą opcją, bo dom jest w pięknym miejscu. On się już tam przeprowadził, zaczął drobne remonty. Ciotka niestety jest ciężka we współżyciu - jara, nie żartuję, z 60 fajek na dobę, za każdym razem jak tam jadę, to z bólu głowy nie mogę spać. Poważnie się zastanawialiśmy nad tym, żeby sobie to darować. Łatwiej byłoby nam, gdybyśmy mieli wziąć kolejny kredyt na większe mieszkanie, ale już się do czegoś zobowiązaliśmy. Trzeba tej kobiecie zapewnić opiekę, bo ona kiedyś wychowywała mojego przyszłego teścia. A zadupie wcale nie jest takie zle, tylko trzeba sobie jakikolwiek samochod zorganizowac. wiem co mowie, bo sama dojezdzam codziennie 23km do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
ale ja nie mam ochoty dojezdzac tym bardziej ze tu mam kuchnie swoja lazienke i 2 pokoje(u rodziców) rzecz jasna pewnie kiedys byloby to moje! a tam u tesciow jest kuchnia i 2 pokoje- w jednym mieszka tesciowa ze szwagierka, w drugim tesc. a gora nieopalana. nie ma miejsca na dzieci:>ani na nas. to nie "sypialnia" a zagajnik:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że dom Twoich rodziców jest większy i wygodniejszy i tu wolałabyś zostać. Czy Twoi rodzice mogą się zająć za jakiś czas Waszym maleństwem, abyś mogła wrócić do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
moi rodzice pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja sama mam rodziców na głowie: tata od 4 miesięcy walczy z nowotworem i nie może pracować, ale ma rente przynajmniej, mama nie pracuje, bez prawa do zasiłku, ale opiekuje sie tata, wiec de facto ja place im wszystkie rachunki plus paliwo i lekarstwa. Wiec moim zdaniem musicie jakos wspomagac tesciow. ale tesciow nie szwagierke. Idealnie byloby gdybyś mogła jak najszybciej wrócić do pracy i wynająć nianię. Sama nie wiem co więcej mogłabym doradzić :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrqrwqwrqqr
nie lilie nie bede wspomagac tesciow, nie bede sponsorowac tesciowi fajek i piwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×