Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lyhtbringor

Lew samiec rozszarpuje cudze kocięta . . .

Polecane posty

A więc sama natura pokzuje nam, że to raczej nie jest normalne, kiedy samiec wychowuje nie swoje potomstwo . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzika71
uważasz, że nie różnimy się od zwierząt?:O Zresztą są różne gatunki, jedne wychowują nieswoje, inne podrzucają innym, u niektórych ptaków ojciec wysiaduje jaja u owadów często samica zjada samca... :D No trochę jak u ludzi, czyli różnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) a co ma lew do tego jeśli chcemy wrócić do natury, przeanalizujmy przykład prehistorycznego człowieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli po mojemu samiec wychowujący nie swoje potomstwo, tak naprawdę jest wykorzystywany przez innego wychowując jego potomstwo. To przejaw strasznego oportunizmu wg. mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygs
Debilu,lew rozszaruje nie tylko swoje kocieta,rozszarpuje zwwlaszca swoje.Bo wie jak je najszybiej znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U pierwotnych ludzi: Homo Erectus, Homo Heidelbergensis, najprawdopodobniej istniał system poligamiczny, że tylko najsilniejszy osobnik przekazywał swoje gen. Inaczej sytuacja wyglądała u neandertalczyka, tam obowiązywała monogamia. Ale źle się to, jak widać, dla niego skończyło . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzika71
Lew swoich nie rozszarpuje, tylko cudze bo one stanowią potencjalną konkurencję dla niego, ale zdarza się ze i swoje łyknie:( To dlatego samice grupują się i zyją z młodymi w stadzie by chronić je przed samcami. Taki lew jak tylko zabije obce kocieta, to stara się jak najszybciej tą samicę zapłodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U zwierząt występuje głównie zjawiskooporunizmu pokarmowago(niedźwiedzie, świnie, szczury). Ja miałem jednak na myśłi oportunizm w ludzkim, potocznym znaczeniu. Kiedy facet podrzuca drugiemu, swoją zygotę. Jednak tego typu zachowania obserwujemu u kukułek na przykład . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygs
najpierw zachowuje sie jak samiec,zeby zdobyc TA samice,a ponzniej zachowuje sie jak samiec- zwierze.Zabija najpiewrw lwiatka plci meskiej.Tak samo jak z afcetami,nie nawidza mlodzych od siebie...najchetniej by rozszarpali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygs
pingwiny- wysiaduja jaja swojego potomstwa.I ich nie jedza:) czlowieczu coz zes za temat zapodal? masz bekarta na stanie? bo wiedzy w temacie raczej malo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pingwinki transportują małe na swoich stopach żeby małe stópki nie zamarazły:) the cutest thing ever

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygs
tak jest,ale po tym jaqk tata je wysiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To z tymi pingwinami to niczym nie poparta demagogia. Poza tym my jesteśmy ssakami i innymi zasadami się kierujemy. Jako istoty żyworodne tracimy znacznie więcej energii w wydanie potomstwa. A bękarta nie mam na stanie. Jestem człowiekiem honoru !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w powyzszym wypadku oportunizm zalezny jest od tego czy facetowi blizej do dojrzalego mezczyzny czy pawiana mentalnego. jesli patrzy krotkowzrocznie i niedojrzale znaczy pawian oportuista choc bardziej bylabym sklonna przyjac to jako konformizm, jesli jest dojrzaly lubi sie w zyciu kierowac dobrem wyzszym -moj ideal-definiuj dalej jak chcesz. skads sie biora ci fantastyczni faceci ktorzy godza sie na bycie ojcami zastepczymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygs
jesli natura pokazuje ,ze sa takie mozliwosci ,nazwa,plec w tym przypadku sa bez znaczenia.Zobacz.Ryba- glonojad.Wiadomo czym jest i czym sie zywi.Czlowiek - potrafi wiecej zrobic ,nie tylko dla pozywienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"skads sie biora ci fantastyczni faceci ktorzy godza sie na bycie ojcami zastepczymi" To po prostu są jednostki słabe. Taki po prostu nie może liczyć na lepszą okazję . . . puentą chyba jest stwierdzenie, że samotne matki powinny się łączyć tylko z samotnymi ojcami . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo facet może pobzykać,narobić dzieci i się ulotnić zostawiając kobietę z dzieckiem a ona później nie może ułożyć sobie życia bo jakiś dupek(ojciec jej dziecka)się ulotnił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz... mój ex
paker, trener boksu tajskiego i innych sportów walki, typowy maczo, samiec alfa odszedł do laski, która miała wtedy 5 letniego syna. Zakochał się i oszalał dla niej. Byli ze sobą 7 lat, po czym ona go zostawiła dla innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mi powiedz, ilu on miał ludzi pod sobą, to się okaże, czy na prawdę był alfą, czy betą, czy omegą. Poza tym takich przykładów, wyciągniętych nie powiem skąd, bo nawet tego zweryfikować nie raczycie. A nawet jeśli zdarzają się wyjątki potwierdzające regułę . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uygs
do czego zmierzam?otoz proste- facedci swoje potrafia"zezrec"niczym lwy,a zaakceptowac"polknac"cudze niczym glonojady.Tak juz macie hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mi powiedz, ilu on miał ludzi pod sobą, to się okaże, czy na prawdę był alfą, czy betą, czy omegą. Poza tym takich przykładów, wyciągniętych nie powiem skąd, bo nawet tego zweryfikować nie raczycie. A nawet jeśli zdarzają się wyjątki potwierdzające regułę . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×