Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogubiona potrzeb pomocRozmowy

Póltora roku temu odszedł ode mnie mąż.Jestem sama, i nie wiem czy dalej muszę?

Polecane posty

Gość pogubiona potrzeb pomocRozmowy
ciągle to robię. czyli morał z tego taki - ze powinnam pogodzic sie ze swoja sytuacja i czekać, doskonalić siebie, budowac pozytywne relacje z otoczeniem, starac sie być lepszą - a w koncu stanie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaranTull
To zależy - czy uważasz, że obecnie - w "takim stanie", w jakim się znajdujesz - jesteś w stanie tworzyć wartościowe relacje i Twoje nastawienie do życia nie będzie w ogóle przeszkadzało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona potrzeb pomocRozmowy
mysle ze jestem. Czyli nie musze szukac nikogo przez net moge czekac na kogos w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __Mądra
ja mam tylko taką radę byś nie pakowała się w pierwszy lepszy związek. Teraz jesteś bardzo samotna i pewnie szybko się będziesz angażować, ale to nie będzie dobry doradca. Z drugiej strony jak będziesz miała okazję spotykać się z kimś, nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, to się spotykaj. Nabierzesz wprawy w randkach i kiedy przyjdzie czas spotkasz odpowiedniego a wtedy nie będziesz już taka niepewna siebie, tylko na luzie. Pamietaj też, że facet musi zaakceptować twoje dziecko. Tarantull i babcia dobrze też radzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaranTull
Jak jesteś w stanie = myśli nt. własnej osoby - no to nie ma przeszkód, byś tego nie czyniła. Net / real? - 99% Twoich znajomych udziela się w internecie, jeden piernik gdzie znajdziesz swój ideał i stworzycie niesamowitą relację, która będzie Wam sprzyjała w posiadaniu cudnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw zainwestuj w SIEBIE
zeby nie byc juz nigdy dodatkiem do mezczyzny. Poszukaj swoich pasji, zastanow sie, o czym zawsze marzylas, zeby robic, i zacznij to robic. Zyj dla siebie, a staniesz sie interesujaca osoba niezaleznie od urody i wieku, a taka osoba zawsze przyciaga ludzi. Szukanie faceta odloz na dalszy plan, NAJPIERW TY. Obawiam sie, ze Twoj maz odszedl do innej kobiety, bo ona miala swoj swiat, a Ty zylas jego swiatem. Nie powtarzaj tego bledu, zawsze miej swoj swiat i nigdy go nie oddawaj, nie zostawiaj dla zadnego zwiazku. Mam nadzieje, ze Twoje ex tez zajmje sie dzieckiem, czy zostawil wszystko na Twojej glowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwazniejsza jest w zyciu jakas pasja,to cie uczyni atrakcyjna dla innych ,i sama nabierzesz odwagi ,pewnosci siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona potrzeb pomocRozmowy
Tak naprawde samotnośc wcale mi az tak bardzo nie przeszkadza. Nie powiem mam dni kiedy jest mi smutno, jestem wsciekla ze tak wyglada moje zycie, nie widze dla siebie perspektyw na lepszą przyszlosć, ale tak naprawde w tym czym jestem, kim jestem i co mam widze coś dobrego, pozytywnego, widze wartość. Tlumacze sobie ( i tu byc moze sie mylę) ze samotnosc mnie uszlachetnia, ze dzieki temu moj chararakter staje sie lepszy, ze sama pokornieje, doceniam co jest naprawdę ważne. Paradoksalnie im dluzej jestem sama staje sie bardziej pewna siebie, bardziej otwarta, wiem czego chce, a na pewno czego nie chcę. Im dluzej jestem sama mam wrazenie ze moja wartosc jako kobiety rosnie, bo staje sie silniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona potrzeb pomocRozmowy
jednak bardzo chcialabym wierzyc w to ze moj los sie odmieni i zaczene wychodzic, ktos mnie wkreci w jakies towarzystwo a tam poznam odpowiednich facetow ktorzy nie tylko beda zainteresowani łóżkiem. Poki co jestem ostrozna i skupiam sie na swojej pracy, a na milosc chyba przyjdzie czas, moze kazdy ma swoj czas, bo naprawde dziwne jest to ze moj jakos nie nadchodzi, moze i faktycznie ktos tym wszystkim kieruje na górze.. Wiecie jaka jutro data 12.12.12 - moze to dziwne ale pomyslalam sobie ze to niezwykla data, faktastyczna, taki dzien zdarza sie tylko raz w roku, a ten z racji tego ze przyszly rok jest 13 - bedzie juz w naszym zyciu ostatni. 12.12.12 zobaczymy moze i od tego dnia moje zycie sie odmieni i od jutra bedzie juz tylko coraz lepiej. Dziekuje WAM za wsparcie i Dobranoc kochani :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaranTull
Dobrej nocki pesymistko! = przecież w Naszym zasięgu jest jeszcze 11-11-2111 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogubiona potrzeb pomocRozmowy
ale tego juz nie dożyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaranTull
Jak to nie? - ja idę na rekord, planuję 130-140 ;) Lecę, ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochaliśmy sie w sobie choc było wiele przeciwności, wszystko przetrwaliśmy, wyprowadziłam sie z mojej miejscowości i zamieszkałam niedaleko jego. On sie do mnie wprowadził. Bylismy razem 1,5 roku... Wyprowadził się a powody to : napisałam do kolegi z pracy wiadomość i weszłam na profil swojego byłego... Dla niego to zdrada a ja nie rozumiem jak tak można... musiałam zadziałać…zamówiłam urok miłosny na http://urokmilosny24.pl i spokojnie czekałam. Po 2,5 miesiacach powrócił. Jestem mega szczęsliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×