To już? Sama nie wiem...

Jednym słowem to co zrobiliśmy było mało odpowiedzialne :( Kalkulator internetowy pokazał, że jestem 1 dzień po owulacji więc największe szanse. A stosunek był zaledwie wczoraj. No cóż. Jak się nie myśli to trzeba się będzie postresować z 2 tygodnie i zrobić test :)

my z mężem tak naprawdę "idziemy na żywioł" i nie myślimy o dniach płodnych/niepłodnych (jestesmy pół roku po ślubie) przed ślubem byliśmy razem ponad 5 lat, 2 lata razem mieszkaliśmy, oboje pracujemy, oboje chcielibyśmy już dziecka więc gdy się uda zajść, będziemy szczęśliwi :) fakt, że jeszcze nie mamy własnego mieszkania ( wynajmujemy obecnie) ale myślę, że niedługo to się zmieni,

Mam jeszcze prośbę. Powiedzcie mi, ile kosztuje badanie z krwi BETA HCG i kiedy mogę je wykonać.

beta ok 30zł. Nie wcześniej niż za ok 10 dni tak myślę. WYLUZUJ nie ma żadnej pewności że zaszłaś. Statystycznie zdrowa para, współżyjąca regularnie ma tylko 25% szans na ciążę. Kalkulatorem się nie sugeruj naprawdę. Jakie długie masz cykle i w którym dniu to było?

Masz 24 lata to młodziutka jesteś :) ja w tym wieku to zaczynałam żyć dopiero :) podróże, imprezy ze znajomymi, sport, góry, narty, kino, knajpki, rozmowy do rana..fajny czas! Duzo ludzi w tym wieku nie ma jeszcze dzieci, więc jest z kim robić te aktywności...dlatego warto poczekać z dzieckiem na 30stkę.... choć jak ktoś powiedział wtedy wiele jest trudniejsze dla matki gdy na rok prawie zostaje zablokowana w domu z dzieckiem, bo zaznała życia fajnego i atrakcyjnego wcześniej ... to fakt! Ale te boleści nagradza uśmiechnięta buzia dziecka i te momenty gdy je przytulasz baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo skutecznie :)

Wiecie, ja nigdy imprezowa nie byłam ale fajnie jest tak wyjść gdzieś z mężem czy znajomymi bez "ogonka" :) Okres ma zawsze regularnie co 28 dni. Czasem zdarzy się wiadomo o jeden dzień w tą czy w tą stronę. Ostatni okres miałam 29 listopada. No i według tego głupiego kalendarza w internecie pokazało mi, że wczoraj to był dzień po owulacji :) Stąd moje obawy :) To tak jak człowiekowi się zachce spróbowac czegoś nowego :P

Chce ale sie boje,chce miec dziecko ,nacieszyc sie mezem ,moze za wczesnie,moze za pozno,co powie babcia,ciocia ,sasiadka.Dziewczyno zanim przestaniesz sie zabezpieczac poukladaj swoje mysli.Wiadomoma rzecza ,ze obawy sa zawsze jak czlowiek sie sprawdzi w nowej sytuacji ale zachowujesz sie jakbys sama nie wiedzala czego chcesz.

Pinacik --> chyba trafnie to określiłaś. Wiecie co? Nie ma co gdybać. Pozostaje mi się tylko cieszyć :) Cieszyć z tego, jeśłi będzie dzidziuś i z tego jak go jeszcze nie będzie :)

I to sie nazywa zdrowe podejscie do sprawy ;)