jak zwiększyć laktację domowymi sposobami???

moja córcia dostaje moje mleko tyle że odciągam laktatorem i dostaje z butelki. Jak mogę zwiększyc ilość pokarmu, dodam, że ściagam laktatorem co 3 h po 10 minut z każdej piersi. W nocy ściągam 2 razy tak jak mała się budzi. Normalnie ściągałam 120 ml mleka a teraz tylko 90 czasem więcej, co jeśc itp żeby pobudzić piersi do produkcji.

A nie możesz karmić z piersi? Bo mleko najszybciej produkuje się jak dziecko ssie, laktator nawet najlepszy tego nie zastąpi.

Najlepszy odciągacz to dziecko. :)

ja tez daję odciągane, ale w nocy karmię normalnie i myślę że to mi ratuje laktację. córka za 6 dni skończy 3 miesiąće, ściągam co 2 godziny 100-120, ale czasem tylko 80 mi się uda. mój sposób to 2-3 litry wody niegazowanej, 2-3 szklanki herbatki laktacyjnej i 3-4 karmienia w nocy, nawet jak małą sie lekko wierci to ją choć na chwilę przystawiam. Podejrzewam ,ze bez tych karmień nocnych długo bym nie dałą rady. Ściągam już 3 tygodnie, wcześniej bardzo się przy piersi szarpałą.

nie ma szans na karmienie piersią, bo młoda wtedy wisi co godzinę na cycku przez 30 minut. Taka forma jest wygodniejsza, ona się najada i śpi po 3-4 godziny.

A ile ma twoja córcia? nie dasz rady w nocy karmic?

nie wiem co z tym pokarmem u mnie, przed chwilą odciągnęłam 150ml... moja córcia ma tydzień. Nie ma szans na karmienie w nocy bo ja mam w domu jeszcze 3 latkę, która również potrzebuje mamy, więc o odsypianiu w dzień nie ma mowy.

ponoć lepsza jest metoda 7-5-3 jak odciągasz (czyli z każdej piersi po 7min, potem po 5min i po 3 min) tyle, że to dłużej niż 10min na jedną. Do tego ponoć bawarka (herbata z mlekiem) ma wpływ na laktację, no i herbatki laktacyjne (np. Hipp)

ja tez mam starszą córę , ma prawie 4 lata.To normalne że tygodniowe dziecko chce być cały czas przy piersi

Domowymi sposobami -to możesz bazować na ziołach ale żeby ci coś dobrac to musiałabym wywiad z toba przeprowadzić a tak w ciemno to mogłabym ci polecić coś co teraz sezonowo sprawdza się w tym bezlitośnie grypowym okresie kiedy to co druga osoba kaszle i ma problem z górnymi drogami oddechowymi-czyli kozieradka Kozieradka jak każde zioło ma szerokie spertrum działania i jest mlekopędna-generalnie wyjdzie wszystkim na zdrowie polecam link do zapoznania się z jej właściwościami http://luskiewnik.strefa.pl/farmakologia/trigonella.htm

Autorko ja mialam taki problem, ze stracilam calkiem pokarm gdy corka miala pol roku, chcialam sie z tym pogodzic, ale po dwoch tygodniach postanowilam zawalczyc. Z poczatku z calego dnia mleka mialam moze 10 ml, ale zaczelam sciagac jak w zegarku co 3h metoda 77 55 33, dodatkowo bralam tabletki ziolowe riccinus communis (nie wiem dokladnie jak sie pisze) caly czas przystawialm corcie, choc juz nie chciala piersi, w nocy jednak ssala, zapamietaj ze najwazniejsze by karmic noca, a jak corka nie bedzie chciala to posiwec sie, wstan i odciagaj, ja zauwazylam,ze po tych nocnych karmieniach i pobudzaniu odciagniem pokarm momentalnie mi przybywal, po dwoch tygodniach znow przestawilam sie tylko na karmienie bez odciagania, bo mleka potrafilam odciagnac ponad 300 ml, wiec jesli mi sie udalo z relaktacja, kiedy pokarmu wlqasciwie juz nie mialam, to tym bardziej u ciebie nie bedzie problemu. Powiem tak, jak bardzo chcesz to bedziesz karmila:) powodzenia!

ja nocy odciagam ze 2 może 3 razy zależy jak mała się budzi. no ja rozumiem przystawiać i jeszcze raz przystawiać ale ile czlowiek pociągnie jak maluch domaga się jedzenia co godzinę w nocy z czego 30 minut je... ile dasz radę nie spać?? Jak masz 4 latka to wiesz, że takie dziecko potrzebuje uwagi, chce się pobawić, a jeszcze trzeba obiad ugotować i dom ogarnąć. Więc nie będę się katować na siłę. Dla mnie istotne jest że mała dostaje moje mleko a czy z butli czy z cycka nie ma znaczenia. Nie mam takiego parcia, jak się uda to oka, jak nie to nie. Ja zadałam pytanie odnośnie tego co jeść i pić żeby pokarmu było więcej:)więc jezeli jakaś mama ma sparwdzone pomysły to spróbuję:) no i z tą metodą 7-5-3:)

No wiec wlasnie kup sobie te tabletki riccinus communis

Odnośnie jedzenia to nie wiem, ale do picia to proponuję femaltiker, to nowy produkt na słodzie jęczmiennym to jest pewność, ze pobudzi laktację.

Trzeba pić ziołową herbatkę lactosan. Naprawdę zwiększa ilość pokarmu. Ja piję ją regularnie, bo miałam na początku problemy z pokarmem i teraz mam tego pokarmu naprawdę dużo.

Ta herbatka jest rzeczywiście świetna. Piję ją od początku po porodzie i nie miałam żadnych problemów z ilością pokarmu. A do tego też łagodzi wzdęcia.

bzdury! mleko produckuje sie na zadanie, jak sie wyprodukuje i zuzyje to organizm zrobi wiecej! tabletki, herbatki to naciagaja kieszenie! szkoda ze tyle Polek sie na to naciaga, ale w koncu nei ma drugiego kraju na swiecie co tyle reklam tabketek by mial wiec pracnie mozgu juz jest zrobione~!

nie sądzę żeby preparaty oparte na naturalnych składnikach to było naciąganie kieszeni. Czasami ciężko pomóc sobie domowymi sposobami i wtedy takie suplementy potrafią być zbawienne. Udowodniono np. że pobudzająco działa chociażby słód jęczmienny i ciężko tę tezę obalić

Słód jęczmienny rzeczywiście działa, wiem po sobie bo brałam go jak miałam kryzys laktacyjny przy drugim dziecku. Pokarmu zaczęło brakować już około 6 tygodnia po porodzie i poważnie się wtedy zestresowałam. Lekarz przepisał femaltiker na bazie słodu jęczmiennego właśnie i jakoś to poszło

U mnei domowe sposoby się nie sprawdziły a naprawde stosowałam dużo. Teraz natomiast postawiłam na Prenalan- saszetki do picia- jednak dziennie z wieloma cennymi witaminami i naprawde jest super.

a co to takiego te saszetki?? rozpuszcza się w wodzie? to do picia? jaki skład i jak działają?

chyba można w wodzie, ale na instrukcji jest napisane, że z mlekiem rozrobić albo z jogurtem. Smak bananowy :P

A to nie o femaltiker chodzi?

prolaktan to nowe saszetki, które mają właśnie wspomagać laktację, zawierają tak zachwalany słód jęczmienny, ale do tego jeszcze ekstrakt z dyni, pokrzywy i rutwicy,wszystko to działa mlekopędnie a dodatkowo wzmacnia odporność

Ja tez Wam polecam takie rozwiazanie. Na mnie Prolaktan zawsze działa i jestem bardzo zadowolona.

Witajcie, niestety w związku z brakiem pokarmu w jednej piersi, dokarmianiem i używaniem nakładek zanika mi pokarm. Obecnie przez cały dzień ściągam około 30 do 40 ml. Mała dziś skończyła 5 miesięcy. Czy można zwiększyć laktacje po pięciu miesiącach? Komuś się udało? Pozdrawiam

Pozwolić dziecku pić z piersi jak potrzebuje i ile potrzebuje. W ten sposób dziecko samo sobie napędza laktację. Ja dzięki temu karmiłam niespełna 2 lata i nie miałam problemów z zanikające laktacją. Stosowałam jedną jedyną zasadę: jest popyt, jest i podaż. Tak to natura sprytnie wymyśliła:)

Chciałabym jak najczęściej przystawiac mała. Niestety jest to możliwe tylko w nocy, gdy jest na pół śpiąca. Poza tym wtedy chyba bardziej chce się przytulić, ssie bardzo krótko. W dzień zbyt wiele ja interesuje. Szczególnie jej pięcioletni braciszek, który zawsze jest blisko i chce się z nią bawić

Jak wyżej. Czy komuś udało się rozchulac laktacje po piątym miesiącu? Wiem, że to już późno, ale chcę dać nam szansę. Pozdrawiam

To nie jest za późno, laktację można nawet przywrócić jak już zamarła tylko wtedy trzeba się sporo więcej nagimnastykować. Spróbuj dużo częściej przystawiać do piersi, możesz sobie prolaktan kupić i stosować jedną saszetkę na dobę, a jak już masz taką całkiem słabiznę z pokarmem to powalcz jeszcze z laktatorem, to może nie być przyjemne ale czego się nie robi dla swoich pociech.