czego najbardziej zazdrościcie innym kobietom?

to juz wiem dlaczego nie mam kolezanek, a te ktore niby mialam od jakiegos czasu mają mnie gleboko w doopie... -mam wlasną firme -drogi, sportowy samochod -przystojnego faceta, ktory jest dla mnie bardzo dobry -jestem szczuplutka, 164cm i 49kg -jestem pewna siebie i zawsze osiagam swoj cel dodam ze mam 24 lata MASAKRA! juz nigdy nie bede miala kolezanek :(

1.urody, jestem ładna aleee sa ładniejsze ;) 2. kasy, mimo tego że nie narzekam na jej brak, mogłabym mieć jej na tyle żeby móc się dzielić nią z innymi i tego nie żałować Faceta mam zajebistego, dom mam , 3. dzieci, że takie lumpiary wpadaja a inne chcą i nie moga mieć ;/ 4. figury, sama mam ładną ale zadroszę tym które wpierdalaja co popadnie i nie tyją, ja jak sie zapomnę to niestety... 5. auta, chciałabym mieć autobus wycieczkowy za ponad 1 milion, bo auto zajebiste też mam ;)

jeśli już to: dobrej pracy wiedzy inteligencji x choć bez przesady z tą zazdrością

jasne wszystkie maj firmy dochody 100 tys auta i swych pieknych kolesi i dzieci madre a jak temat o biedzie moment sa i mowia jak gotowac korpusy za 1zl ludzie lisss jebnijcie sie w len z mitomanstwem

pewnie ze kasy kasy i jeszcze raz kasy , bo jak jej nie ma to weź żyj a jak masz dużo to zawsze chcesz więcej, a korpusy też trzeba jeść

dodam jeszcze czego ja zadroszcze ( choc zazdrosc to zle slowo- ja bardziej je podziwiam) podziwiam za to, ze: -są mega inteligentne (ostatnio w 1z 10 byla taka babka, znala odp na kazde pytanie) -są po 40-tce a wyglądają jak seksbomby, sa ladne, szalowe a swoim wdziekiem powalają wszystkie 20-stki -mają interesujące zycie, np taka Beata Pawlikowska

na korpusy to im -mops daje.

Zazdroszczę kunsztu i szybkiego dochodzenia w jakiejś dziedzinie do perfekcji przy takiej osobie czuje się bezradna i bezwartościowa wcale mnie to nie mobilizuje wręcz przeciwnie.Rozwijania się w każdej dziedzinie jaka przyjdzie jej do głowy,ja nie mam takiej możliwości,a tyle mam marzeń w związku z tym.