Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze_o_oddpowiedz

powoli konczy mi sie mleko w piersiach

Polecane posty

Gość ljsgj
To proste jak drut, mleko matki jest idealne dla dziecka, ale mleko krowie dla krówek :) Nie trzeba tu być mądrzejszą czy uprawiać jakieś filozofie na temat mm. Wiadomo, że mm tylko UDAJE mleko ludzkie, jest to zwyczajny substytut, a substytut sam w sobie jest gorszy :) Niech każdy robi jak chce, ale niech nie wciska kitu, że mm jest lepsze i dobre dla dziecka, bo nie jest. To tylko samooszukiwanie się. Ja karmię piersią i zamierzam do 2 roku życia :) Jestem matką i chcę, by moje dziecko piło mleko dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Niby tak, ale jak jest za mało mleka i dziecko płacze z głodu to jest to olbrzymi problem i dla matki i dla dziecka. Nie wszystkie matki mają pokarmu pod dostatkiem. Ja nie miałam wcale i to dosłownie, był to problem od samego początku, dziecko mi płakało wniebogłosy i dałam butelkę. Czy żałuję, nie. Bo sama strasznie płakałam jak widziałam łzy dziecka, łzy z głodu!!! Potem nastąpiło szczęście, dziecko zadowolone, ja też odzyskałam radość życia i bycia mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot bez butów
Chcesz się powymądrzać i czuć się lepszą, ot, co. Co Ci do tego, jak ktoś nie Twoje karmi? Nic! Chyba musisz jakoś leczyć swoje kompleksy i frustracje,by się tak wtrącać jako mądra sowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Karmienia do 2 roku życia nie rozumiem. Moje dziecko je już wszystko, biega , ma ładne ząbkiitd i jeszcze pierś w tym wieku? To już dla mnie sadomaso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjgkhljjhnghfjgh
nie karmiłaś dziecka z zębami to skąd wiesz czy sadomaso?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
mmmmimmiik, rozumiem, że mm i kaszek mlecznych też już nie dajesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
2 koleżanki tak karmią i jedna raz mi pokazywała jak wygląda karmienie tak dużego dziecka. Poobgryzane, granatowe aż sutki. Coś wspaniałego, wiem że pewnie nie wszystkie matki tak mają ale niektóre podziwiam. Zresztą ona od porodu z mężem nie sypia tłumacząc mu się, że w nocy jest zmęczonaa bo karmi.... 2 dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Oczywiście, że daję mm i krowie mleko ale to nie wymaga ode mnie takiego poświęcenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lateksowy kapturek
Kot bez butów- jeśli to do mnie było, to zwracam uwagę że mój post (patrz pseudonim) jest kierowany do osoby lateksowy kapurek, która uważa, że karmienie dziecka powyżej 6 miesiaca jest już tylko fanaberią matki. Sama jestem przykładem osoby, której łatwiej było przejsc na mleko modyfikowane niż karmić piersią, więc nikogo nie osądzam. Piszę tylko, że teraz żałuję swojej niby przemyślanej decyzji, więc jeśli mam komuś pomóc swoim przykładem to piszę co o tym sądzę. Ale wiadomo każdy ma wybór i nikt nikogo nie zabije za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
mmmmimmiik, ładnie zmyślasz :D Już widzę to poświęcenie biednej matki z granatowymi, pogryzionymi sutkami :D Nie ma to jak pojęcia niemieć o karmieniu piersią i dyrdymały wymyślać :) I jeszcze ten biedny mąż, któremu żona ze zmęczenia odmawia, a wszystkiemu winne jest karmienie piersią :D Skąd to wiesz? Ten mąż ci mówił? :D hahahaha Biedny misio i matka polka cierpiętnica, bo seksu odmawia w imię karmienia piersią :D A może ją wyręczyłaś z tego przykrego obowiązku dawania tyłka mężowi? :D Boszzzz, jak to można sobie wymyślić wszelakie plusy, by tylko dziecku mm podać i siebie usprawiedliwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Czemu żałujesz? Czy coś jest nie tak ze zdrowiem dziecka? Nie żałuję, nawet przez minutę, czujemy się i ja i mały bardzo szczęśliwi, mąż zresztą też. Czasami tak trzeba i nie ma co nad tym płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Nie wymyśliłam, to moja koleżanka jeszcze z liceum. Śpi z dzieckiem na dodatek i 2 x w nocy go karmi.... Któregoś razu pokazała mi co jej syn zrobił podczas karmienia. Ona chce bo go karmić do 3 roku życia bo jest idealną matką polką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
A więc zapętliłaś się, bo z jednej strony piszesz, że dziecko je już ładnie wszystko i nie rozumiesz karmienia piersią dwulatka, a z drugiej strony podajesz dziecku mm :) a ja etap mm całkowicie chcę pominąć, dlatego będę karmiła piersią dwulatka a teraz karmię roczniaka i uważam, że to jest właśnie wygoda, bo nie ma butelek, smoczków, mycia, wyparzania, podgrzewania, tylko jest ciepłe, wartościowe mleko prosto z dystrybutora i na dodatek zawsze w takiej ilości, jaką moje dziecko potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Nie usprawiedliwiam siebie ale dla nas to było najlepsze rozwiązanie i nawet położna i pediatra to stwierdziła. Chodziłam do poradni laktacyjnej i nic z tego nie wyszło, mleka nie było od początku. Jeśli matka ma za mało pokarmu to lepiej dziecko dokarmiać niż czekać na cud, który nie zawsze się zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Właśnie masz odpowiednią ilość, a co byś zrobiła gdyby mimo starań nie było odpowiedniej ilości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
Jeżeli Ty trafiłaś na głupie położne, które tak Tobą pokierowały, że mleka nie miałaś, to trudno. Wiadomo, że wyjścia nie było i musiałaś dziecku podać mm. Natomiast skoro chodziłaś do poradni laktacyjnej, to znaczy, że z jakichś powodów jednak zależało Ci na karmieniu piersią :D Czyli uważasz, że to jest najlepsze dla dziecka, bo jest :) My tutaj nie piszemy o problemach jakie gdzieś po drodze występują, że matka nie może karmić, tylko o świadomej decyzji karmienia mm i wmawiania innym, że tak jest lepiej, najlepiej i w dodatku najwygodniej, kiedy to wierutna bzdura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Gdybym miała dużo mleka to bym karmiła piersią pewnie do 8 miesiąca, dłużej na pewno nie bo i praca i inne obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
"Właśnie masz odpowiednią ilość, a co byś zrobiła gdyby mimo starań nie było odpowiedniej ilości??? " Dałabym mm, ale nie radziłabym podania mm innym, młodym matkom jako coś lepszego niż mleko z piersi, bo wiem, że mm to jest substytut, coś, co nie jest dla dziecka stworzone w naturze, tylko chemicznie modyfikowane mleko dla krów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
Praca i inne obowiązki nie są żadną przeszkodą w karmieniu piersią :) Jeśli kobiecie nie chce się odciągać mleka na czas jej nieobecności, to zawsze może przejść na karmienie mieszane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Oczywiście, że mi zależało na karmieniu piersią ale ponieważ był taki moment, że lekarka mi wytłumaczyła, że mały ma już niedowagę i sama nie dam rady go wykarmić i mam przez to nie zwariować, że karmię sztucznie. Dlatego tłumaczę, że mm nie jest złe i nie trzeba robić sobie wyrzutów sumienia jeśli się go podaje. Czasami trzeba wybrać czy karmić dziecko czy patrzeć jak placze z głodu. Na chwilę obecną mleko matki i mm jest dla mnie dobre, jeśli daje to szczęście i dziecku i matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........ja...................
Mi się spodobało, że autorka potrafi stwierdzić na jak długo starczy jej mleka w pirsiach, nieźle. Ja tak nie portafiłam i mąż w nocy jechał po mm, szkoda że nie mam takiego daru. Z tego co ja słyszałam i czytałam to mleko jest wartoścowe cały czas, nie tylko przez 5 miesięcy. Nigdzie takiej informacji nie znalazłam. Gdzie ty to czytałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lateksowy kapturek
Żałuję, bo kierowałam się własnym egoizmem. Męczyło mnie karmienie nocne, wieczne ograniczenia, niemożność wyjścia z domu wieczorem (bo jak się dziecko obudzi to trzeba dać pierś), czułam się uwięziona, musiałam się pilnować z lekami jakie przyjmowałam, oczywiście na spotkaniach ze znajomymi zero alkoholu dla mnie gdy wszyscy popijali piwko przy grillu. Teraz dziecko przesypia całe nocki, ja jak nie piłam alkoholu tak nie piję, więc to sie nie zmieniło bardzo (ale przy uroczystości rodzinnej już nie muszę odmówić sobie kieliszka wina), wychodzę z mężem wieczorem czasem do kina, jak mnie boli głowa, to nie muszę brać apapu który i tak nie pomoże, tylko to co chce. A żałuję bo zaczęłam czytać, interesowac się zdrowym żywieniem i wiem jak wiele zależy w naszym życiu od tego co jemy. I z tego co wiem mleko krowie nie ma dobrego wpływu na nasze zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljsgj
Oczywiście, że mleko w piersiach nie traci na wartości. Zawsze jest tak samo wartościowe :) z tym brakiem wartości to wymysły starych, durnych połoznych, które same nigdy swoich dzieci nie karmiły piersią, bo kiedyś wszystkim matkom "mleko się kończyło" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
EEE tam, ważne jest odżywianie cały czas. Środowisko, stres, skąd sie bierze mięso, owoce, warzywa, geny. Na mleku świat się nie kończy. Co z tego, że dajesz swoje mleko jak jesz wszystko albo opryskane albo mocno zanieczyszczone albo pełno chemii. Zresztą co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Nie zrozumiesz bo Twoje dziecko nie płakało z głodu inie wiesz jak to jest. Gdyby wszystkie matki na świecie miały morze mleka to nie byłoby problemu takiego w Afryce. Rozumiem jeśli ktoś karmi piersią albo samym mlekiem mod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świat stanął na głowie muszę
mleka nie ma w piersiach bo mamusia wielce zmęczona po porodzie nie będzie leżała z piersią w dziecka buzi. Piszę to matka, która miała mleko po 4 dniach i jakoś dziecko nie umarło z głodu, jak się dokarmia to tez trzeba z głową a nie myśleć o wygodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam mleko
bo bardzo chciałam je mieć jeszcze przed porodem. Nastawiłam się, że będę karmiła piersią, muszę karmić piersią, bo nie stać mnie na mm, bo to są koszty najczęściej niemałe. No i co? Przystawiałam dziecko od razu po porodzie, dawałam pierś nawet co 20 min w okresie połogu, bo dziecko tak często chciało jeść, a w rodzinie mówili mi "daj mu butlę, bo jest głodny, bo mu Twoje mleko nie wystarcza", co jest gównianą prawdą. Noworodek nie płacze z głodu jesli dobrze przybiera, a że wisi na piersi, to całkowicie naturalne, potrzebuje bliskości mamy. No i moja półtoraroczna córeczka nigdy nie miała w ustach smoczka, mm czy w ogóle flachy, jest duża i zdrowa, nie choruje :) Najgorsze to dać sobie wmówić, że ma się mało mleka i zamiast pobudzać ssaniem piersi do produkcji, iść na łatwiznę i dawać mm, co nieuchronnie kończy karmienie piersią, bo dziecko też głupie nie jest. Jak poczuje, że z flaszki lepiej mu leci, to piersi już ssać nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
jak widać wszyskie wszystko wiemy najlepiej :-) tylko, że nie zawsze tak się da :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmimmiik
Nie stać Cię było na mm a na dziecko ogólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam mleko
a na dziecko mnie stać, bo z tym "nie stać mnie" miałam na myśli to, że dla mnie kupowanie mm to wyrzucanie pieniędzy w błoto jeśli natura dała mi piersi, by nimi karmić dziecko. To dla mnie tak bezsensowny wydatek jak kupowanie fajek czy wódki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×