Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona rejestratorka

Dziewczyny czy tak trudno o zrozumienie pewnych zasad? O wizycie u gina.

Polecane posty

Gość wkurzona rejestratorka
Tak jeśli mi ktoś przez telefon mówi że ma betę czy np usg lub kartę ciąży od innego lekarza to zapisuje. Bo ja ludzi traktuję jak dorosłych i nie zakładam że ktoś mnie świadomie okłamie. Ta dziewczyna nie chce składać skargi-a przynajmniej już nie chce bo była u dyrektora i on jej odtworzył nagranie i podał dokładną datę i godzinę i rozmowy i zapisu który miał miejsce w jej trakcie. Mi chodzi o to że mi zarzuciła fałszerstwo wiedząc że to ona kłamie. I jeszcze co do zasad to tak jak pisałam są dobre bo dają możliwość szybkiego dostania się do lekarza! Ale jeśli są nagle przypadki kobiet które nie są w ciąży też na ogół lekarz przyjmuje,bo mamy spory limit. Co do błędnego wyniku bety-nikt nikomu nie każe robić tej bety,chodzi o to że można mieć wynik z dnia na dzień i wtedy szybciej się zapisać,jak ktoś chce czekać 2 tygodnie to może czekać. I ja nie stwierdzam u nikogo ciąży i nikt nie wchodzi do gabinetu z naklejką ode mnie. Ja tylko wchodzę w dodatkową pulę zapisów i wtedy wbija mi dodatkowego pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaqaa
Moja wątpliwość tyczyła się zachowania lekarza wobec takiej ciężarnej która weszła szybciej z beta hcg a w ciązy nie była. I za to też dostałabyś po głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy możesz mi powiedzieć co to za przychodnia? Limit 4 pacjentki dziennie to co wy pracujące 2 godziny dziennie? Potwierdzenie ciazy z karta ciazy Wymyslasz bzdury na bzdurze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodnia nie jest godna polecenia tak czy siak. Żeby dostać się do ginekologa tyle trzeba wyczekać....no ale cóż autorko nie Twoja wina,po za tym że tam pracujesz nic na to nie poradzisz. Ale kobieta powinna zostać przyjęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie drogie. Trochę luzu. Przychodnia ma takie regulacje i tyle w temacie. A jak pani ciezarnej sie nie chcialo stac/ nie miala czasu to trzeba isc do innej przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
Pinacik czy ty czytasz ze zrozumieniem? Lekarz nie potrzebuje bety do potwierdzenia ciąży,ani karty ciąży-ja tego potrzebuje aby zapisać poza kolejnością. Jak pacjentka nie jest w ciąży to zapisuje na pierwszy wolny termin-może to być na następny dzień ale na ogół jednak czas oczekiwania to 2tygodnie. JESZCZE RAZ WYRAŹNIE ABY SIĘ ZAPISAĆ DO GINEKOLOGA NIE TRZEBA MIEĆ POTWIERDZONEJ CIĄŻY. Ale wtedy jest się traktowanym jako zwykły pacjent i czeka się na termin. Aby bez czekania na termin dostać się do lekarza to albo trzeba przyjść i spytać czy przyjmie albo ewentualnie być w ciąży i wtedy zapisujemy pacjentkę poza kolejnością. Do pierwszego zapisu poza kolejnością potrzebuje tzw. podkładki i test będzie nią jeśli go zrobisz w przychodni,a nie kilka dni wcześniej w domu. A dlaczego? To już przeczytaj instrukcje testu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam bedzie seks
ja pierdykam, koniec I trymestru a ona dopiero o lekarzy pomyślała? gdyby to byłą ciąża pozamaciczna, która pękła? albo ciąża obumarła bez naturalnego poronienia? wiem, że chodzenie do gin. zaraz po zapłodnieniu to bezsens, ale czekanie 3 miesiące? nie wierzę, że takie babole żyją chyba, że faktycznie istnieją takie kobiety, które w całej ciąży najbardziej interesuje becikowe, a nie zdrowie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jeżeli chodzi o ciężarną to na jej miejscu na pewno poszłabym do innej przychodni,gdybym nie dostała się do tej do której chciałam się dostać. No ale lepiej było siedzieć w domu i czekać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam bedzie seks
w mojej mieścinie w przychodni publicznej czeka się i 3 i 4 tygodnie, więc nie wiem, skąd u was taki bulwers na dentystę - tyle samo na okulistę - i pół roku to państwowa służba zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem autorke doskonale dziewczyny 1. Zasady w tej przychodni pasuja takie a nie inne, pacjentka co najwyzej moze isc i gadac z kierownikiem. Autorka postepowala zgodnie z PROTOKOLEM. 2. Nie bylo stanu zagrozenia zycia/zdrowia wiec autorka nie miala obowiazku rejestrowac dziewczyny na juz 3. Czy jest w polskim prawie zapis ze kobieta musi byc zobaczona przez lekarza przed xx tyg ciazy? (pytam bo nie wiem) Nie ma? Sprawa jasna. Jest? To prosze pokazac papier w ktory Pani jest tygodniu. 4. Aby dostac becikowe trzeba pojawic sie u dr przed xx tyg ciazy (nie wiem wiec nie pisze). Aby dostac BECIKOWE. czy to jest PROBLEM MEDYCZNY to becikowe? No nie. Placowki medyczne sa od rozwiazywania problemow MEDYCZNYCH nie ADMINISTRACYJNO-prawnych. Dla mnie koniec dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
Wiewióra 2 tygodnie to długo twoim zdaniem? To ciekawe do jakiej państwowej przychodni chodzisz. Klementyna umiesz czytać ze zrozumieniem? W ogóle umiesz czytać? Wątpię. Kiedyś były 4 pacjentki ciężarne przyjmowane na 20 czyli 4 numerki były odkładane każdego dnia-efektywnie lekarz przyjmował w takim przypadku 16pacjentek a 4 numerki leżały i czekały, jak do 12nie było żadnej ciężarnej chętnej na zapis to wtedy jak ktoś się zgłosił to od ręki był przyjmowany tego samego dnia. Teraz każda ciężarna która się zgłosi jest od razu przyjmowana nawet jeśli już 20 pacjentek jest zapisane. I nie lekarzowi jest do potwierdzenia ciąży potrzebna beta czy karta ciąży a MI,żebym mogła dorejestrować tą 21 pacjentkę w danym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za szybko wcisnelam enter Autorko swoja droga zglos do kierownika ze system sie nie sprawdza, nalealoby pomyslec jak by u was usprawnic pewne kwestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie rob zemnie wariata .Oto jeden z cytatow z twojego postu: "Potwierdzeniem ciąży może być karta ciąży-na tej podstawie ciężarna jest przyjmowana poza kolejnością!!!"Chyba sie pogubilas troche w tych swoich wywodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estab greg
a dlaczego? przecież każda kobieta ma prawo zmienić lekarza ja sama zmieniałam i do swojego gina poszłam z kartą ciąży :) ależ wy macie lotne umysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraz sobie ze umiem, co niezmienna faktu ze będziesz. U mnie w przychodni niema numerów, przychodzisz czekasz wchodzisz. Nigdy żadnej pacjentki nie odsylaja. Rejestratorka niema prawa rządach takich rzeczy jak beta czy karta ciazy. Wystarczy ze sie powie ze podejrzewam ciaze i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
Pinacik w niczym się nie pogubiłam-gdzie w cytowanym fragmencie wyczytałaś,że lekarz wymaga takiego dokumentu,aby stwierdzić ciążę? Potrzebuje go ja aby móc pacjentkę zarejestrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa_
Kasza: 1. tu sie zgadzam, nie autorga wymysla zasady, co nie zmienia faktu ze są durne 2 tego nie wiemy, od oceny czy nie ma stanu zagrozenia zdrowia czy zycia jest lekarz. 3. chętnie pokaże zaświadczenie w którym jestem tygodniu jak tylko LEKARZ do którego nie chcecie mnie zapisac mi je wypisze. Nie ma obowiazku chodzenia do gina, ale to wybor kobiety, za to obowiazkiem lekarza jest zbadanie kobiety jesli ona sie zgłasza. 4. Zgadzam sie po części, ja bym poszla do innego lekarza po prostu, ale lekarz jednak musi potwierdzic ciąze więc chce czy nie chce to w tym uczestniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estab greg
klementyna, jak to dobrze ze Twoja przychodnia wyznacza standardy wszystkim innym i na niej świat się zaczyna i kończy :) nie wiem, czego wy tutaj nie rozumiecie przyjeli ze do zapisu poza kolejnoscia sa babeczki w ciazy a jak maja te ciaze sprawdzic, tak,zeby takie uprzywilejowanie funkcjonowalo? przeciez tak na "krzywy ryj" to kazda bylaby w ciazy, zeby wczesniej sie dostac a na wizycie najwyzej jej podejrzenia z niewiadomych przyczyn by sie nie sprawdzily w mojej przychodni nie ma czegos takiego jak poza kolejka zapisujesz sie - na najblizszy termina jaki jest, a najczesciej to 2-3 tygodnie wiec taka beta i tak jest korzystniejsza a wy i tak bedziecie sie pluc jak roszczeniowe krolewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K.klementyna-> w przychodni przyszpitalnej w której miałam przyjemność raz być będać w ciąży kobieta w rejestracji poprosiła o potwierdzenie ciąży w przeciwnym razie czekałabym na wizytę miesiąc. Więc super, ze u ciebie w przychodni jest inaczej, ale gdzie indziej jest inna procedura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
Kasza system się sprawdza. Mamy go od 3lat i większość jest zadowolona. Klementyna toteż odesłałam tą dziewczynę do przychodni przyszpitalnej gdzie idziesz,zajmujesz kolejkę i tego samego dnia jesteś przyjęta-ale nie chciała stać-rozumiesz? U nas są zapisy terminowe,a terminy są jakie są. Jeśli nie ma uprawnień do korzystania poza kolejnością to musi czekać. Co w tym nienormalnego? Jasne że powinno być tak że KAŻDY jest przyjęty wtedy kiedy mu się podoba ale tak się nie da. Ja do zapisu nie potrzebuje od niej dokumentu czy badania które potwierdza ciążę,bo ją zapisałam bez tego,ale czekała 2 tygodnie. Żeby nie musiała czekać to powinna pokazać coś co ją uprawnia do korzystania poza kolejnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona rejestratorka Chodzę do ładnej,odnowionej przychodni do której się przeniosłam,bo mam bliżej. Tutaj są na zapisy(konkretna data i dzień),a lekarza mój (jest tutaj dwóch lekarzy)przyjmuje może 3 razy w tygodniu po 3 godziny. Są tutaj przyjmowane jednocześnie kobiety w ciąży jak i bez ciąży. Co zawsze dzwonię to przeważnie zajęte. A jak się dodzwonię,to albo zostanę przyjęta( czekam ok 4 dni przeważnie to akurat plus) albo okazuje się,że już nie ma miejsc(że dopiero po Nowym roku,albo lekarz na urlopie) więc idę w tedy do przychodni do której kiedyś chodziłam,gdzie kobiety w ciąży mają osobnego lekarza,gdzie nie ma zapisów,tylko stoi się w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
Poza tym mogła się pofatygować osobiście do lekarza-bo ja stanu zagrożenia życia nie stwierdzę jak ktoś słusznie zauważył,ale tego nie zrobiła,bo nie miała czasu pół dnia siedzieć w przychodni. U nas ginekolodzy są tacy,że przyjmują jak ktoś przychodzi z problemem. Na ogół wszystko idzie sprawnie bo lekarz ma mało papierologii bo mamy dobry system komputerowy. Lekarz w trakcie wizyty nie wypisuje nic ręcznie tylko klika i samo się drukuje. I na ogół pod koniec przyjmowania zostaje mu pół godziny luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z twoich wypowiedzi mozna tak to zinterpretowac,idziesz do lekarza do waszej przychodni z mysla,ze jestes w ciazy,zrobilas test w domu ,chcesz potwierdzenia ,ze tak faktycznie jest i nie jest to ciaza pozamaciczna np. oczywiscie liczysz na opieke i prowadzenie ciazy bo wlasnie po to idzie sie do ginekologa a on cie nie przyjmuje jako ciezarna bo nie masz potwierdzenia ciazy..Nie twierdze,ze to twoja wina ,ze sa takie zasady bo nie tyle ustalasz ale z wypowiedzi twoich wyglada na to ,ze zasady sa dosc specyficzne po prostu i ja tam na pewno bym nie poszla bo po co? najpierw i tak musialbym isc gdzie indziej zeby zdobyc "potwierdzenie"ciazy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estab greg
to była jakaś mazepa i tyle może i jedna z tych wielu kafeterianek, która myślała, że jak jęczybuła gdzieś zajdzie, to wszyscy padną na kolana, bo jej się należy sama przegapiła termin i nawet do tego nie potrafiła się przyznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
To widzisz a u nas się na ogół czeka 14 dni ale nie usłyszysz,że nie ma miejsc. Obecnie jeszcze jakieś pojedyncze miejsca są. Na pewno dziś babka rezygnowała z wizyty w sylwestra. U nas od ok 20 każdego miesiąca są już zapisy na następny miesiąc,bo zazwyczaj koło 20kończą się terminy do końca danego miesiąca. Wydaje mi się że to jest optymalne rozwiązanie bo nie ma opcji żeby ktoś nie został wcale przyjęty. A często też przychodzą ciężarne które do siebie do przychodni już nie mogą się zapisać bo brak limitu i wtedy są miło zaskoczone bo od razu są przyjmowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinacik ale idziesz z beta albo czekasz dwa tygodnie. Takie udogodnienie (bo to jest udogodnienie dla cieżarnej) jest przeważnie w tych przychodniach gdzie są długie kolejki, żeby cieżarna mogła sie szybciej dostać. No ale trzeba jakoś tę ciążę "udowodnić" albo wykazać minimum zainteresowania (przyjść i zapytać lekarza czy przyjmie, bo to leży w interesie pacjentki a nie rejestratorki) albo czekać 2 tygodnie cz miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estab greg
pinacik - normalnie czekasz na wizytę, na której lekarz potwierdziłby ciążę jak nie chcesz korzystać z prawa do zapis poza kolejką to nic mieć nie musisz i nie wiem, o co się tak tutaj plujecie bo w wielu przychodniach nie ma czegoś takiego jak zapis ciężarnej poza kolejką mało tego, bardzo często nowe pacjentki czekają dłużej niż panie, które są już pacjentkami przychodni bez względu na to, że nowa jest w ciąży, a stałą pacjentka nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
Pinacik ale dostaniesz się do lekarza i jeśli przyjdziesz osobiście to nawet od razu. A jak nie przyjdziesz to po prostu czekasz te 2 tygodnie i tyle. Mi się wydaje że to naprawdę jest dobre rozwiązanie. Ja jak byłam w ciąży to musiałam u gina stawać w kolejce o 6 rano i czekać,a jak już miałam brzuch pod nos to nie było fajne. A tutaj schodki są tylko przed pierwszą wizytą. Choć od kiedy na podstawie bety możemy zapisywać to dziewczyny w większości idą na szpital,robią betę i po problemie. Jedyne co narzekają wszyscy że nie mamy punktu pobrań i u nas nie można zrobić żadnych badań,miało to być chwilowe a trwa już pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona rejestratorka
U nas wszystkie pacjentki są "nasze". Nie ma że ktoś z innej przychodni to czeka dłużej. Jedyna różnica jest taka że pacjentka przy pierwszym zapisie musi mieć to potwierdzenie ciąży żeby móc wejść poza kolejką-no chyba że ktoś ma już bardzo widoczną ciążę,to jasne że nie chcę żeby udowadniał,bo to byłby trochę absurd,ale raczej już w tak zaawansowanej ciąży dziewczyny mają kartę ciąży i po prostu pokazują. Ja wtedy w system wprowadzam termin porodu z OM i do tego terminu plus 14 dni taka kobieta mi się podświetla w systemie i wiem przy kolejnej wizycie że mogę ją od razu zapisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×