Pierścionek zaręczynowy - ocencie...

dostalam taki piersionek na zareczyny - dzisiaj - http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/28/52/00/17/2852001780 . co o nim myslicie? kosztował 90 zł...

twój luby ma obłędny gust :D dla mnie jest straszny to znaczy nie jest aż taki brzydki ale ma coś w sobie przerażającego

wygląda tandetnie

mnie też się nie podoba.. lubię bardzo male pierscionki.. a dal mi go jak ogladalismy film - na chwile zastopowal i zapytal czy wyjde za niego..

15? co za tandeta :/

mamy po 33 lata..

to kmolejna próba pewnie? bo ładny jezd i inne pewnie bały siem go przyjonć ?

"a dal mi go jak ogladalismy film" pewnie horror :D nie jest taki brzydki ale emanuje od niego pewna groza :D

:Dmyślałam że jakiś ładny złoty a tu wyskakuje mi takie czerwone coś:Dkicz straszny:D

przykro trochę.. :(

ładny na swój sposób...ale gustu to ten twój facet niema

na zaręczynowy nie pasuje

uwazacie, ze 90 zl za pierscionek zareczynowy to normalna kwota?

ja myślę że 90zł ty ok ale zależy też od majętności faceta a skąd wiesz ile kosztował

33 lata i takie coś :/ porażka

Kicha, to prawda. Może jaja sobie z Ciebie robi?

z ciekawości poszukałam w internecie na allegro... nie, nie robi, pytal calkiem powaznie... jak odpowiedzialam, ze tak, to powiedział 'ciesze się, kochanie' i wrocil do ogladania filmu..

a ile on zarabia? nawet za 500zł mozna kupic fajny pierscionek z brylancikiem

a mój chłopak zarabia 3 tys netto.

nie cierpie brylantow, takze niebardzo... i na pewno nie zloty... ale ten jest brzydki...

no to z byle czym ale mniejsza tandeta :/

zle sie z tym wszystkim czuje... nawet nic nie zorganizowal.. mam z nim pogadac..? wiem, ze jemu bedzie przykro.. :(

zle sie z tym wszystkim czuje... nawet nic nie zorganizowal.. mam z nim pogadac..? wiem, ze jemu bedzie przykro.. :(

Nie obraź się ale ten pierścionek jest straszny.

90zł... Więcej wydaję na jeansy, niż on wydał na pierścionek, który podobno masz nosić z przyjemnością do końca życia. Smutne. Ale jeśli go kochasz, to potraktuj to jako symbol, kupisz sobie jeszcze wiele ładnych pierścionków. :)

mnie sie generalnie podoba, bo lubie takie "staroswieckie" klimaty w biżuterii, ale jeżeli on zarabia 3000zł, a kupił pierścionek za 90 to cos jest nie tak. Zresztą sama forma zareczyn była bardzo kiepska :( mój wział mnie na koncert (dla niepoznaki) a potem na kolacje do restauracji i tam klasycznie kleknał prtzede mną. byłam mega zaskoczona. i nie chodzi o to żeby pierścionek był mega drogi i zareczyny nie wiadomo jak oryginalne, ale fajnie jest jak facet sie chociaż troche wysili i widać ze sie stara, a nie tak "na odwal"

mnie się nie podoba... lubię malutkie pierscionki, cieniutkie... i takie też noszę... ten jest tańszy od tych, które sobie SAMA kupuję - po 300, 400 zł... i co ja mam zrobić? pogadac z nim o tym wszystkim...?

zresztą na pewno tego nosić nie będę, jestem lekarzem, muszę mieć drobne pierscionki, a nie jak na bal maskowy... przykro mi trochę..

to moze sie zamienimy?:) ja doistalam cieniusienki z najmniejszym brylancikiem jaki moze byc:) i tez mi sie nie podoba, ale nosze go bo wazny byl dla mnie gest. mam w dupie ile za niego zaplacil. boze nie o to chodzi!!! twoj pierscionek mi sie podoba!!! naprawde!! jest przeuroczy. sama pewnie nie kupilabym sobie takiego, ale jakbym jako zareczynowy dostala to bym byla przeszczesliwa. Jakies takie ogolne przekonanie panuje ze zareczynowy ma byc drogi, zloty i z brylantem!!! tak przynajmniej wyglada to wsrod materialistek bez mozgu, ktorych tu na kafe jest 99 procent. i ty sie tyak dalas wkrecic w to durne przekonanie....nie warto zaczynac rozmowy z facetem. ciesz sie z tego ze sie oswiadczyl, ze zrobil taki gest. i nie wymyslaj juz, bo narobisz sobie tylko klopotow

mi się ten pierścionek nie podoba ale pierścionek nie jest najważniejszy liczy się to co jest między wami