jak się nazywa zabieg stylistyczny, który polega na:

na takim wyolbrzymieniu jakby.. nie umiem opisać dokładnie o co mi chodzi, więc podam przykłady: milion lat temu zlamalam noge (wiadomo, ze nie milion, bo to niemozliwe, tylko ze dawno temu) przestraszyłem się na smierc (wiadomo, ze nie na smierc bo zyje) itp

pewnie chodzi o oksymoron

nie, nie chodzi mi o sprzeczne zestawienia, tylko o takie.. potocznie mowiąc podkoloryzowanie, wyolbrzymienie. powiedzenie czegoś, dla podkreslenia wagi sytuacji, czego nie mozna brać dosłownie, bo dosłownie takie zjawisko jest niemożliwe.

mam, hiperbola :P

To jest hiperbola :)

a po co ci to? chyba nie do szkoly. ja tu pisze bo wlasnie dzis doszlam juz do sedna sprawy - po co jest szkola? ale gdzie nie powiedziano. otoz po to jest szkola zeby baba byla gola, a po to sa szkoly zeby chlop takze byl goly. i prosze panstwa to jest prawda. i to tez w zyciu mialam i pani sie dostosowala do tego i tak dalej. i zrobili wszyscy jej wielka tragedie bo tak i juz. skonczyla troche marnie, no ale cale zycie dyrektorka szkoly i takie poglady miala, ze po to jest szkola zeby baba byla gola i po to sa szkoly zeby chlop tez se mogl byc goly. jakby ktos nie wiedzial po co. i tak przegralam wszystko.ktos powie - pojechac na wycieczke. to jest jeszcze lepsze i to sie zostawia bo polska lubi nagosc i latanie na golo. i tu na forum nawet REALNY dowod tego jest - pani w jednej szkole uczy i jest gola, a facet wiecej szkol i tez goly zostaje. to jest ze facet w 1 szkole powinien byc a baba w ogole bez szkoly i tyle. takie cos. i ta pani nawet dyrka z tego zostala i jeszcze mnie postraszyla ze mnie rozbiora w szkole. naprawde. taka historia. i tak to zostawiam, a wojny w polsce nie ma bo nie toleruje rozlewu krwi bo nie rozumialam nic z polski, z siebie. a powinna juz byc wojna, ale za glupia bylam. niestety i tyle.no bo co to wszystko ma byc. jak w takim ukladzie po takiej pani dyrektor moglam dostac ocene negatywna pracy. a ta klasa moja skad to sie wzielo? no i najwyzej tyle a tu negatywna ocena pracy i zwolnienie dyscyplinarne. a pisze to, zeby dom nie przepadl polakom w holandii NIE WIADOMO CZEMU. i studia polecialy. studia? po takiej pani? no to pani nie skonczyla dobrze. a ta pani to skonczyla dobrze i wszystko gralo. ten kibel - ta planeta w tym kiblu. a w kiblu pasuje mi ze facet powinien byc goly i tylko tyle. a on wzial - facet w holandii - rozebral 2 polki i co? i kto mial racje? i takie zachowanie - walenie sie w kiblach w pracy FIZYCZNEJ i to moze byc i dom im polecial z WARTOSCIOWEJ osoby. no wiecie co... ona miala siostre - kaj ta siostra sie stracila? i w ten sposob wyjasnia sie ile mialam wspolnego ze zniknieciem sie dowiem pewnej 13 latki. nie glosilam takich pogladow ze po to stoi szkola chyba zeby baba byla gola i mozna wtedy robic co sie chce. to nie jest moj poglad. nie przypominam sobie :( stoi albo jest. i tyle. zaley. a facet w kiblu cos tam pasuje i szkoly moga stac tez i tyle. i w takim czyms takie papiery - gdzie jest moja renta???!!!!

nie, nie do szkoly. a reszty nie chce mi sie czytac - wybacz :o

ja nie wiem czy wy kiedys bedziecie miec ubrania. wszyscy po nagu bedziecie latac po mnie. chyba ze cos tam sie zmieni. a teraz wszyscy w mode pojda. a jakie prawo do tego? i tyle :(

szkoda bo to takie szkolne pytanie typowe. gdzie jest moja renta????!!!!

ps. mialam powod zeby to napisac i koniec. zeby mnie nikt nie pomawial, ze chce wrocic do zawodu???? to znaczy do jakiego. dlatego w szkole kazdy moze byc. kazdy - taka prawda. i tyle :(

szkoda ze nikt nic nie pisze bo o to moznaby zaskarzyc polske gdzies tam i nie mialaby tyle sukces. a ten kraj to 1 sukces przeciez obecnie wszedzie. bo czy czlowiek powinien chodzic ubrany czy nie. i co to jest ta szkola? ze to jest prawo do nie chodzenia do szkoly. co to za sens ma. no to na golo. i tyle. to wszystko. a tak? polska panstwo idealne... nie dla mnie. GDZIE JEST MOJA RENTA????!!!!

no i co tu tak cicho,co? wszyscy postanowili POMOC dziewczynie rapera? tej glupiej pidzie, ktora nawet nie umie sie podpisac. dziewczyna rapera. jak juz to kurwa do zaliczenia i tyle. bo od niej pasuje kariera? tez bez sensu. i tyle. no ale nauczycielka moze sie przydac. moze napisze cos szczerze ten raper, syn katechetki, taka mialam byc i mam prace do dzis. tylko...po co? i tyle. po co ja poszlam na takie studia sie dowiem? a zle poszlam? zle poszlam? tylko rok mialam daremny - postanowili byc madrzejsi od no nie wiem- postanowili byc najmadrzejsi i sa do dzis. a najlepsze bylo to, ze ja sobie radzilam w zyciu. z nimi. a wez ich opusc. taka byla ich madrosc. i tyle moge napisac jesli towarzystwo uwaza sie za pepek swiata i nim jest to w minucie da sie je opuscic po prostu byc zostawionym w spokoju, ale oni...taka historia. znaczy jaka? i tyle. ja tez dostalam w leb bo nie przypuszczalam, ze polska tak zaklamana jest, a lecialam panstwem i tyle. i co dalej? i pizda ktora nie umie sie nazwac madrzejsza ode mnie. to prawda ale na zasadzie 2 golych dup w szkole i wtedy brak obowiazku szkolnego i robta co chceta i wtedy pretensje do mnie ze ja na studia poszlam. TAKA PLANETA sie dowiem i na studia poszlam. no coz... to nawet by bylo logiczne. no dalej kwiaciarnia sie dowiem. jak? ograne na roku - wszystko poogrywane, a tego co zrobil moj rok tez daleko ode mnie bo sie zgodzili tak a nie inaczej i stad byl wypadek moj ale to taki wypadek - bez sensu. nawet bym jednej literki pod tym nie podpisala. zalezy jaka rodzina. a gdzies tam w swiecie tez rente dziecko powinno dostac i powinno byc poinformowane jak doszlo do wypadeku, ja powinnam byc wezwana. no a ze na kurwie sie uczylam??? te gole dupy i to wszystko - to pojecia nie mialam, a odchodzilam poczawszy od 1 tygodnia studiow bo bez ksiazek i tyle. a co mi tam niby zostalo? gola dupa? bez przesady. taka nie bylam. a ze wszyscy byli trzezwi to mnie to nie obchodzi. a wiecie panstwo jak ta dziewczyna rapera sobie w zyciu poradzila? ano wlasnie - tak sie nawet dobrze uczy jezyka i tak dalej. i oby tak dalej. i bardzo dobrze, ja nie mialam szekspira - wylecialam i tylko takich studentow zycze dalej. zwlaszcza na anglistyce, zwlaszcza na uczelni x. bo tak i juz. bo tyle zostalo mi po naukach wielkich anglistek, nic z tego nie rozumialam, ale kazda szekspira ma i tak sie udowadnia ze panstwa x. nawet w zadku sie nie ma, a ta pani zrobi kariere na uczelni tymi teksami rapera - taka jest kafeteria. ALE DLA KOGO? a co robi policja ja ciagle na to? i tak dalej... i to jest wszystko co mam do napisania. jednak rodzina szekspira i tak dalej. bo tak i juz :(

no prosze - mozna na kafe sie czegos nauczyc nawet, a ja tak moglam wyleciec bo z niczym nie mialam racji. wartosci takie a nie inne to nie mialam szans na nie - tylko 1 wartosc mi zostala znowu i tak dalej. to pre moj uklad i tak dalej. choc w sumie niby mialam te wartosc i tez moglo byc, ale np. na byle jakiej anglistyce i tak bym zostala zaszczuta, zaszczekana, ze nie mam szekspira, niczego bym nie rozumiala, postawilabym zle bo nie znalam calej historii, nie mialam wartosci i co? i i tak wszystko bez sensu i tyle. a tu taka wartosc - szekspir. i to tyle co chcialam napisac bo lecialam nazwiskami, ale szekspir mi nie pasowal. i zaraz tak polecialam - to jest jakies podejrzane i mialam racje, ale nie oplaca sie klocic - juz to pisze bo nie tacy byli i sponiewierani za TAKA WARTOSC. za takie cos. nie napisze nic wiecej bo mam swoje wartosci i takie mi niepotrzebne, ale mimo wszystko -to nalezy rozmawiac, podjac rozmowe. ktos sobie moze poszukac, doczytac. mnie nic by nie pasowalo i i tak w d... bym wszystko miala. no to dziekujemy i do widzenia. czy kazdy musi robic kariere tekstami rapera z kafe? a swoimi? i tyle. bo ona mi udowodni ze ona ma racje. a co mnie to obchodzi? a w czym? jaka? cudze wartosci kradnie. i dlatego do widzenia bo mnie takie rzeczy nie interesuja. jeszcze dostane w leb za to, ze taka jest kafe. i wydaje sie ze to ich mysli sa tu wszedzie promowane. czyje to sa teksty prosze panstwa. jak te panie moga takie rzeczy robic - czyjes teksty sobie w taki sposob wykorzystywac bo zeszyt niepodpisany?no ale prosze panstwa to nie tak to powinno DLA MNIE wygladac. kariera? co to za kariera w szkole. i owszem ale mysl wlasna - takie cos to ani zenada. gdyby sama rapowala bez sukcesu. i dlatego poszlam bo przeciez z takim czyms nie wygram. i jeszcze szekspir w tym wszystkim :(

no i tylko prosze mi wytlumaczyc dlaczego kazda nauczycielka angielskiego moze takie rzeczy robic majac szekspira? co jak co ale przeciez to jest obraza tego czlowieka. co on sie prostytuowal? przeciez one szargaja czlowieka i co - w tym maja wartosc? pomyslec logicznie. a co innego tez nie i tyle. i sie dowiem - dzieci katechetek to sa.jakich? bo normalnych to by jeszcze uszly - w sensie charakter, ale one sa z figury i POWINNY wrecz leciec rodzina tego pana i co? zeby miec w miare normalne zycie i zostac same. tyle zostaje takim dzieciom. ta kariera - to nie moje zasady i tak dalej bo bedzie ze zaszczulam mloda poetke - takie cos. swoim pseudo-wyksztalceniem. nie - ja tylko chce rente i zeby sie pewne osoby odp i koniec. i tyle mnie obchodzilo zawsze cale wyksztalcenie bez pracy i do dzis tyle mnie obchodzi - jakbym wiedziala w jakiej sytuacji jestem /bylam to sie zaraz hajtam i nawet mialam kolezanke mezatke - zaraz po maturze i tylko sie zastanawiam czy nie za szybko sie hajtnela. i niestety nie mialam tego pytania zadawac, a ona moze sobie tez zaczela cos myslec. tyle wszystko mialo sensu. naprawde :( no i tylko tego nie wiedzialam. nikt mi nie powiedzial prawdy. nikt. tacy sa polacy :(

wo ist mein 10euro?

tak to jest prosze panstwa i ja pojechalam jak pojechalam na zachod a co oni tam robia - to mnie ani wali to i tyle. bo tak i juz. i tak mi poszla inna wartosc do mojej pracy chociaz czy to bylo naprawde najwazniejsze? ale w sumie dla wielu??? osob najwazniejsze wartosci - tylko czemu ujemne? ja mialam inny punkt widzenia, problemy, i tak dalej... myslalam , ze ludzie sa normalni. nie za bardzo. a ja zostalam filologiem bo mi ksiazki ukradly planety polskie i tyle. i nie umialam sobie miejsca w zyciu znaleźć , potrzebowalam czegos ale nie rozumialam czego. bo jakbym to rozumiala, to bym je olala , pomyslala tak a nie inaczej, ale nie rozumialam znowu co mi sie stalo , a nawet gdyby to jeszcze nawet nie to najgorsze, ale jeszcze inne mi rzeczy pokradli , sponiewierali. i tylko 1 wartosc mi zostala i nawet chcialam, ale te zlodziejki byly na tych studiach tak obrzydliwe, ze sie musialam BAC tej 1 wartosci zeby ja wykorzystac i mi zostala i zawsze bedzie ze one po prostu no takiego czegos nie ma nigdzie. normalnie polska kurwa - odrebny gatunek i tyle. bo zebym jeszcze ja sie musiala bac na takich studiach to mi sie w glowie nie miesci. a jedna rela - sama katecheza obok, ale wszystko po cichu. niestety i tyle :(

no i tak dochodzimy do odpowiedzi na pytania CO ROBIC? wszedzie JEDNA WIELKA GOLA DUPA i stoi albo nie stoi? co robic? no coz... malzenstwo zaraz po gimnazjum i tyle. ja jestem z takiego ukladu. 15 lat i w sumie malzenstwo. albo nawet wczesniej. NAWET WCZESNIEJ!!!! takie jest zycie zwlaszcza w polsce i wszystko pasuje - wspolny wyjazd, dorabiac, opowiedziec o polskiej szkole. co tu robic? no bo widzicie - 20 latka wyszla za maz, 5 lat dziecka nie urodzila i popelnila samobojstwo ze byla k... i niczym wiecej. widocznie po prostu miala nie studiowac. a jak leciala szkola? i tyle. i moze mna sie tez rozwalila, ale to nie miala tak myslec albo mi miala prawde powiedziec czemu w sumie tak wczesnie malzenstwo. jakie sa w sumie wartosci polskiej szkoly :( niestety :(

i teraz prosze panstwa jakby nie planeta to co? musialabym isc na studia PRZEPRASZAC!!!! za swoje slownictwo na KAFE!!!! bo przeciez taka ujma - znaczy jaka? co? tez nakradly swoim facetom tekstow i kariere zrobily? bo o co je moge pomowic? bo wiedza panstwo - oceny np. no to co - zliteratury co ja powinnam dostac? a prosze panstwa jak ja tam kombinowac musialam. i tak dalej. przeciez to bez sensu. ksiazki przypadkowe - takie zajecia sie z literatury prowadzi? jakies tam ksiazeczki? po co? jaki sens tego PROSZE OBJASNIC? co ja mialam byc powyzej nauczycielki? a mialam za to cos - gratisa chociaz? i tyle :(

ja chcialam jeszcze napisac o co mi chodzi z tymi studiami ZE SAMA MUSIALAM ZA NIE PLACIC I COS SIE CHCIALAM DOWIEDZIEC!!!! i najgorzej sie nie zapowiadaly i sie nie dam. ale poszlo tylko o tego Sz. i on jest wazny, ale bez przesady - bez niego co - swiat by sie krecic przestal? nie przesadzaja tak wszyscy? i za to jest kara - jedna kurwa na kierunku pewnym i nikt tych ludzi zatrudniac nie chce bo nic nie pasuje. i dobrze ludzie robia. wszystko zle mysla i koniec :(

ja tylko sie usprawiedliwiam prosze panstwa, ze polska WYDAWALA MI SIE??? ogolnie panstwem poboznym. no moja wies - jedna defekacja, ale to posrane wszystko towarzycho bo tak i juz. wielcy artysci ani statysci i tak dalej.. niech im swieci g.w rz. jak dla mnie. no ale reszta. jednak zycie modyfikuje poglady i tak dalej... taki mam uklad, ze nie rozumialam tez w swoich pogladach 1 nazwiska i tak marnie skonczylam. ze zdechla renta, ktorej do dzis nie mam. no tez 1 nazwisko i taki koniec moj. bo tak i juz. a w szkole tylko 1 rzecz jesli nie liczyc ze to 2 gole dupy, ale tez polecam zostawic - baba i chlop dziecko zrobia, zas jest kogo seblec i tak dalej. co jeszcze? bo reszta to bym nie polecala sie wysilac chociaz... no ja musialam troche wyzej dlatego przesylka nie do pobrania bo mnie tak urzadzono ale normalnie 2 gole dupy i tu bym polecala ok. szkoly zawodowej slub, dziecko, rodzina - co robic? trzeba zyc jakos normalnie. a w polsce tez zyczliwie powinni spojrzec - babka w sklepie, facet transport, moga cos robic, dzieci moga miec, a reszta to co to ma byc? 20 lat i gola dupa? to ani zenada jak od podstawowki taka ideologia. tyle:(

i wtedy prosze panstwa kasa i co? dzieci nie dojda do czegos w usa jesli PANSTWO MAJA WARTOSCi. a jakie? a normalna kamelia ktora skonczyla zawodowke, rozgarnieta i tak dalej. co to reszta warta? nawet z tego forum, zeby nie bylo, ze tu sami zli tylko. ale oczywiscie - ona i tam cos... choc po swojemu myslala ale ja juz tam nie wnikam w wiele rzeczy. ale uczciwa osoba i co? bez wartosci ze szkoly nie ma takiej czy siakiej? ze co - ze nauczycielowi nie grzebala w papierach tudziez kosza na glowie mu nie zostawila. wyszla za maz , dzieci urodzila , chcialaby sie wyniesc , cos zobaczyc. co to zla osoba? i tyle :(

gdzie jest moja renta????!!!!

:( :( :( :(

chce jeszcze napisac, ze naprawde POJECIA NIE MAM dlaczego nie umiem otrzymac mojej przesylki. co mam gola lazic po robocie i dac sie nie wiem poniewierac w kazdym kiblu? co to ma byc? a wartosci nie sa wartosciami zadnego panstwa. sa to wartosci przesylki. bo wszystko poleci. znaczy co? to nie sa zadne wartosci istotne obecnie to sa wartosci przesylki. a nawet to bedzie MOJA WINA. dlatego zadam mojej przesylki i koniec. a co tam sa za wartosci - golej dupy tam nie ma i tak dalej. kogo to obchodzi. nic konkretnego dla nikogo i tyle. to wszystko i tyle :( gdzie jest moja renta????!!!!

:( :( :( :(