Kąpiele noworodka!?

Wkrótce przyjdzie na Swiat Nasze Maleństwo...jak wiadomo zakupy i przygotowania idą pełną parą..i tu pojawił sie pewien problem, a mianowicie mama mojego faceta wymyśliła sobie by kąpać dziecko w wannie,wkładają do niej plastikowy leżaczek..ja sie zupełnie z tym, nie zgadzam bo uważam ,ze jest to mało higienicznie i noworodek powinien mieć swoją wanienkę..nadmienię,ze każdy kąpie sie w tej wannie..Mam wrażenie ,ze mój facet podziela zdanie swojej mamy mimo ,ze zna moje zdanie..Jak wy kąpiecie swoje nowo narodzone dzieciaczki drogie mamy?

Ale z jakiego powodu w wannie? Oszczednosc? Toz wanienke za 15 zl mozna kupic. Ja kupilam taka z lezaczkiem, do kitu szczerze mowiac. Najlepsza zwykla plastikowa bez krzeselek, lezaczkow i bajerow. Tylko fajnie jak ma nozki, nie chlodzi sie tak szybko.

http://allegro.pl/fisher-price-wanna-wanienka-aquarium-d149-i2855190275.html taka sie nie sprawdzila, nieudany zakup. http://allegro.pl/wanna-wanienka-prima-baby-84-najtaniej-5-kolorow-i2871710069.html korzystam z takiej i jest lux.

My mamy prysznic więc innej opcji jak wanienka nie było, ale nawet gdybym miała wannę to bym w niej noworodka nie kapała. Z resztą jak? Niewygodnie by mi było tak się schylać do wanny i myć dziecko. Wanienkę stawiamy na stole w pokoju i kąpiemy małego od noworodka. 1 To Twoje dziecko, Ty będziesz matką Ty decydujesz ;) chcesz kąpać w wanience to kup i kąp. To Tobie ma być wygodnie myć maleństwo.

zdecydowanie wanienka, leżaczek to tylko sposób na wyciągnięcie kasy od świeżych rodziców. nie znam nikogo kto byłby zadowolony z leżaczka do kąpieli. Powiedz teściowej, że to żadna oszczędność, bo trzeba go myc i suszyć tak samo jak wanienkę.

Zaniepokojona1984..dlatego,że Jej córka tak kąpała dziecko..:/

Ale Ty wolisz inaczej i Twoja sprawa - kup wanienke, kap tak jak chcesz a im nic do tego :) Raz ze w wannie niehigienicznie, dwa ze wanne myje sie chemikaliami, 3 ze wanny tak dokladnie nie wymyjesz jak polastikowej wanienki, 4 ze jest niewygodnie kapac w duzej wannie. :)

Jak czytam o teściowych i ich pomysłach to mam czasem ochotę pojechać do niektórych z was do domu i porozmawiać, tak jak z cioteczkami itp. Jasne niech się jeszcze obrazi bo nie będziesz chciała pomocy przy dziecku.... Miała swoje 5 minut. Zresztą wygodniej jest kąpać dziecko w wanience bo jej ściany są niskie, a przy zwykłej wannie to musisz łapy wyciągać i jest nieporęcznie a musisz mieć pewna rękę a nie łowić dziecko z dna wielkiej wanny. Po drugie mniej wody do napełnienia wanienki jest potrzebne. Woda w małej wanience wolniej się wychładza.

Każdy robi jak mu wygodnie, nie rozumiem takiego narzucania zdania komuś bo ktoś inny tak i tak robił... Jeszcze raz powtarzam, to Twoja sprawa i Tobie ma być wygodnie. A córka Twojej teściowej to nie musi być dla Ciebie wzór do naśladowania. Tak jak moją koleżankę teściowa chciała zmusić do przewijania malca na pzewijaku podczas gdy jej jest zwyczajnie wygodniej na łóżku i już. Przewijak schowany a ona robi tak jak JEJ jest wygodnie i kropka ;)

zaniepokojona - zaciekawiłaś mnie :P ta wanienka z fp to ma ten leżaczek materiałowy? i dziecko zamiast w kąpieli na mokrej szmatce leży? dziwaczny zaiste wynalazek :P

Napewno tak zrobię...ale wkurza mnie to narzucanie pomysłów i niepotrzebnych rad..do tego mam wrażenie,że mój bardziej liczy sie ze zdaniem mamy i siostry do tego uważa iż przesadzam...ehh

Mieszkasz z teściowa ? Przecież nie ma takiego obowiązku żeby była z tobą przy takich czynnościach, chyba że to taki typ co się we wszystko wpieprza.

Na szczęście nie mieszkam...i tak zrobie po swojemu..tylko irytuje mnie to,że mąci w głowie swoimi radami mojemu facetowi..a pózniej wychodza z tego niepotrzebne dyskusje..

nadmienię, ze jestem doświadczoną mamą gdyż wychowałam już jedno dziecko praktycznie sama(z innego związku)

Ja mieszkam ze swoją drzwi w drzwi. Niedługo rodzę ona wie że za nią nie przepadam i nie wchodzi mi w drogę ale nie wiem czy jak się dziecko nie urodzi czy nie będzie przyłazić ze swoimi mądrościami. Pozwala sobie na coraz więcej ostatnio podrzuciła mi książkę o dbaniu o dom i stwierdziła że jak nie będę warzyw jadła to dziecko ich nie będzie lubiło, a wie co mam w lodówce bo regularnie robi lustrację.

Nie rozumiem pytania? Co ma teściowa do TWOJEGO dziecka? pójdz i kup sama wanienke jak mąż boi się przeciwstawić. Ciężka nie jest więc doniesiesz:)

Jak moja teściowa zapytała się męża czy ja jej nie lubię i jak tak to dlaczego to powiedziała że nic nie wie i się nie wtrąca w nasze sprawy. Kup wanienkę, i jak będzie gderać to przedstaw jej argumenty za wanienka plastikowa i wady mycia w dużej wannie. I zapytaj czy ona zna jakieś inne zalety kąpieli w takiej landarze? Tu argument pada że córcia jej tak robiła i było ok, a Ty na to że więcej jest matek używających plastikowych wanienek i zapewne ma to swoją przyczynę :)

Albo kup wiaderko do kąpieli, to ją szlak trafi ;)

Myślę że przesadzasz z tymi zarazkami :) ale kąpanie w wannie jest niewygodne, trzeba sie schylać i świezo po porodzie jest to dość męczące...ja dziecko do 3 miesiąca kąpałam w umywalce bo mamy taką dużą :p a potem w wanience wstawionej w wannę żeby nie było nachlapanej wody wkoło, a kiedy dziecko już ładnie siedziało kąpałam w dużej wannie :)

Ta wanienka ma taki lezaczek z siateczki. Kladzie sie dziecko, przez dno przecieka woda i dziecko jest zanurzone mimo ze lezy na lezaczku. Moze jak tesciowka sie upiera to chociaz taka kup ;)

Przesadzasz. Ja przykładowo w ogóle nie zamierzam kupować żadnej wanienki, ani wiaderka, ani nawet podkładki, tylko kąpać dziecko w zwykłym zlewie kuchennym i to nawet nie codziennie, bo niemowlęta nie trzeba za każdym razem zanurzać w wodzie żeby je wymyć, tylko wystarczy w regularnie przemywać myjką na przewijaku, a pełne kąpiele robić najdalej ze 2 razy w tyg. (to samo powie ci położna). Zdecydowałam tak nie tylko ze względów oszczędnościowych (bo faktycznie mam napięty budżet), ale i ze względu na miejsce, które zabiera wanienka (a ja tego miejsca zbyt dużo mieć nie będę, więc eliminuję wszelkie zbędne sprzęty i graty do minimum). Teściowa dobrze kombinuje, choć z drugiej strony napełnianie wanny do choćby 10-15 cm jest mało ekonomiczne ze względu na jej rozmiary (zakładając, że macie tradycyjną długą wannę).

Innym praktycznym sposobem na kąpiel dziecka jest wspólny prysznic z nim. Niemowlęta bardzo je lubią z tego co się zdążyłam dowiedzieć.

oczywiście chodziło mi o niehigieniczność i niepraktyczność wanny a obrzydliwość zlewu kuchennego :)

Nie wiem co w nim obrzydliwego, jeśli zachowuje się jego higienę? Jakoś innym ludziom w bogatszych od naszego krajach zupełnie to nie przeszkadza i dzieci się chowają zdrowe.

Najlepiej w dwukomorowym w jednej pranie w drugiej płukanie dziecka :)

Przewiduję jednokomorowy.

Nie wyobrażam sobie kąpać dziecko w wannie choćby przez fakt ,że będę po cc co wiąże się z niewygoda choć priorytetem jest dla mnie higiena..poza tym nie mam tam warunków by oporządzić dzieciątko po kąpieli a nie będę latać z mokrym noworodkiem przez całe mieszkanie..bo jak wiadomo podczas kąpieli dobrze jest mieć wszystko pod ręką...ale żeby kąpać takie maleństwo w umywalce, gdzie gary się zmywa..przecież na umywalce osadza się mnóstwo bakterii i zanieczyszczeń,które usuwa się chemikaliami...zresztą wannę również czyści się tego typu środkami...zbyt dużo wiem na temat chorób skóry,uczuleń czy alergii...(zawodowo)

Chyba macie jakieś dziwne zwyczaje :o u mnie umywalka jest w łazience i służy do mycia rąk :) w kuchni jest zlew i tam myje sie gary. Nie widzę niczego niewłaściwego w kąpaniu dziecka w umywalce, w łazience oczywiście, nie widzę różnicy w higienie mycia dziecka w umywalce/wannie/wanience :) moze dlatego że u mnie wszystko jest jednakowo czyste :) rozumiem że u innych może nie jest :p

skoro wanienka zajmuje za dużo miejsca to nie wiem co zrobisz jak dziecko podrośnie i trzeba będzie większe łózko szafę i biurko postawić

Skoro wanienka zajmuje za dużo miejsca to nie wiem co będzie wtedy jak dzieciak podrośnie trzeba będzie łózko wstawić jakąś szafę i biurko.