Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszly lekarz

Lubicie lekarzy? Ile zarabia lekarz?

Polecane posty

Gość przyszly lekarz
a ja bede dobrym lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamrteekk83
Moją babcię najpierw jeden lekarz źle zdiagnozował i leczył ją tabletkami których w życiu nie powinna przyjmować. W końcu inny lekarz ją przejął i zaczął faszerować tabletkami i sterydami, babcia wyglądała jak bombka ale lekarz powiedział żeby się nie przejmowała bo to normalne. Dzwonił do niej nawet sam żeby umówić na wizytę + wysyłał nawet recepty pocztą. Babcia trafiła do innego lekarza i jak ten lekarz zobaczył co tamten jej przepisywał i na co ją leczył to złapał się za głowę. Ostatecznie wyszło tak że babcia miała nadczynność tarczycy a poprzednich dwóch lekarzy leczyło ją boreliozę której testy nawet nie wykryły !!!! Ale ważne że kasa nabita co nie...Ja też zanim po roku zdiagnozowano u mnie nadczynność biegałem od lekarza do lekarza i każdy z tych skurwysynów leczył mnie na ...nerwicę ! bo, niemożliwe żeby chłopak 25 lat miał problemy z tarczycą. Byłem u pięciu lekarzy i żaden po wywiadzie ze mną nie domyślił się że to mogą być problemy z nieprawidłowym działaniem tarczycy, dopiero jak sam sobie zrobiłem prywatnie badania to się dowiedziałem.. jednym słowem masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszly lekarz
duzo nauki na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaq
a ja mam mieszane uczucia. lekarz musi być miły -szczególnie onkolog czy psychiatra. wyobrażacie sobie że idziecie do jakiegoś bufona który Wam wrzeszczy "Ma Pani raka". Moja mama leczy się u fajnego lekarza. Facet do rany przyłóż plus naprawdę ma wiedzę. No ale na wizytę u niego to się czego 5-6 mc. Ja mam lekarkę dentystkę która wyleczyła mnie z dentofobii. Ale żeby nie było to np. moja ginekolog mnie wkurzyła. Najpierw marudzila że wymyślam, że wszystko ok. Ale jak przyszły wyniki badań które byly złe, od razu zmienila stosunek do mnie. Ogólnie mam to szcześćie że nie choruje, i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjojjjjjjtam.
Z lekarzami tak jak w przypadku innych zawodów różnie bywa.Są fajni,profesjonalni ,ale też duża grupa bufonowatych nieuków. Najgorsza grupa to rodzinni,lepiej ich unikać,zeby życ:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he heeeeee....
niesamowite, naprawde macie aż tyle nauki? co w takim razie robisz na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnnnnna
przyszły lekarz- to nie jest dobre forum na takie zapytania.. ja mam męża lekarza, sama jestem weterynarzem. Uważam, że leczyć innych to najpiękniejszy zawód, a tu wszyscy jak tacy lekarze źli, to nie chodźcie się leczyć, bo hipokryzja to wielka, najpierw obrzucać błotem, a jak coś dolega, to do lekarza jednak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjojjjjjjtam.
do annnaaa Jestem z lekarskiej rodziny;),mogę więc krytykować,bądź obiektywna. Maż lekarz i co z tgeo,tylko dlatego,ze jest twoim mężem to jest tez świetnym lekarzem??Tego nie wiesz. Dużo w życiu przeszłam ,miałam do czynienie też z lekarzami z zewnątrz,nei am znaczenia,ze jestem z "rodziny",to dziwna grupa,nawet ejden drugiemu musi dawac tzw"podziękowania",nie mialas poważnie chorych w rodzinie to jeszcze o tym nie wiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj4565446
Banda konowałów ukierunkowanych tylko na wysokie korzyści materialne, chodzą z nosami wysoko podniesionymi i nawet jak byś miał zdechnąć na ulicy to ręki do Ciebie nie wyciągną, najpierw płać później ewentualnie mogę popatrzeć co ci dolega i oto obraz naszych polskich lekarzy a dlaczego mam takie zdanie a nie inne ? bo nalatałem się swego czasu po gabinetach, szpitalach i idealnie widziałem co tam się dzieje, jak się dzieje i jak to wszystko wygląda. Lekarze w Polsce to jedno wielkie łapówkarstwo i tylko kasa się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj4565446
Ja oczekuje od lekarza odpowiedniej opieki, troski i dużo rozmowy na temat choroby bo w końcu on od tego jest żeby mi wytłumaczył co i jak. A w praktyce wygląda to tak, przychodzisz do gabinetu prywatnie: 1. Na samym początku spotykasz się z niemiłą kapryśną panią rejestratorką ( zazwyczaj pracuje tam po znajomości ) która z wielką łaską skasuje twoją wizytę i powie "Proszę usiąść i czekać na swoją kolej" 2. Mimo że przyszedłeś prywatnie i zabuliłeś 200zł to czekasz około 30-60min na swoją kolej co już człowieka niemiłosiernie wkurwia. 3. Wchodzisz do gabinetu i widzisz niechętną minę pana lekarza który opryskliwie odpowiada na twoje pytania zazwyczaj cały czas z nosem w jakiś "swoich" karteczkach. 4. Na koniec dowiadujesz się że jest ok i każe ci umówić się na następną wizytę. Tak wygląda obraz leczenia w Polsce przez lekarzy. Jeszcze nigdy nie trafiłem na miły personel medyczny, dosłownie nigdy, odnoszę wrażenie że ludzie tam pracujący to największe nerwusy jakie mogą być, opryskliwi, wredni itp, człowiek przychodzi się leczyć a wychodzić jeszcze bardziej dobity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wspaniały zawód, który potrafi dawać satysfakcję. Fajnie jest móc pomóc komuś, kto potrafi to docenić. Nie mówię tu o sferze materialnej. Pamiętam przypadek sprzed lat: młoda dziewczyna tłukła się do mnie autobusem z jakiegoś grajdoła i odstała w kolejce do poradni tylko po to, żeby podziękować mi, że po poprzedniej wizycie przestał ją boleć łokieć i znów może pracować. Była hafciarką. Przywiozła mi w prezencie piękną serwetkę na stół. Haft Richelieu. Powinienem był zamknąć budę na pół godziny, dać jej kawy i powiedzieć, że zrobiła właśnie najwspanialszą rzecz na świecie. Ale za bardzo mnie zatkało i tylko grzecznie podziękowałem. A gdybym wtedy nie wziął tej serwetki, mówiąc, że to zabronione? Bo w TV gadają, że jakikolwiek dowód wdzięczności to korupcja! Ależ podle bym się poczuł gdybym ją odesłał z tym prezentem... Jest w zawodzie tyle samo wspaniałych fachowców, przeciętniaków i miernot co w innych zawodach. Różnica jest taka, że miernoty całkiem często mogą się całkiem dobrze ustawić i zarabiać. Dyplom lekarza medycyny i specjalizacja to klucz do wysokich lub bardzo wysokich zarobków (z reguły). Dobra wiadomość jest taka, że każdy może zostać lekarzem. Każdy, kto ma odpowiedni poziom wiedzy i samozaparcie/zdolności. Wbrew powszechnemu mniemaniu nie trzeba być znajomym królika. Ja nie byłem... To paskudny zawód, bo bardzo wielu pacjentów zrobi wiele, albo jeszcze więcej, żeby zniechęcić lekarza do leczenia. Czasem w ciągu godziny będziesz musiał 4x dać za wygraną bo nie będziesz w stanie nawiązać kontaktu z pacjentem i dowiedzieć się w jakiej sprawie właściwie do ciebie przyszedł. Często przez pierwsze 3 minuty wizyty twój gabinet będzie tak pełen smrodu pacjenta, który przyszedł byś mu jakoś pomógł (niekiedy śmierdzi choroba, i to można zrozumieć, jednak zwykle jest to smród wynikający z niechlujstwa), że przez resztę wizyty nie odważysz się powiedzieć mu, żeby się rozebrał do badania a w szczególności zdjął buty... Specjalista zarabia 50-250 PLN na godzinę. Duży rozrzut, to prawda. Zależy od stosunku pracy. Wyższe zarobki na dłuższą metę uzyskują topowi specjaliści. W odróżnieniu od większości przedmówców spróbowałem odpowiedzieć na pytanie założyciela tematu. Czy dobrze czy źle mi poszło - nie mnie oceniać :) Względem ostatniego przedmówcy: 1. niemiłe bywają zwykle rejestratorki w poradniach NFZ. Spróbuj być miły przez 8h w starciu z tłumem, któremu wszystko się należy, i który bardzo często nie wie o co mu chodzi. 2.nie wkur....aj się tak bardzo bo co jeśli opóźnienie spowodowało 2 czy 3 pacjentów przed tobą, którzy również postanowili oczekiwać od lekarza dużo troski i duuuużo rozmowy. Tak dużo, że przez 15 minut trzeba im było wałkować to, co rzeczowo można powiedzieć w 3 minuty. I przy tym okazywać troskę! 3.może miał zły dzień? Może żona mu nie dała? Albo kochanka? Tego nie wiesz. A może swoim zachowaniem zniechęciłeś gościa do zainteresowania twoim problemem jeszcze zanim zaczął? Niektórzy pacjenci są w tym dobrzy 4. na koniec dowiadujesz się czego się dowiadujesz; Większości problemów zdrowotnych nie da się rozwiązać w czasie jednej wizyty. Innych nie da się rozwiązać w ogóle :( Czy lubię lekarzy? Wolę lekarki. Niektóre. W sumie to fajniejsze dziewczyny były na stomie... ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia.....................
Kocham wszystkich lekarzy,oprócz stomatologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co do lekarzy
to znam wielu i powiem są różni bywają i dobrzy wybitni specjaliści i zarozumiałe bufony które nieiwle więdzą więcej od pielegniarki a noszą główkę wysoko ponad innymi a w szczególności ponad pacjentami których uważają za wrzód na d, czyli po co tu przyszedł ... Jak trafisz do szpitala bez znajomości to doktor jest w atanie zapytać po co tu przyszedłeś i od kogo ?> no bo jasna sprawa ze najpierw trzeba dać kasę doktorkowi w gabinecie prywatynym żeby potem raczył sie tobą zająć w szpitalu / inaczej jesteś pacjentem niczyim czyli nikt się tobą nie zajmuje ... Owszem studia lekarskie są bardoz cieżkie rozumiem i podziwiam i szanuję poziom zdobytej przez nich wiedzy ale szacunek do tych ludzi mam coraz mniejszy ... bo dla nich liczy sie tylko kasa Dla wszystkich liczy się kasa ale tu kasa ma tak olbrzymie znaczenei dla nich a dla człowieka często jest to walka z życiem jak masz kasę lub ślub ze śmiercią gdy jej nie masz i nie masz czym płacić doktorkowi :( smutne ale widzę to stale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co do lekarzy
tzn miało być że dla pacjenta w spotkaniu z lekarzem decyduje czasem / często stan twojego portfela czy będziesz żył czy umrzesz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozni lekarze bywaja
dlaczego mam ich "lubic" albo i nie?!? jakos infantylnie pytasz jak na przyszlego lekarza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie mam
dobrego zdania o lekarzach, choc sa wyjatki-ginekolog, chodze prywatnie ale z tego co slyszalam jest mily, uprzejmy nie tylko 'za pieniadze', gdy mialam problemy w ciazy przyjal mnie w sobote poznym wieczorem, czy moglam np zadzwonic jak mial urlop, raz nie wzial ode mnie nic, bo nie mialam przy sobie pieniedzy myslac, ze wypisze mi tylko recepte, a on mnie badal, robil usg poza nim mam szczescie do gburow, albo takich co przepisuja antybiotyk od razu, chyba znalazlam dobrego pediatre, ale to wyjdzie w praniu i co mnie niezwykle irytuje- wiekszosc lekarzy traktuje pacjentow jak glupkow, ktorzy nie potrafia zrozumiec niczego i najchetniej tylko wypisuja recepte nie mowiac nawet jaka dokladnie diagnoza, ile razy musialam sie o to upominac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża część pacjentów dzieli się na dwie grupy: 1. ci, którzy myślą, że każde lekarstwo jest antybiotykiem 2. ci, którzy uważają, że zostali potraktowani z lekceważeniem jeśli nie zapisze się im antybiotyku. Wiemy już teraz jaki jest dobty ginekolog: 1. jest dostępny 24h/dobę 2.jest dostępny 365 dni w roku (również w czasie urlopu) 3. robi USG 4D (to prawdziwie kopie w d....ę) 4.zrobi to wszystko za free jeśli pacjentka akurat nie zabrała kasy hahahaha gość przypuszczalnie jedzie na dopalaczach i wkrótce zwariuje albo.... to prawdziwy lekarz z powołania. Lepiej go nie reklamować bo wtedy tak czy inaczej zwariuje :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża część pacjentów dzieli się na dwie grupy: 1. ci, którzy myślą, że każde lekarstwo jest antybiotykiem 2. ci, którzy uważają, że zostali potraktowani z lekceważeniem jeśli nie zapisze się im antybiotyku. Wiemy już teraz jaki jest dobty ginekolog: 1. jest dostępny 24h/dobę 2.jest dostępny 365 dni w roku (również w czasie urlopu) 3. robi USG 4D (to prawdziwie kopie w d....ę) 4.zrobi to wszystko za free jeśli pacjentka akurat nie zabrała kasy" ZGADZAM SIĘ W 100%, dodałabym że to wyznaczniki nie tylko dobrego ginekologa, ale każdego innego specjalisty (wyłączając punkt 3 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaccekk445
Świetny katalog szpitali, placówek medycznych, lekarzy czy aptek : http://hotmed.pl/ znajdziecie tutaj bardzo duży wybór i najlepsze punkty i fachowców z całej Polski. Świetny katalog Usług Medycznych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkać dzisiaj człowieczego lekarza to cud. Takiego ze świecą szukać niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaki lekarz i czy panstwowo czy prywatnie. Młody lekarz na panstwowym garnuszku - mało. Prywatna praktyka specjalistyczna to duze pieniądze. Ale i wydatki. Sprzęt kosztuje i to sprzet profesjonalny, nie szpatułki. Do porównania: http://www.polandoptical.pl/ A poza tym lekarz to wielki stres i odpowiedzialnosc wiec pieniadze musza byc adekwatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidzę konowałów, nienawidzę badań! Konowały są niedouczeni i mają nas głęboko w d***e, chodzi im tylko o kasiorę! Nienawidzę badań, kłucia, zastrzyków, antybiotyków , dlatego omijam przychodnie BARDZO SZEROKIM ŁUKIEM! Nie badam się, bo nie chcę żyć długo, bo życie jest p**********e! Gdy jestem zaziębiona, leczę się SAMA domowymi sposobami, a od konowałów trzymam się z BARDZO daleka! Niech ich diabli wezmą!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×