Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemat moj taki

JAKIE BYŁY NAJWIĘKSZE ŚWIŃSTWA WASZYCH SZEFÓW???

Polecane posty

Gość dylemat moj taki

Podam jako pierwsza. Było to lat temu z 17, miałam 20 lat to była moja pierwsza praca. Byłam w weekend pod namiotem z chłopakiem i dostałam telefon w niedziele że mam stawić się w biurze napisać jakieś śmieszne kilka zdań na jakims piśmie. Mogła to zrobić sama a poza tym to był mój dzień wolny od pracy! Raz w sobote kazała mi skopać i wypielić ogródek przy biurze - taki malutki, ale skopać? do dzis się dziwie że jej nic nie powiedziałam, tylko potulnie to zrobiłam, a miałam prace biurową, a nie jako ogrodnik! Poza tym odbór jej płaszczy z pralni, zamawianie na szybko dla niej i jej córeczki biletów do kina. I wiele innych :O jakie największe świństwa robili wasi szefowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naga prawda to jest
ale masz koorwa problemy, ja cie nie mogę. I co ?, korona ci spadła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciał się mnie pozbyć z firmy kiedy mój sklep przestał przynosić dobre utargi jak sie otworzyła obok konkurencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrtgffgfgfg
a ja bym wlasnie wolala isc do pracy niz pieprzyc sie z chlopasem pod namiotem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naga prawda to jest
To co ?, to szefowa miała wyrywać chwasty w ogródku a ty dupsko na fotelu, tak ? Ach takim jak ty to bata trzeba, oj trzeba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat moj taki
juz widzę jak biegniesz na skrzydłach w niedziele (dzień w wolny w twojej firmie) do pracy i jeszcze całujesz szefa za przeproszeniem w zad że zadzwonił po ciebie :D buhahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat moj taki
sorry a co mnie obchodzi ogródek obok biura? miała męza i syna do kopania tego ustrojstwa! tak widzę tu sami lizusi, co nawet swoim szefom poza biurem dom sprzątają :D i są z tego mega szczęsliwli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat moj taki
moja szefowa to była wypisz wymaluj szefowa z filmy Diabeł Ubiera się u Prady :O widzę, wy w takich warunkach bylibyście przeszczęśliwi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naga prawda to jest
mylisz się niestety. To ja jestem szefem i nie chciał bym nigdy zatrudnić osoby z twoim podejściem do życia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no juz nie przesadzaj___
moj szef wreczyl mi wymowienie z pracy z usmiechem na ustach :( nawet sie nic nie tlumaczyl :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat moj taki
naga prawda to jest - jakim podejściem przepraszam? ze wykonywłam wszystkie polecenia bez mrugnięca oka, jak robol, jak służaca? a nie jak normalny pracownik zgodnie z moimi obowiżakami biurowymi? tak że grzecznie wykonywałam wsystko? ja nigdy bym nie chciała miec już takiego pracodawcy! nigdy, to było lata temu, teraz juz bym sobie na cos takiego nie pozwoliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate is sexi
ja swojemu szefowi "czyszcze"rowa po pracy i dostaję za to extra premie, robię mu laske też, czasem mnie bierze na stół i "zapina" w dupe w przerwie na kawę, nie narzekam. Jak się jest sexi to trzeba to wykorzystywać, a On jest naprawdę przystojny więc nie mam z tym żadnych oporów by się z nim pie.rdolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat moj taki
naga prawda to jest a czego ty oczekujesz od pracownika? niewolnictwa? jak widzę jakich pracodawców to ogarnia mnie pusty smiech, jak widze jak się pocieracie pracownikiem, wyżej się nie da nosic i prtacownika traktowac jak smiecia? jak wynieś, przynieś, pozamiataj i zejdź mi z oczu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor postu ma rację
a ciebie z tym nickiem naga coś tam tylko pożałować, w życiu mam nadzieję, że nie trafię na takiego pseudo szefa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
Ja sie zgadzam z autorka, obowiazki sie wykonuje rzetelnie ale w ramach swojego stanowiska i godzin pracy, a przyslugi to sa miedzy przyjaciolmi a nie w pracy, trzeba sie troche sznowac, a jezeli jest sie tym szefem-to trzeba swoich pracownikow traktowac w odpowiedni sposob-wszystkim wychadzi na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meggi37
kiedyś pracowałam jako sekretarka w pewnej firmie consultingowej i pewnego dnia gdy przyniosłam szefowi kawę On zaproponował mi coś więcej... Oczywiście na drugi dzień złożyłam wypowiedzenie, teraz żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wykorzystywana w pracy
Autorko rozumiem Cię bardzo dobrze. Ja tez byłam takim "niewolnikiem" w biurze. Mycie okien,cotygodniowe sprzątanie całego biura,zimą odśnieżanie i bieganie po byle co do sklepów i to wszystko za 1000zł..uwolniłam się,ale za to jestem teraz bezrobotna i trochę żałuję decyzji ponieważ wiadomo jak cieżko teraz z pracą w naszym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×