Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochę się pogubiłam.

Sweterek Tommego Hilfigera to dobry pomysł...

Polecane posty

Nie, chodzi o to że jakby nie miał to i bym sie z lizaka cieszyła za 1zł, że sie postarał. Kurde już bym wolała żeby nam sam obraz do domu namalował, lepszy prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak ma - to liczysz na spore prezenty, a gdyby nie miał - to byś na to uwagi nie zwracała? Nie liczy się gest? A tak w ogóle co to za prezent, który się wygadało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wygadany prezent :) Czytając kafeterię dochodzę do wniosku że najlepszym prezentem dla kobiety są kwiaty, bo materializm przesłonił im trzeźwość myślenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liczy sie gest, ale ten gest powinien uzwględniać to nie nie lubie takich ozdób.... tak mi sie wydaje. Tak skoro go stac i ma, to mogł mi kupić zegarek wiedząc ze nie mam zegarka np. Z reszta nie go stac a nas stać, bo mamy wspólne finanse.... A no opowiadał co robił w dzień gdzie był itp i ze widział te bombki i od razu mi kupił na prezent na świeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę się pogubiłam.
e tam, głupoty gadasz. Jaki materializm. Sam dostaniesz wypasiony prezent, a swojej kobiecie kupisz bombki i uważasz, że jeszcze powinna skakać z radości? No błagam :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kwiaty w doniczce, nie cięte. Ostatnio w OBI widziałam storczyki niebieskie takie prawie neonowe, za 49zł, ale bym sie cieszyła jak głupia z takiego prezentu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pisząc o zegarku nie mam na myśli zegarka za tysiaka czy nawet pół, ale jakimś który by mi sie spodobał, choćby był gówniany i miał sie zniszczyć w ciągu pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę się pogubiłam.
Jesteście małżeństwem rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ale żyjemy razem, jemy razem, śpimy razem, mieszkamy razem. Konto również mamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę się pogubiłam.
Acha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę się pogubiłam.
Mariiika, no właśnie to jest najgorsze, szczególnie że mieszkacie i żyjecie razem, powinien wiedzieć czego potrzebujesz i co lubisz. Ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepiej jakbym mu powiedziała ze np chciałabym zegarek czy cos takiego to by powiedział " To weź idz i kup jak Ci potrzeba, nie wiem co masz za problem. Idz kup jaki chcesz i tyle"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mało z niego romantyczno - praktyczno - uczuciowy facet. Wygląda na chłopka - roztropka, takiego w sensie ... mało przejmującego się. Analiza w cenie 0,99zł - z VAT-em!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo on nie rozumie ze czemu skoro chce i potrzebuje to nie pojde i sobie nie kupie, on tak przecież robi. Chce perfumy to idzie i kupuje nie czeka az ja mu kupie z jakiejs okazji. Jest głodny to idzie na obiad, nie czeka az wróce z pracy i zrobie obiad. Więc nie rozumie czemu ja tak nie robie, nie rozumie czemu czekam z obiadem na niego, przeciez każdy może zjeśc osobno, co to za różnica, z reszta z pełnymi ustami sie nie gada. Czasem pomyśli o mnie, jak wraca z pracy to zawsze przywozi mi milke albo kawe ze stacji i papierosy hahahaa, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A romantyczny jest chyba bardziej moj pies. Ostatnio zaprosił mnie na kolacje, ale mowie wiesz ja ZROBIMY razem kolacje w domu przy świeczkach bedzie fajnie, nie mam ochoty na ludzi. Dobra. Więc JA ROBIE kolacje, prawie gotowa a on nagle mowi, a spale peta i ide do popracować, późno już. I buzi w czułko. Oczywiście nie zakumał ze przesadził..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja narcyz się nazywam
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×