Czy naprawdę uśpić psa który jest jego najlepszym przyjacielem? wejdzcie

Sytuacja przedstawia się następująco. Mój chłopak pracował zagranicą, jego rodzice mieli wypadek. Tata zginął na miejscu, mama była sparaliżowana. Zerwał kontakt i wrócił żeby się nią zająć jednak zmarła po 3 miesiącach. Wielki, piętrowy dom i on sam w nim został. Kupił psa. Gdybym miała opisać ich relacje to nawet bym nie umiała ale po prostu najlepsi przyjaciele:) pies ma teraz 4 lata, zaręczylam się z nim i się zamieszkalismy razem. Ostatnio zrobiliśmy sobie romantyczny wieczór, świece itd:) on robił mi masaż, ja leżałam na brzuchu pies przyszedł położył się i zaczął skomleć. Byliśmy zwyczajnie zajęci sobą to chyba normalne. Skoczył i ugryzł mnie bardzo głęboko w łydke ja mu ją odruchowo wyrwalam noga jest w tragicznym stanie. Pies przeszedł wszystkie badania jedyny wniosek to taki, że był zazdrosny o swojego przyjaciela. Mój narzeczony umówił się że jutro go uśpi ale widzę jak to przeżywa kapal go dziś, czesal i głaskał. Nie chce żeby go usal ten pies był przy nim w najtrudniejszych chwilach. On mówi że przyjdzie dziecko czy coś różnie bywa pies zaatakował co da odkładanie w czasie. Macie jakiś pomysł?:-( nie chce żeby pies był uspany może to tylko jednorazowa sytuacja...

Idzcie z psem do szkołki szkolcie go i pracujcie z nim. Ile pies Cie zna że Cię nagle ugryzł? Nikt nie uspi tez zdrowego psa.

Jakie badania przeszedł pies?

OB, mocz, morfologię, tomografię i prześwietlenie płuc

Przegnać babę? Czemu nie? Skrzywdzić przyjaciela? Nigdy! ­ Poza tym: jeśli go uśpi będzie miał do ciebie gorzej lub lepiej skrywany żal. Może postaraj się zaprzyjaźnić z psiakiem, hę?

Wiec nikt nie uśpi zdrowego psa... Jakie Ty masz kontakty z tym psem? Co pies robił w waszej sypialni?;/ I nie to nie było zazdrość, zazdrość by było gdyby to on leżał na brzuchu i ty byś go masowała. Coś jest nie tak, gdzies został popełniony błąd, gdzieś coś nie styka w relacjach pies- rodzina. Ale musisz napisać wicej zebym cos powiedziała

trzeba psa nauczyć że nie ma powodu do zazdrości. Dla mnie głupotą będzie uśpić psa

NIKT NIE UŚPI ZDROWEGO PSA, a jesli to zrobi to jest to przestępstwo

weterynarze nie zabijają zdrowych psów! skoro nie ma powodów do uspienia, to nie zrobią tego

Nie usypiajcie psa. Ja go przygarnę jeśli zdecydujecie się go pozbyć.

Napisał jakiś wniosek, że pies jest nibezpieczny i lekarz który mnie prowadził to podbijał itd także jest do uspania.

Drzwi były otwarte, wszedł po prostu wiem że nie powinnyśmy zostawiać otwartych drzwi :o

uspij faceta a nie psa, psy sa super.

miałam z psem świetne relacje. o tej morfologii to nie ja napisałam tylko jakiś podszyw, zresztą dalej mam z nim dobre relacje nie bpję się go...

Nie usypiajcie psa, tylko pracujcie z psem...Więc pytam jakie badania miał pies? Cos zostało zaburzone że pies zachował sie tak a nie inaczej.... Pies uważa Cie za pania czy za co?

na wściekliznę na pewno ale nie znam szczegółów byłam wtedy zajęta swoją nogą mój narzeczony zajmował się psem nie ma go teraz jak wróci to wtedy napiszę o tych badaniac. Tylko niestety jest mało czasu. Pies cały dzień leży jak struty chyba coś przeczuwa :o

Ale to, że pies był zazdrosny to słowa weterynarza

świecić gołym dupskiem przed nosem , gdzie mieliście rozum rozbierać się do naga robic sobie masaże w towarzystwie psa ? jakaś zboczona idiotka z cibie , paradowałaś przed nim z gołą dupą , tylko po co ? normalny człowiek wyprowadził by psa z sypialni

Jak go uspicie to bedziecie największymi idiotami. Powiedz ze ma nie usypiać psa i tyle.

weterynarze często mają małe pojęcie na temat psiej psychiki. Nie zawsze ale czesto

weterynarze często mają małe pojęcie na temat psiej psychiki. Nie zawsze ale czesto

byłam ubrana idioto miałam spodenki i koszulkę. NIE UPRAWILIŚMY SEXU on po prostu robił mi masaż

Z psem pracowac zacznijcie a nie usypiać...

przecież gdybyśmy się kochali pies hy został wyprowadzony nie robiliśmy nic takiego...

A jak dawno mieszkacie razem i ile ten pies Cie zna?

przez koszulke robił ci masaż ? pierdolisz głupoty

nie wiem co kieruje moim chłopakiem mówi że jak pies jeszcze coś mi zrobi to on sobie tego nie wybaczy. Pies jest po tresurze nie ma potrzeby oddawać go drugi raz mój chłopak był z nim w tej szkole. Przeszedł wtedy też testy psychiczne po raz drugi i WSZYSTKO JEST OK. Więc jak pracować?

co jeszcze można zrobić?

W tej szkole pies zahowywał się wzrorowo nie mogli w to uwierzyć, że tak zrobił.

Pies może być po tresurze i być wytresowany i sie słuchac a miec właściciela za gówno nie za pana. Ponawiam pytanie kim ty jesteś dla psa? Jaki pies ma szacunek dla Ciebie? Jakie testy psychologiczne przeszedł pies? Na psa obronnego? Czy na suke hodowlaną? Czy na przejawy agresji? Do osoby nieznanej czy może znanej? Czy może na agresje do psa?