Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przypadek jakich wieleee

Jak opiekować się starszą chorą osobą o trudnym charakterze? Pomocy!

Polecane posty

Gość gość
chca za wszelka cene zwrocic na sienie uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba jej podać uderzeniową dawkę Pavulonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba jej podać uderzeniową dawkę Pavulonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opieka nad starszą schorowaną osobą to jedna z większych lekcji pokory. Pamiętajcie,każdy z Nas będzie starszy i nie każdy zamknie oczy i umrze.Osobiście chylę czoła przed wszystkim osobami zajmującymi się starszymi osobami,a wiem co piszę bo też opiekowałam się babcią i były chwile,że gdyby nie opieka na zmianę z rodziną to czasami chciało mi się wyć. Dziś- babcia odeszła,a ja oddałbym wiele by była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mama podobną sytuację. Opiekuje się mamą z zespołem parkinsonowskiem (przewraca się, łamie, trzeba jej pomagać we wszystkim, ma problemy z pamięcią i mysleniem, charakter jej spaskudniał), mam tez małe dziecko (mama zachorowała, jak mały się urodził, sytuacja już trwa 2, 5 roku). Moje rady: -jeśli z osobą starsza nie da się wytrzymać, np. jest agresywna, nadpobudliwa, ma lęki, urojenia, trzeba isc z nia do psychiatry. tak było z moja mama, pierwsze miesiące, gdy u nas mieszkała, to był istny horror. leki pomogły, wyciszyła się. - postaraj się wprowadzić rutynę, stały program dnia. Jak zrobisz swoje przy babc**** prostu wychodz . Nie daj się zamęczyć. ja, podobnie, jak moja przedmówczyni, tez nabawiałm się przy mamie depresji i aktualnie sama lecze się u psychiatry - poszukaj kogos do pomocy, wyjdz czasem z domu, jeśli możesz nie rezygnuj z pracy Z góry przepraszam z literówki i pomyłki w pisaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co myslicie o domach opieki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opcja domu opieki dla mnie jedynie w wypadku kiedy po prostu osoba potrzebuje opieki całodobowej, a nie ma takiej możliwości… ja niestety tego doświadczyłam i musiałam oddac swoja mame tutaj www.domopiekinestor.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom opieki to profesjonalne wyjscie, dobre dla wszystkich zainteresowanych. Czasem to koniecznosc i jedyne wyjscie w okreslonych stanach zdrowia. Osobiscie powiedzialabym zlosliwej (ale kontaktujacej) babci spokojnie, ze albo bedzie sie odpowiednio zachowywala, albo trafi do domu opieki (taki jedno-dwutygodniowy pobyt mozna zorganizowac). Jezeli bedzie tam chciala zostac, to masz problem z glowy. Jezeli bedzie chciala wrocic i ty bedziesz chciala przyjac ja z powrotem, to zdecydowanie postaw warunki jakich ma przestrzegac - w przeciwnym razie z powrotem do domu opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba ktora mieszka w naszym domu ma tak sie zachowywac jak my wymagamy (chodzi o rozsadne wymagania, sposob odzywania sie, wzajemny respekt, kulture). Jezeli zdrowotnie nie jest w stanie tego spelnic (np. demencja) to i jej i nam bedzie lepiej, jezeli trafi do domu opieki. Odwiedzajac tam te osobe mam dla niej czas i usmiech, bo podstawowa, codzienna opieke "kupuje" jako usluge, ktora mnie odciaza (mowie z doswiadczenia, tak wlasnie razem z partnerem zadecydowalismy). Jezeli osoba ta jest zlosliwa i moglaby, ale nie chce dopasowac sie do atmosfery naszego domu, probuje rzadzic, wrzeszczec, krytykowac, zniewazac - to niech wraca tam skad przyszla. Dom opieki jest rowniez wtedy alternatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozzzi
Doskonale wiem co wszyscy czujecie, sama przechodzę to samo. Opiekuję się swoją Babcią i dlatego wiem jakie potrafią być starsze osoby. Awantury, kwas, złośliwości, a czasem takie obelgi, że mi szczęka opada. Jestem na każde zawołanie, w dzień w nocy. Nie daję sobie czasem z tym rady i gdyby nie pomoc mojego Partnera, który jest pielęgniarzem chyba sama bym trafiła na oddział psychiatryczny. Czasem jestem tak zmęczona, że nie mam siły wstać rano i podać jej leków, a wiem że musi je dostać. Leki przyjmuje rano, wieczorem w nocy. Śpię na tzw "czuja" usłyszę dziwny dźwięk już biegnę i sprawdzam czy wszystko gra. Moja Babcia była kiedyś bardzo dobrą kobietą i dalej jest, wiem że zmieniła ją starość, zmiany organiczne w mózgu postępują. Czasem potrafi być kochana i jak to się mówi "do rany przyłóż", a czasem wulgarna i chamska . Zdaję też sobie sprawę, że będzie gorzej a nie lepiej. Jednak nigdy jej nie oddam do domu "spokojnej starości", obiecałam jej to i dotrzymam słowa. Tym bardziej, że wiele dobrego zrobiła też dla mnie. Jednak teraz też wiem co czasem oznacza kochać i nienawidzić jednocześnie i rozumiem, dlaczego ludzie oddają swoich bliskich do domów opieki. Kiedyś oceniałam ludzi mówiąc "jak oni mogą swoich bliskich oddawać do domu starców" dziś jestem daleka od tego. Jeżeli chodzi o moją osobę, to kiedy to wszystko się nagromadzi, pretensje, zmęczenie, stres etc. to czasem mam tak, że powiem swojej Babci kilka słów za dużo. Później jest mi przykro, ale jesteśmy tylko ludźmi i dlatego o tym piszę, aby inne osoby mające podobne doświadczenia nie brały sobie dodatkowo na głowę wyrzutów sumienia, czasem trzeba przeprosić i zakończyć temat, nawet jeżeli wiemy, że to my mamy rację. Pozdrawiam Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama stanęłam przed dylematem co robić oddać babcie do domu opieki czy zapewnic jej dach nad głowa u nas w domu. Nie była to łatwa decyzja - nie rozumiem wypowiedzi nie których osób piszących "Osoba ktora mieszka w naszym domu ma tak sie zachowywac jak my wymagamy (chodzi o rozsadne wymagania, sposob odzywania sie, wzajemny respekt, kulture). Jezeli zdrowotnie nie jest w stanie tego spelnic (np. demencja) to i jej i nam bedzie lepiej, jezeli trafi do domu opieki. " To nie jest prosta decyzja. My w koncu zdecydowalismy sie na przeprowadzenie babci do nas. Wiele czytalismy o opiece nad osoba starsza, konsultowalismy sie z lekarzami. cenne porady znalazlam m.in. na http://sklep.centrumopiekiseniora.pl/pl/i/Centrum-Wiedzy/23 polecam przeczytanie, bo w opiece nad seniorem chodzi tez o to zeby stworzyc mu jak najbardziej komfortowe warunki. Oczywscie decyzja jest kazdego indywidualna i zalezy od wielu czynnikow, przed jej podejciem warto jednak dowiedziec sie jak w rzeczywistosci wymaga codziennosc z osoba starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łapcie namiary na rozwiązanie - http://www.opiekunki.aterima.pl/oferty Nie ma co ukrywać, że wszystko zależy od danego tematu, od oczekiwań, ale ogólnie zainteresowanych taką pracą jest całe mnóstwo. Inna kwestia, że nie jest to łatwa praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na siłe też nie możesz tego robić ponieważ będziecie się oboje męczyć. Moja babcia jest w domu opieki www.domopiekipodbrzoza.pl i wiem, że ma dobrą opiekę. Niestety ja nie miałam warunków by opiekować się nią co było przyczyną wielu sporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia Jasia
Właśnie zmarła babcia, którą się opiekowałam. Kiedyś była pijaczką, flejtuchem i leniem. Potem zapomniała, że pije i pali ale mądrowanie się jej nie przeszło. Teraz zmarła a ja mam wyrzuty sumienia, że wezwałam pogotowie dopiero kiedy jej syn wrócił z urlopu a nie wcześniej. Dzwoniłam do niego, ze źle się dzieje ale kazał podać leki i obserwować. A ona pewnie cierpiała ale nie potrafiła o tym powiedzieć. Babcia dawniej była tyranem, cała rodzina miała jej serdecznie dość a mnie jest smutno i źle. Nie umiem sobie z tym poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_san
Bardzo dobry temat, idealnie pasuje do mojej obecnej sytuacji, mamy właśnie w domu z mężem taki ciężki przypadek: kochane możecie polecić jak mamy postępować w takiej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Moja jedyna rada to: traktować ludzi adekwatnie do tego, na co zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_san
Ok, to jest oczywiste - tylko pytanie co jeśli taka osoba wyraźnie nie chce przebywać z nami? trzymać ją siłą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo nic nigdy na siłę, zdaję sobie także sprawę ( niestety nie wszyscy także zdają sobie z tego sprawę) że taka os. w podeszłym wieku nie raz nie jest sobą - przecież oprócz różnych chorób, może np. ma demencje, czyli chorobę z którą nie sposób walczyć W skrócie: bez specjalisty raczej się nie obędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Załatw sobie u lekarza POZ syrop Hydroksyzynę lub Promazynę w tabl. Są to leki dla takich starszych osób, działające wyciszajaco i uspokajająco. Miałam w domu babcię, chorą. Krzyki, płacze i inne. Dostawala syrop i był spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_san
Żadne otępianie lekami starszej osoby ne wchodzi w grę - w myśl zasady - nie czyń drugiemu co tobie nie miłe, bardziej skłaniam się ku opcji pomocy jakiegoś specjalisty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal z domu wrednote. Nie docenia tego co robisz to niech sama sobie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz nikogo wyrzucać! są przecież różne specjalistyczne placówki, to jest bardziej humanitarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_san
Okej, tylko teraz kwestia pieniędzy - nie jestem zbyt majętna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz sprecyzować pojęcie "majętna", wiesz dla niektórych dużo to 3000,- a dla innych 30,000,- także musisz napisać o jakim budżecie mówimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_san
3tyś to dla mnie górna granica jaką mogłabym płacić z mężem, ale czy znajdę jakąś opiekę w tej cenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta_san
w wolnym czasie postaram się tam podjechać i sprawdzić co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieciarze SPAMERZY , dajcie sobie spokoj z REKLAMAMI kiepskich osrodkow ( bo w dobrych trzeba czekac na wolne miejsce). Nikt do was nie pojdzie, bo wyszysci wiedza ze tylko ostani smieciarze spamuja po forach, nawet was na reklame nie stac? Musicie byc bardzo kiepscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mczay
Wydaje mi się, że niezwykle ważne jest również to, aby możliwie jak najbardziej ułatwić takiej osobie samodzielne poruszanie się - dzięki temu znacznie ograniczymy z nią kontakt. Na myśli mam chociażby montaż platform przychodowych czy wind dla osób niepełnosprawnych, których sprzedażą zajmuje się https://www.liftplus.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justefun
To ciężki temat, opieka nad osobami starszymi sama wsobie jest bardzo wymagająca. Jeżeli masz kłopoty to poczytaj bloga http://goldcare.com.pl, znajdziesz tam różne rady, które mogą Ci się przydać. Najważniejsze, żeby być bardzo cierpliwym podczas zajmowania sie takimi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×