Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeterjanka taka jedna....

Nie mogę znaleźć pracy bo mam dziecko:(

Polecane posty

Gość kafeterjanka taka jedna....

Jak tylko powiem że mam dziecko to mi dziękują:( Co za porąbany kraj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też............
Mam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba włożył
moje dziecko ma 3,5 roku, do 5 roku życia będę z nim w domu a później pewnie dołaczę do grona matek z dziećmi bez pracy albo bedę na czarno robić bo jestem manikiurzystką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj samuel ..fatycznie facet :) dla pracodawcy przewaznie ma to duze znaczenie czy kobieta ma dziecko ( a za tym ida zobowiązania) czy tez nie ma dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też............
Bo dzieci chorują i matki biorą zwolnienia, bo nie chcą siedzieć po godzinach. Mi ostatnio powiedzieli ze praca jest do 18 wiec jako matka się nie nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arahim
różnica jest taka że co chwila będzie na zwolnieniu. gdyby jakoś pracodawcę przekonać że nie będzie problemów związanych z dzieckiem to pewnie by zatrudnił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
sauel...dziecko oznacza brak pracy po godzinach,zwolnienia...a dla pracodawcy najlepiej gdyby pracownik był dyspozycyjny 24/h :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo o tamkich rzeczach sie nie rozmawia na rozmowach kwalifikacyjnych. Od kiedy jestes dostepna?od xxx. Dlaczego? mam inne zobowiazania. KONIEC. Po co sie spowiadacie ze swojego zycia? Co ich to obchodzi? A jak draza i zadaja pytania wprost to znak dla was ze nie warto takim pracodawca sie wogole interesowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba włożył
ciekawe dlaczego ojcowie nie mają takich problemów??? przecież są rodzicem i też mogą brać zwolnienie, Kur...a a niby prorodzinny kraj :/ g..o prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_bździu
Autorka tego tematu ma nisetety racje. Bylam kiedys na rozmowie w sprawie pracy - gosciu byl zachwycony i juz prace mialam jakby w kieszeni, sam zreszta do mnie zadzwonil, znalazl moje dane na portalu. I po oficjalnej rozmowie odprowadzil mnie do wyjscia i sam wyszedl na papierosa. I tak jeszcze zamienilismy kilka zdan, gdzie niewinnie zapytal mnie, czy mam dzieci. Powiedzialam (o naiwnosci!), ze tak, 2-latka. Zadzwonil za 2 dni, ze jednak gowno z tej pracy, po szwfostwo w niemczech tnie koszty i nie zatrudniaja.. haha... jak oni szukali sekretarza redakcji a bez tego stanowiska jak ta redakcja miala pracowac? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba włożył
kasza23 no niby jest zakaz że sie nie wolno pytać o takie rzeczy ale to tylko martwy przepis, życie jest inne i prędzej czy później (do 1 zwolnienea) zoriętują sie ze masz dzieko i nie przedłużą umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe bo ja zawsze
dostawalam odmowe, kiedy tylko potencjalny pracodawca dowiadywal sie ze nie mam dzieci... jakbym zaraz po podpisaniu umowy miala zajsc w ciaze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak pracodawca sie pyta ..czy ma Pani dziecko, wtenczas nie zbyt dobrym pomyslem jest zaprzeczyc jesli faktycznie ma sie dziecko,bo predzej czy pozniej to wyjdzie na jaw i takich informacji sie raczej nie zataja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też............
Kasza oczywiście że się nie rozmawia, ale jeżeli wprost pytają czy mam dzieci to z dumą odpowiadam ze tak, bo wiem ze to to firma nie dla mnie skoro dziecko to problem. A problem w tym ze pytają często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
mojej znajomej córka miała już duże dzieci ( 14 i 16 lat) więc dostała dobrą pracę bez problemu ale jakie bylo zdziwienie faceta jak mu zaniosła zwolnienie po pół roku pracy. Ciąża była z wpadki ale przecież jej nie usunie. Teraz skończył jej się macierzyński, wróciła do pracy na pół etatu. Nie mógł jej zwolnić bez powodu więc robił wszystko żeby zwolnić ją dyscyplinarnie. Wkurzyła się i poszła na wychowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterjanka taka jedna....
Ale już wie że musi sobie szukać nowej pracy bo po wychowawczym nie ma po co tam wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl sobie co mam powiedzieć ja - mam 4 dzieci. Ostatnio wzięłam po raz pierwszy w życiu 3 dni opieki na dziecko, bo całe życie wszyscy się ze mnie śmieją,że jestem nadgorliwa. A pracy znaleźć się nie da jak pytają o dzieci. Wtedy wszelkie kwalifacje stają się mało istotne. Taki kraj :o Ale jak czytam tu o ciężarnych i młodych matkach, które chodzą na l4 przy każdym katarze dziecka to nie ma się co dziwić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podzekuj tym co biora
zwolnienia jak tylko zrobia test ciazowy i co siedza z dzieckiem po 2 tygonie w domu bo takie chore i ma trudnisci w adaptacji do przedszkola czy zlobka. Tym co wychodza dwie godizny wczesnije bo musz askontrolowac nianke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wlasnie tak to potem wyglad
Podziekuj tym, jak taka Sawa83 tutaj i inne. Ledwo 2 kreski a te juz na zwolnienie :O choc nic im nie jest. Niestety, w Polsce te mamuski strasznie kombinuja a potem pracodawcy nie chca sie wrabac w takie ryzyko, ze im jakas dziunia zniknie na zwolnienie. Trudno sie dziwic. Babki same sobie kopia dolek ale wez cos komus powiedz to straszna obraza. Tu gdzie miezskam nikt nie traktuje ciazy jako chroroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wlasnie tak to potem wyglad
Mowy nie ma! Nie zatrudnilabym bo wiem ile to kosztuje! Zaraz zniknie na zwolnienie a inni pracownicy beda musieli robic jej robote. Nie doesc, ze nie bedzie to fair w stosunku do innych to jeszcze mnie po kieszeni uderzy. Nauczylam sie na wlasnych bledach. Polki to kobinatorki, pracowac nie lubia i jak sie tylko da to ide na mniej lub bardziej lewe zwolnienie. Nie ma sensu ryzykowac i uzerac sie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie kobiety strasznie kombinuja zero ambicji , wychowawczy albo sponsoring taki obraz nowoczesnej polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż autorko współczuję. Może przy nastepnej rozmowie po prostu powiedz, że wolisz rozmawiać na tematy zawodowe tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wlasnie tak to potem wyglad
Taka niestety jest prawda :( Ledwo w ciazy a juz pedem do lekarza zeby siewmigac od pracy :O A ty musisz glowkowac jak biznes utrzymac, wspolpracownikow szlag trafia po musze nieraz dluzej posiedziec zeby takiej fladry prace zrobic. Na co to komu? Potem etat zablokowany na nie wiadomo ile bo jakk nie ciaza, to macierzynski, to wychowawczy...a potem zwolnienia na kazda okazje bo dziecko ma katar :O Polki same sobie dolek kopia a potem rozpacz bo nikt nie chce zatrudnic. No co - robia to na podstawie doswiadczenia wlasnie z takimi co sie tu nieraz wypowiadaja jak to zdaza sie przeciez w zyciu narobic wiec ida na L4 na cala ciaze. Tylko tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafasfsafsasaf
ja cala ciaze pracowalam(szkola, do 34 tygodnia, do końca czerwca); do szkoly mozna wrócić kiedy się chce, bo praca do 14 to light, najgorzej do 22, kto z dzieckiem? no tata no babcia i znowu dziadki beda mi rzadzic, bo pomagaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafasfsafsasaf
a czemu nie mozesz powiedziec, ze zajmie sie tesciowa/babcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsafasfsafsasaf
oj dziewczyny..... "Należy mi się" "Mam to w nosie" Tylko raz byłam na zwolnieniu, 3 tygodnie... Pracowałam na deszczu na dworzu, nie wzięłam. Pracowałam w szkole, panie ciągle przynosiły i sru do dyry na stół. Poszłam sluchajcie w gazecie, bo gdy byłam na stażu i wiadomo że pracujesz do 16, to redaktor wysyłał mnie o 17,8,9,20! Może by mnie to nie zdziwiło, ale wszystkie niedziele do 23! pal licho! Jednak sie wkurzyłam, na antybiotyku chora z anginą ropną po kolana w śnieg na 16.30 jasełka na koncu miasta. I lec na piechtę! Brak pochwały, wieczne humory. No to spadaj pan. Po tych jasełkach wymagali zdjęć w MDK. O nie. mam dosyć. To tylko staż. Jak można to pogodzić? Latam jak gówniarz, ciągle chora. Zaniosłam zwolnienie na 3 tygodnie i powiem: w dupie mam to. W porządnej pracy nie poszłam na zwolnienie nawet raz. A po co/Ciepło nie pada, nie wychodzę na dwór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fsafasfsafsasaf-> Zwolnienia są po to, zeby z nich korzystać jak zajdzie taka potrzeba czytaj choroba. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, zeby latać z anginą ropną do pracy? Słyszałaś o powikłaniach po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×