Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lala land

ile z was spędzi sylwestra w tym roku przed moniterem albo tv samotnie ?

Polecane posty

Gość Tool3x
Jednak znakomita większość holduje zasadzie:jak pić to chlac a nie mordę kaleczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widać na załączonym
"obrazku":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bala srala
to widzę, że takich improzewiczek jest więcej jak ja. Mnie już nikt raczej nie zaprosi po tym co robiłam na imprezach nikt mnie nie chce już potem prowadzić ... :/ a niby wszyscy przyjaciele kurwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 500-setka
zaprosiła mnie koleżanka ale jeszcze nie wiem.Nie mam ochoty na babskie bale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bala srala
najlepiej samemu w domu i ch*j :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powialo kulturą
a ja tradycyjnie jak zawsz: komputer albo telewizor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 500-setka
tak też można.chociaż ta atmosfera odlicznia jest magiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bala srala
dla mnie żenująca na rynku tylko fajnie to wygląda ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 500-setka
zazdroszczę CI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bala srala
ciekawe czy prawda .... |:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczekkkkkkk
Ja spędze sylwestra ale nie sama :) z moim ukochanym 8 mies synkiem, wogóle pierwsze święta, sylwester jak nas Tatuś zostawił... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczekkkkkkk
a nikt mnie nie zaprosi bo po co "panna z Odzysku" na imprezie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 500-setka
zostawił Was?A to łobuz jakiś był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bala srala
Kamyczekkk to nie ciekawie jak was "tatuś" zostawił współczuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczekkkkkkk
Nie podołał jako ojcec , żyje życiem kawalerskim z tego co wiem z fejsa :D nie mam z nim kontaktu odkad mały skonczył 3 tyg. ale koniec tematu :DDD Trzeba założyć jakiś wątek i razem będziemy odliczać do 00;00 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniela 500-setka
powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ci,którzy mieszkają blisko siebie się skrzykną i zrobią może coś w mieszkaniu lub na dworze.Chyba to zawsze lepsze od samotnego siedzenie przed telewizorem czy komputerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bala srala
właśnie zróbmy wątek tutaj i tyle 31 grudnia się spikniemy w cafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozyczka123
Ja na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zyciu jeszcze na zadnych urodzinach nie bylam, ludzie mnie nie zapraszaja. Jedyne co, to na imprezach ze znajomymi chlopaka. jak on mi opowiadal o tych swoich imprezach, urodzinach itd to mi tak glupio bylo ze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak juz chodzilam z nim na imprezy to wiele sie zdarzalo, raz na sylwestrze naderwalam sobie wiezadla w kolanie, tak wywijalam. Oczywiscie pijananic nie czulam i szlam jeszcze kilka kmdo domu, dopiero nastepnego dnia bol przeokropny, ktos mi schowal but to chodzilam w swoim kozaku i gumowcu, picie wodki ze szklanki tez bylo. Ogolnie raczej jestem niesmiala w obcym towarzystwie i nudna wiec rzadko kiedy gdzies wychodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
daark20 to podobnie jak ja :) też nie chodzę to obcych ludzi. Mam koleżankę, która mnie zapraszam non stop do swoich znajomych, poszłam raz na jej urodziny i się okazało że całe 4 godziny wytrzymałam to i tak dużo w mileczeniu :/ nie było do kogo się odezwać bo oni mieli swoje tematy, życie jak się potem okazało wszystkie imprezy spędzają razem to nic dziwnego a ja przyszłam na doczepkę :/ i od tej pory nie chodzę mileczeć to ja moge ale w domu przed tv :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz kolezanke ktora cie zaprasza to nie jest tak zle. Znam ten bol jak nie maz z ludzmi o czym pogadac, zeznajomymi mojego faceta tak bylo, kazdy zajety soba, swoimi tematami a ja sie czulam jak piate kolo u wozu, zanim go poznalam to mialam wiecej kolezanek, co tydzien dwa chodzilysmy na dyskoteki, ale jedna poznala faceta, mnie zaczela olewac, niedawno sie pytala mojej mamy co u mnie czemu sie nie odzywam,ale tym razem ja ja olalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
Boziu ale łapie doła :/ właśnie weszłam na fb ten zaręczona, ta zaręczona ten w związku, ta w związku, tu impreza tam impreza a ja siedzę na kafe i nic i robię na szydełku coś co i tak mi się potem nie przyda :/ Boziu chyba czas umierać w takim razie :/ Wczoraj zaprosiła mnie koleżanka na sylwestra do lokalu 90 zł od osoby tylko że ona idzie ze swoim chłopakiem jej znajomi będą z drugimi połówkami a ja tam po co po gówno... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Davd
Czyżby "Kozi Gród"? bo u nas oszczędzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka_5555lat
ja , smutno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala land
gorzej niż smutno ale co... a tu filmów nawet nie ma jakich oglądnąć bo nic ciekawego nie ma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekonda
Oja, współczuje wam. Ja w Sylwestra będę za granicą. Najpierw przed północą u rodziny mojego chłopaka, o północy idziemy sami na miasto, popijemy, poodliczamy a potem spędzimy go tylko we dwoje popijając szampana, przytulając się i kochając :) Nie dlatego ze nie mam znajomych bo propozycji bylo pelno, po prostu na 2 dni przed sylwestrem wprowadzam sie do niego i postanowilismy ze ten sylwester bedzie tylko dla nas, tylko we dwoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka_5555lat
współczuj nam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×