KTO TU JEST INNY JA CZY ON ???

poznalam przez internet faceta nie lubie spotykac sie z kims z internetu ale on tak nalegal i namawial przez caly miesiac az w koncu mnie przekonal .Spotkalismy sie dwa razy i zdziwilam sie bo bardzo przypadl mi do gustu fajnie nam sie rozmawialo . Widzielismy sie w ciagu dwoch tyg dwa razy tak okolo godzinki duzo rozmawialismy przez telefon .Zaproponowal trzecie spotkanie na poczatku chcial u mnie ala ja wtedy nie moglam go zaprosic do siebie .Zaproponowal hotel na poczatku bylam wsciekla no bo wiadomo co moglam sobie pomyslec :-) ze chodzi o seks jak mu to powiedzialam to zapewnial ze o seks napewno mu nie chodzi tylko chce milo spedzic czas na rozmowie. No i pojechalismy do tego hotelu fajnie nam sie rozmawialo okazalo sie ze jest tylko jedno lozko wiec polozylismy sie na jednym.Do seksu nie doszlo on nie namawial na seks ale spalismy przytuleni i objeci do siebie. .Nie ukrywam ze zaczelo mi na nim zalezec liczylam na to ze bedziemy sie spotykac napisalam mu to a on powiedzial ze ,,moze jakby w nocy doszlo do seksu to uwierzylby.ze mi zalezy na nim." tak z ciekawosci zapytalam sie czy oprocz mnie spotyka sie z inna dziewczyna bylam pewna ze zaprzeczy a on mi napisal ze tak spotyka sie tez z jakas i ma taki sam kontakt jak ze mna :-( jak zapytalam czy jest miedzy nimi seks to nie zaprzeczyl ani nie potwierdzil obrazilam sie na niego a on zaczal mi pisac ze nie byl pewny czy mi zalezy wiec spotykal sie tez z tamta ... napisalam mu wprost ze on mi sie podoba i ze chcialabym sie z nim spotykac tylko ze seks nie jest dla mnie najwazniejszy ze jest tylko dodatkiem zapytalam sie czy jemu na mnie zalezy odpisal ze nie jest pewny bo jestem jakas inna. Ja mu napisalam ze chyba rzeczywiscie jestem inna bo mi nie zalezy tylko na seksie i za szybko sie do kogos przyzwyczajam i mu ufam. odpisal ze bedzie lepiej jak zerwiemy znajomosc. Kto tu jest dziwny ja czy on ? czy kazda znajomosc musi sie zaczynac od seksu a nie od wyznania drugiej osobie ze czuje sie cos i zalezy na niej ?

pomozcie :-(

Daj sobie z nim spokoj! chodzilo mu tylko o seks!!! Zreszta bezczelny jest mowiac ze jakby byl seks to by wiedzial ze ci zalezy!!!! Fajnie ze sa jeszcze jakies szanujace sie dziewczyny na tym swiecie , ktore nie ida do lozka z facetem po pierwszym albo po paru randkach! tak trzymaj!

potwierdzam chodzilo mu tylko i wyłacznie o seks.

twoja pizda jest inna

Kretyn. Im dalej od niego, tym lepiej dla Ciebie.

daj sobie z nim spokoj, zalezy mu tylko na jednym