Moj facet zaprosił swoja eks do domu!

rozana dama a ty skad jestes?

Musisz sobie uświadomić że on ciebie już nie kocha i byłej żony również to manipulant szybko mu się nudzą zabawki!uciekaj do swojej rodziny póki czas.

ty sama ze sobą piszesz????

jestem z gdanska. Poważnie musisz wyłożyć mu kawę na ławę. Szkoda czasu i życia. On się zabawia z ex, a Ciebie ma gdzieś. Zmuś go do podjęcia wyboru.

hehhh ok prowo:)

a potem pisałaś że jesteś po 30-tce!!! i do tego sama sobie nickiem odpowiadasz. jako ty piszesz że masz od niego spierdalać,jesteś schizofreniczką?

musiałam nick zaczernić bo to ktoś pode mnie się podszył co mam robić,jechać do rodziny i dać im luz?

i niby ten podszyw ma identyczny początek IP taaa... Powiedz co ci daje zakładanie durnych tematów? pustkę w życiu wypełnia? Szkoda gadać

Hiejka to ja drzoana, ale to nie moja prowokacja, naprawde. Ja jak wymyslam to takie zyciowe tematy, a tu sama dalam sie nabrac. Nie mam nic wspolnego z autorko tego tematu. Jest mi glupio ze wciaglam sie w jej zycie, modlilam sie wlasnie za to by jej sie uilozylo, a ona nas tak bez szczelnie oszukala. To przykre, w dzisiejszych czasach nie mozna juz nikomu ufac. Mam tylko nadzieje, ze bog sie od niej nie od wroci, a ja mimo wszystko duchowo bede ja wspierac. Autorko tzrymaj sie. Ja jestem za Toba.

GRUBY ERNI, taaa. Laska sama ze soba prowadzic rozmowy. Ale kicha. buehehehe

niezle sie ktos podszył...

nie jestem zadna dzoana i bog wie kim...Hstorię ktora opisałam jest prawdziwa ale ok..macie prawo nie wierzyc w koncu to tylko internet. Rozana Dama jestes tam jszcze?

a ta zaczerniona amanda to wlasnie podszyła sie pode mnie..ale w sumie to nie jest istotny nick

ehh liczyłam na rozmowe..widac nie kazdy potrafi...nie pisze ze sobą boktos wpisał moj nick co akurat trudne nie jest dla kogos kto ma z tego niezłą zabawe

gruby Erni, nie pisałam nigdzie ze mam 25 lat..tylko ze jestem po 30. Jesli tak gdziekolwiek napisałam to skopiuj i wklej...bo to niemozliwe, wiem co piszę. A to ze ktos posłuzył sie moim nickiem to rownie dobrze mogłes byc ty...by zamknac dyskusje...i chyba sie udało

autorko, on Cię nie kocha, sama to widzisz, więc nie czekaj aż dobijesz 40stki przy tym człowieku tylko rozstań się z nim jak najszybciej i doprowadź swoje życie do porządku - praca (pewnie celowo uzależnił Cię od siebie, abyś NIC nie miała i musiała z nim być), znajomi, może jakiś mężczyzna pojawi się na horyzoncie... dla niego nie warto marnować kolejnych lat... jestem niemal pewna, że jak z nim zerwiesz to zejdzie się z byłą...

amerykaniepiszglupot, tez tak mysle...nieraz mu to powiedziałam ze tak napawde trzyma 2 sroki za ogon...pewnie tak sie stanie..szkoda mi tego ze dla niego tyle poswieciłam chociaz on twiedzi ze zrobił wiecej bo sie rozwiodł dla mnie...ehh brak slow

ehh dobra, lece spac...mam nadzieje ze jutro obudzę sie z czystym umysłem i w koncu złapię dystans do tego wszystiego...a kiedys tu zerknę i napiszę wam jak sie potoczyły moje losy. Osobom ktore mnie tu wsparły , wielkie dzięki...Dobranoc

Czekamy na wieści, napisz jutro jaką podjęłaś decyzję i powodzenia!

Hiejka amanda, ciesze sie, ze jednak zyjesz. I co postanowilas zrobic ze swoim zyciem? Nie badz melepeta, pokaz, ze jestes prawdziwa kobieta, z jajami, ktorych nie ma Twoj chlop. Laska la wista bejbe.

Hej, zyję...ale co to za zycie? Nie wiem nadal co robic...kurcze zamowilam wizyte u psychologa...mam nadzieje ze on mi pomoze rozwiac moje watpliwosci i nabiore dystansu do wszystkiego a wtedy byc moze bede wiedziala jaka decyzje podjac i bede przekonana w 100% o jej slusznosci...Wiecie , to wszystko nie jest takie proste...Jest dziecko ktore kocha ojca..Co innego gdybym była sama..Ehh..

......

Może go zostawić. Ale on jej pamiątkę też zostawił. Ale jaj jak berety. Bździągwa dupy dała a teraz chce wyłączności. Facet powinien spieprzać od ciebie na tysiąc km. Jak on nawet chciał takiego pustaka obracać na rożnie. Takiej to nawet kopa na rozpęd szkoda.

Jaka pamiatke jej zostawił?

bachora :P

wiesz co...drugie dno, jestes chyba ostatnim dnem skoro w taki sposob okreslasz dzieci