do kochanek/kochanków z netu

co się stało z kochankami? rozłam na temacie? koniec wątku i rozmów?

połaczyły sie gołąbeczki w parki i wiją sobie gniazdka

Missima i Zyon, Deidra i Pleiades o reszcie nie wiadomo

Oxandra - zawsze możesz się udzielać w temacie :) v34 gniazdka to w cukierni :)

Ja się nie połanczam.. ączam .. czyłem się, w te parki jeszcze. Gołąbeczki .;) Jestem rozkompletowany, i zzapracowany okrutnie. Bo w święta robię za mikołaja i mam masę zleceń... ;) Praca i delegacje .. .. no i przedświąteczny okres raczej .. żaden rozłam ;)

Zwariować można już od tych tematów, temacików. ;) x don Naucz się wreszcie polskiego ;) Nie uchodzi tak gadać w gronie gołębim. :)

Polonistka jakaś.. poprawna ;) ? Piszę jak umię.. em .. tak?

don_octavio masz coś przeciwko kochankom?

Ciekawe pytanie. :) Odpowiadaj pani bez wykrętów swoich niecnych do niczego niepodobnych. :) U mnie z poprawnością raczej na bakier, jakąkolwiek. Chciałam zauważyć, że gołębi nie lubię, sraluchy.

Tylko mój (nie)złomny opór...;)

sądzicie, że zmysłową kobietę można uwieść jeszcze nie widząc się w rzeczywistości ?

Wow, Rodrique, to chyba zależy jakie masz podejście, nie?? don octavio, czy to oznacza że jeszcze poszukujesz kochanki? ;)

A czemu nie :)

czyżbyś i Ty poszukiwała.....??

To ja mogę Wam powiedzieć tak, że jeszcze przed spotkaniem można zrobić na sobie niebagatelne wrażenie, podjarać się pewnie. Oczywiście trzeba się widzieć przynajmniej na fotkach. Bo nie wszyscy wszystkim się podobają - takie są fakty. :)

100% racji!!!

wypierdaalać pustaki!

A czemu nie mieć tej 2 od zayebistego sexu :)

Adam :) nie wiem, zastanawiam się czy warto :)) temat założyłam bo lubiłam czytać "kochanków" Missima co u Ciebie??? :)

Nie ustaję w poszukiwaniach.. ;) I potwierdzam, można się nieziemsko nakręcić.. nie widząc.

Rodrique. Można:)

nie dowiesz się czy warto zanim nie spróbujesz;) Potem jest tylko ryzyko "moralniaka"

I ten moralniak to dość mocny argument ale ale ;)

Ja tam chyba slaba kochanka bylam , bo po rozwodzie on tez . Mieszkamy razem od roku , fotek nie bylo wczesniej.

a co to "moralniak" :P??? nie znam go :)

"kochanka" nie jest równoznaczna z zajętą lub zamężną...chociaż ten fakt podnosi stopień adrenaliny samego kontaktu... Moralniak - jedni go mają....inni olewają...

Oxandra :) Dzięki moja droga za pytanie. Zimno, nie - jednak ciepło, namiętnie, mokro, dogłębnie, czarująco, full wypas. ;) x Adam Dotknął Cię "moralniak"?:) x Rodrique Czasami dobór odpowiednich słów, moment, nastrój sprzyjają temu, by "wpaść sobie w oko" jeszcze przed spotkaniem. Nie warto się zmuszać, zadowalać namiastką. Tylko brnąć do celu, brać to, czego się pragnie. :)

Inni olewają i są robotami. Sumienie to nas różni od zwierząt.

za pierwszym razem tak.....potem już przeszło...

Ano. Wole mieć ten wyrzut bo w tedy wiem że jest psychicznie ok :)