co zrobić z tą babcią

Czasami rysuję sobie głęboką krechę cyrklem na brzuchu i wyobrażam sobie że to Wielki Mur Chiński. Może Twoja babcia potowarzyszyłaby mi w zabawie? Gdyby tylko się zgodziła, mogłabym jej na plecach cyrklem wyryć wierną kopię "Jana Kochanowskiego nad zwłokami Urszulki".

autorko, Twoja teściowa to też tylko synowa starszej pani, ona nie ma obowiązku, tym bardziej, że pod opieką ma męża po udarze. A Wasza babcia przywykła do miejsca w którym mieszka, w tym mieszkaniu czuje się u siebie. Dlaczego zamieszkała z synem, czyli z Twoim teściem? To może być zasadnicze pytanie.

asdv chyba kazdy sie usmial do lez:D elwiraa_ no ja wiem że starych drzew sie nie przesadza dlatego chce w jakis inny sposob jej pomoc mysle ze z tymi siostrami to dobry pomysl:)

Wiesz nie dociekałam dlaczego jej mąż umarł w wieku 50 lat więc pewnie dlatego zabrali ją do siebie bo sama by nie dała rady utrzymać mieszkania ale jeśli chodzi o to czy im pomogła finansowo w zakupie mieszkania to na pewno nie

jak myślisz, że mnie z równowagi wyprowadzisz to się mylisz, ale czy to nie Twoja strata czas? Pomyśl, czas to pieniądz! Nauka też jest w cenie, może lepiej wziąć się za coś pożytecznego? Pamiętaj," człowiek głupim się rodzi i głupim umiera", ale czas to zmienić... Może będziesz pierwszym, który obali tę tezę? Spróbuj! Do roboty!

Ja wiem że niema obowiązku i rozumiem że opiekuje sie tesciem ale babcia ma drugiego syna ktory przyjeżdża do niej raz na dwa tygodnie przywozi fajki i jedzie

kiedyś z opowiesci tesciowej wiem ze kiedys jej syn zabral ja do siebie ale po dwoch dniach przywiozl spowrotem bo mial jej dosc powiedzial ze niechce jej u siebie

biedna babcia