Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie tak to sobie wyobrazalam

jestem w drugiej ciazy i wcale sie nie ciesze

Polecane posty

Gość nie tak to sobie wyobrazalam

niby wszystko ok, mam meza, syn juz ma 2,5 roku, niedawno kupilismy wieksze mieszkanie, finansowo tez ok a nie ciesze sie z tej ciazy. nie wiem co na ten temat myslec, mielismy swoje plany, zaplanowane wakacje w cieplych krajach a teraz musze z tego wszystkiego zrezygnowac. ciezko mi to mowic ale nie chce tego dziexka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okaoka
byłam z 2 letnim dzieckiem i w 6m ciąży na wakacjach w ciepłych krajach.ale ja chciałam drugie dziecko. a Ty nie marudz bo już ciąża jest,teraz trzeba znaleźć pozytywy,których Tobie nie brakuje:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie tak sobie to wyobrazalam. jestem w 1 ciazy i jakbym zaszla drugi raz to bym sie pochlastala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsa
wakacje-ale problem ja mam w nosie wakacje cieple kraje i inne cuda, gdy kombinuje zeby sobie buty drugie na zime kupic. masz ty problem. serio ja bym sie martwila ciaza nr dwa jako pieklem, bo takie bylo z pierwszym dzieckiem. brak snu-te cholerne czuwanie od 4 rano codziennie wielka i gruba-zostalo do tej pory 16kg nie jestem taka jak kiedys, ladna i zgrabna grzybice zajady itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfgjyytrhyt
fsa----- samo zycie tylko niektóre boja sie przyznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rihhh
Ja właśnie bardzo bym się cieszyła :( Staramy się już rok bezskutecznie. Mimo, że nie jesteś zadowolona i tak Ci pogratuluję. Kupiłam sobie teraz afrodytę na ślinę i postaram się wyznaczać owulację, mimo że współżyjemy co 2 dzień praktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcęśliwaprzyszlamama 85
w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi plany ciepłe kraje
taki szał to dla was jest ? Ja nie rozumiem ludzi dla których podróże to jakieś cuda są. Owszem mogą być fajne ale bez przesady przecież to zwykły wyjazd jest max 2 tygodnie i w dodatku też się wiąże ze stresem organizacyjnym. Na wczasy możesz zresztą w swoim życiu jeszcze dziesiątki razy jeździć w przyszłości. To nie zając i nie ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi plany ciepłe kraje
jakbyś miała w planach robić doktorat to może bym jeszcze zrozumiała twoje niezadowolenie, ale głupi wyjazd na chwilkę ? Przyznaj że tu nie o to chodzi. Po prostu jesteś wkurzona bo ogólnie nie chcesz mieć więcej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
drugie dziecko w zasadzie "dla mężą", bo ON chcial koniecznie chociaz parke ( pochodzi z wielodzietnej rodziny). A ja sie na matke tak s obie nadaje, nie rozczulało mnie moje wlasne dziecko, tylko masa problemow z nim była. No ale jest to drugie w drodze i jakos sie pogodze z losem a chcialam wracac do pracy w koncu. Widzialam na usg serdeuszko no i nic, pyka sobie mała kropeczka i tyle. Nie wiem jak to sie wszytsko ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilizm do kwadratu
dziecko dla męża? Ja nie chcę ale mąż tak ? Co za pojeby :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też nie rozczulają dzieci. Chcę mieć jedno, żeby nie było że nie ma ;)....poza tym w dzisiejszych czasach najrozsądniej mieć jedno, chyba że ktoś na kasie leży. Ale i tak Ci gratuluję, myśl o pozytywach, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
a Ciebie ktos obraża ? tak dla męża, biorąc slub rozmawialismy o dzieciah i wspolnie chcielismy miec gromadke, ale zycie zweryfikowąło, ze ze mnie jest słaba matka, bez powołania. Chce być fer w stusunku do męża, gromadki nie bedzie, ale parka tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katastrofffa
Jak to czytam to mnie krew zalewa !Jestem dorosla,jestem juz matka ,jestem odpowiedzialna bo taka powinna byc matka a zaszlam sobie w ciaze ktorej nie chce!Jedna bo maz chcial a druga by na wakacje wolala pojechac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze :) nie musisz się tłumaczyć:) Ja może też w sumie zdecydowałabym się na parkę, gdybym wiedziała że mnie będzie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
ja uważam, ze to wlasnie wyraz odpowiedzialnosci i szczerosci wobec męża.Na razie sie nie ciesze z ciazy, ile to kobiet sie nie cieszy z wpadek np ?? moze mnie jeszcze oświeci i zaczne sie w ciąży cieszyc z niej a jesli niem, to na pewno na widok dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa takie okienka ,mozesz tma zostawic po porodzie i leciec do cieplych krajow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
jakbym napisala, ze z mężem umawialismy sie, ze bedziemy miec wiecej niz jedno dziecko a mi sie odwidziło wlasnie po jednym, to napisałybyscie, ze jestem nieodpowiedzialna i nieszczera. Ciezko na kafe dogodzic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katastrofffa
ja podobnie : jak na razie dogodzilas mezowi i niestety wbrew sobie,Zycie zweryfikowalo,nie jestes dobra matka,nie czujesz "powolania" w pozadku.Nie kazda z nas musi byc "Matka polka" ale decydujac sie w takiej sytuacji na drugie dziecko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też myślałam, że bede miała
parke, bo sama mam brata. Mąż tez ma brata. Jednak po jednym dziecku ktore ma juz 2,5 roku nie chce drugiego. Nie wyobrazam sobie powrotu do karmienia, przewijania, itp itd. Nie nie i jeszcze raz nie. I tak cały czas zycie jest ustawione pod zycie z córka. Urlop miałam koszmarny, bo najwygodniej (słowa mężą) i najoszczedniej jechac nad polskie morze (lokum darmowe) gdzie nie ma pogody, a to była tylko zmiana miejsca gdzie nadal trzeba zajmowac sie córką. Chwili dla siebie nie ma. Spimy wtedy kiedy Ona chce itp. Eh.. szkoda gadac. czasem mam takie dni ze mam dosyc. Nwet wieczorow dla siebie nie mamy bo cora chodzi spac dopiero wtedy kiedy my juz jestesmy w łózku i jest swiatło zgaszone. Mam dosyc i nie chce powtórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo maz chce
Taaa... A pozniej powiesz dziecku: wiesz,co ja cie nie chcialam,ale obiecalam tatusiowi przed slubem gromadke,no to jestes... a maz nie widzi,ze ty sie na matke nie nadajesz,nie cieszy cie to,nie chcesz drugiego? Czy widzi ale ma to gdzies,bo on chce. Ja bym nie pozwolila,na jego miejscu by narodzilo sie dziecko niechciane przez matke... Ono to odczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też myślałam - sorry za szczerość, dlaczego jej po prostu nie nauczycie że nie musi być zawsze tak jak ona chce. Dwulatek chodzi spać kiedy chce? Nie to to już przesada. Co do wakacji to rozumiem, z dzieckiem też trzeba pojechać, ale nie udało się ustawić chociaz paru dni żebyście mogli być gdzieś sami? Macie rodziców? Przecież na pewno zostaną od czasu do czasu z dzieckiem. Najgorsze co może być to od małego uczyć dzieciaka, że wszystko się kręci wokół niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość debilizm do kwadratu
Wyraz odpowiedzialności ? Chyba głupoty! Ile ty masz lat ? Tak jak ktoś napisał, dogodziłaś mężowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyfytfdtrd
to ususń ciaze i jedz do ciepłych krajów.Ze tez ludzie maja 'problemy' Jakies chore psychiki.Jedne jeczą ze po 1 cyklu w ciaze nie zachodzą-źle drugie zachodzą bo plodne jak króliki -tez źle.KOBIETY OPANUJCIE SIE.Miło by wam było gdyby wasze matki teraz powiedziłay wam-Słuchaj nie kocham cie bo przez ciebie do ciepłych krajówlatem 1984 nie pojechałam z tatusiem lub Nie kocham Cie bo jestes synkiem a niecóreczką. Ze tez ludzie stracha przed Bogiem i sumienianie mają.szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też myślałam, że bede miała
Aggie - nie obrażam sie za szczerość. Jest dokładnie tak jak napisałaś. I najgorsze: nie umiem tego zmienic. Kilka dni temu wlasnie moi rodzice mi otworzyli oczy na to wszystko i nadal nie umiem sobie z tym poradzic :( Nie zawsze jest tak jak ona chce. Ale dla sietego spokoju i zeby nie wysłuchwiac krzyków jest jak jest. Sami wyjechac? To Mąż mi powie ze jestem nienormalna! Jak mozna wyjechac gdzies bez dziecka? przeciez to członek rodziny! Nie mam argumentów. Takze to co napisalas to niestety prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efewafeaw
14:18 [zgłoś do usunięcia] rihhh Ja właśnie bardzo bym się cieszyła Staramy się już rok bezskutecznie. Mimo, że nie jesteś zadowolona i tak Ci pogratuluję. Kupiłam sobie teraz afrodytę na ślinę i postaram się wyznaczać owulację, mimo że współżyjemy co 2 dzień praktycznie ­ a kogo to obchodzi, nawiedzona staraczko? temat jest o czym innym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja rozumiem, że można sie po prostu na początku nie cieszyć. Przecież autorka nie napisała, że chce usunąć, że nie pokocha tego dziecka itp....po prostu że na razie się nie cieszy. Dojrzeje do tej myśli i będzie inaczej podchodzić ot i tyle, wielka filozofia. Każdy reaguje inaczej. Mnie natomiast dziwi jak można od samego początku oszaleć na punkcie dziecka, które jest jeszcze w brzuchu i np zrzucić męża (który zawsze powinien być jednak najbliższą osobą) dla gdzieś tam daleki daleki plan. To mnie bardzo dziwi i zawsze będzie dziwić, kojarzy się to po prostu tylko z jednym: osiągnęła to co chciała - facet niepotrzebny. A niestety spotkałam się z takim podejściem. A autorka dojrzeje do faktu że jest po raz drugi mamą i będzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyfytfdtrd
nidgy nie jest dobry czas na dziecko,zawsze jest 'ten pierwszy sok'.wiadomo zycie dotychczasowe jest jakos uozzone. Tylko jakos mnoza sie topiki ze a to ja w ciazy a nie chce ,a to syn a nie córka?Nie zauwazacie ze kobiety jakies takie marudne są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślałam że będe miała - musisz koniecznie coś z tym zrobić. Widzisz, ja myślałam że może nie masz nawet z kim zostawić dziecka na jakiś czas i stąd te problemy. Może nie jestem ekspertka, ale to że są krzyki to właśnie dlatego że od początku na wszystko pozwalałaś. Oczywiście, że dziecko to członek rodziny. Ale czasem są potrzebne chwile po prostu we dwoje, aby na nowo rozpalić związek, musisz jakoś wytłumaczyć to mężowi. Każdy potrzebuje prywatności, dla córki to właśnie też pewnie byłaby atrakcja gdyby dwa czy trzy dni (na początek) np została z babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×