ściąganie napletka u niemowlaka

mam 5 miesięcznego synka, wczoraj bylismy na kontroli w innej przychodni (musielismy zmienic ze wzgledu na przeprowadzke do innego miasta) i wczoraj lekarz sciagnal synkowi napletek mocno, bo aż mały się skrzywił. We wczesniejszej przychodni robili mu to bardzo delikatnie. Wczoraj wieczorem zauważyłam, że poleciało mu trochę krwi, a dziś rano, że ma tam popękane. Oczywiście do przychodni nie można się dodzwonić. Czy któaś z Was miała podobną sytuację? i co dalej. W internecie opienie są różne. Posmarowałam mu linomagiem (opuchlizny nie ma i go to nie boli) i ponoć trzeba pilnować, żeby mu to nie zaroslo. Tylko jak? Proszę o porady

o moj boze co to za bestialstwo, to juz dawno wyszło z mody. na jakich wioskach wy sie leczycie

o ile wiem to napletka sie nie sciaga...

proszę o porady a nie komentarze i tak juz jestem zdenerwowana.

Nie słyszałam nawet o tym,by ściągać.Nikt z rodziny znajomych tego nie robił. Tak samo ja. Jest wszystko okay.

Spróbuj się dodzwonić do przychodni.

Każda matka musi zadbać o taką higienę małego dziecka. Potem jak dorośnie ma stulejke dzieki mamusi, bo mamusia zapomniała to robić przy kąpieli.

a ja slyszalam roznie. kolezanki pierwszy syn nie mial sciagane i pozniej mial zabieg wiec drugiemu sciagala i obylo sie bez zabiegu. Ale co w takiej sytuacji kiedy juz sie tak stalo i jest popekane?

Dzwoń do przychodni do skutku. PS. Nam lekarz (dokładnie dwóch) powiedziało nie ściagać i nie ściągamy.

pytałam mojego lekarza jak to jest, powiedział zeby sie nie martwic i nie krzywdzic dziecka, jesli cos bedzie nie tak a po to sa bilanse u lekarza, wtedy dadza masci, ale to dopiero jak synek skonczy 4 latka. bo po co sie stresowac, i jeszcze dziecku krzywde mozna zrobic, tak jak jakis konował twojemu synkowi.

Mi nikt nic nie mówił o ściąganiu,chociażby w przychodni... A o przypadkach zabiegów u siebie wśród znajomych czy w rodzinie nie słyszałam. Każdy jest zdrowy.

tu panuje. Kochane mamusie...

A jak pytałam kogoś czy ściągał,to w większości odpowiedzi usłyszałam nie. Zresztą widać,że nawet niektórzy lekarza mówią aby nie ruszać,więc to już zależy od rodziców.

Ja synkowi ściągałam, delikatnie( zalecenie pediatry)

ja synkowi NIE ściągam, nawet delikatnie (zalecenie pediatry)

ja ściągam. Też tak pediatra mu ściągnęła pierwszy raz, jak Twojemu i jest OK. Smarowałam bephantenem. Teraz ma 10 miesięcy i ładnie skórka schodzi. Myjemy codziennie siusiaka w środku, bo tam zbierają się bakterie i wiadomo, chodzi o higienę :P

Mnie też pediatra kazał ściągać malutko, tak z minimetr...Starszy syn do innego pediatry chodził i też kazala ściągać. Tylko powiedział, że nie mówią o tym lekarze bo często rodzice niedelikatnie to robią i uszkadzają skórkę ale my wyglądamy na odpowiedzialnych więc wierzy że dobrze zrobimy:) Do tego przepisał roztwór borowy by robić przed naciąganiem okład na siusiaka.

Starszemu synowi groził zabieg i dopiero jak miał pół roku zaczęliśmy ściągać. I obyło się bez interwencji chirurga:)

dziękuję bardzo, udało mi się dodzwonić do przychodni i porozmawiać z lekarzem

autorko, co Ci powiedział?

ze mam robic 3 razy dziennie oklady z rivanolu to sie zagoi i sciagac podczas kapieli delikatnie, nie na sile

mojemu synkowi lekarz na odzdiale śćiągnął bardzo mocno ( mlody mial infekcje drog moczowych) kazali mi myc go w nadmanganianie potasu i robic przymoczlki z rivanolu Jak bede miala kiedys jeszcze synka to bede mu odciągac po troszeczku codziennie przy kąpaniu, pierwszemu synkowi nie odciągałam i wlasnie mial zabieg na przyklejony zwężony napletek :-( oderwali mu te skorke na sile :-( Kochane mamy to samo nie zejdzie!!!!!

Jak widac to nawet lekarze powinni sie podszkolic w tej sprawie,NIE WOLNO sciagac napletka !Kraje wysokorozwiniete juz dawno odeszly od tej praktyki,no ale Polska to wiadomo...wiec nie ma co sie dziwic Autorko przemywaj synkowi siusiaka nadmanganianem potasu by zakazenie jakies nie weszlo,no i ranka szybciej sie zagoi

jasne nie odciagajcie a potem na odzdiale chirurgicznym dla dzieci 9, 12, 17 latki na odciąganiu chirurgicznym :-)

te super maści guzik dają, i dziwnym sposobem ta mascia trzeba smarowac ^ razy!!!! na dobe i co wtedy juz mozna grzebac i naciągać???? Przerobiłam juz je i nic nie daly :-(

Bo też to przerabiałam u dwóch synów.

a ty autorku idz do specjalisty albo czytaj na mądrych stronach w internecie a nie pytaj się idiotek na kafe co połowa dzieci nie miała i nie ma a są najmądrzejsze !!!

rob jak uwazasz ale nie wyzywaj mnie od tępej kozy, zero ogłady a matka 2 dzieci :-( ładny im dajesz przykład :-0

to czym najlepiej smarować, jeśli skórka popękała?

ja używałam bepanthen i było OK