Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotana :((

jak chodzicie ubrane w czasie żałoby po rodzicu ?

Polecane posty

Gość zakłopotana :((

witajcie mój tata zmarł w sierpniu tego roku chodzę do szkoły co prawda 2 tygodnie ale nie mam zbyt dużo ubrań tylko 2 pary spodni w tym 1 czarne i 3 bluzki czarne mam inne jasne ubrania bardzo jasne spodnie bluzki... z jednej strony głupio się czuję jak chodzę tylko w tych 3 bluzkach i 2 spodniach... ale nie stać mnie na nowe... Co nie dawno zmarł chłopczyk w szpitalu... to był wywiad z jego ojcem i miał ZIELONĄ koszule normalnie mnie zszokowało... i dlatego pytam was jak wy chodzicie ubrane ? w czasie żałoby rodzica ja za tatusiem bardzo tęsknię tym bardziej że teraz święta... przecież żałobę nosi się w sercu a nie na zewnątrz mieszkam na wsi więc ludzie wytykali by mnie palcami jak nałożyłabym jasne spodnie czy bluzkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz np założyć ciemnej bluzki nie mówię o czarnej tylko takich w ciemnych kolorach? Granat ciemna zieleń, bordowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie noszę żałoby na grzbiecie
mój ojciec umarł w maju, moje czarne ciuchy nic nie zmienią, chodzę ubrana normalnie. Ojca bardzo kochałam i tęsknię za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana :((
i tak chyba zacznę robić z bluzkami nie miałabym problemu ale ze spodniami gorzej ostatnio miałam juz nałożyć te jasne i czarną bluzkę ale nie mogłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałobę nosi się w sercu - taka prawda, choć wiadomo,z ę jak źle się czujemy to ubieramy się na ciemno, chcemy się ukryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjaciółce zmarła mama w tym roku. Żałobę nosiła ok pół roku teraz już ubiera się normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana :((
tu gdzie mieszkam jest taka zasada że czarne ubrania nosi się rok a potem już normalnie myślałam żeby np. górę ubrać jasną a znowu spodnie czarne albo odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie noszę żałoby na grzbiecie
nie zauważyłam zgorszenia z tego powodu, przynajmniej nic do mnie nie dotarło, zresztą byłoby mi to obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem już dorosłą kobietą
mój tata zmarł we wrześniu i nigdy nie nosiłam po nim żałoby bo wiem co myślał o takim obnoszeniu się ze smutkiem. Ja sama też nie lubię się dodatkowo katować czernią. Mój tata chciał by wszyscy normalnie dalej żyli nie użalając się a przynajmniej nie przeciągając tego żalu czarnym ubiorem. Ja od początku chodzę normalnie jak na codzień , jedynie na pogrzebie miałam stosowny strój (wiadomo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odzież żałobną tzn czarną ubieram tylko na pogrzeby czyli po prostu ubiór odpowiedni do sytuacji. W przypadku rodziców czy innych najbliższych mojemu sercu pewnie ciężko byłoby mi się ogarnąć więc ubierałabym na co dzień i tak byle co z szafy przez jakiś czas, ale niekoniecznie czarne. Odzieży żałobnej na co dzień w mojej rodzinie się nie praktykuje, jak ktoś wyżej napisał "żałobę nosi się w sercu nie na grzbiecie" i miałabym w dupie co ktoś myśli na temat jasnych spodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgsgsfgsxf
u mnie nie ma takiego zwyczaju, ze musi byc na czarno. NAwet w dniu pogrzebu. cale zycie rodzice uczyli mnie, ze musi byc stonowano i nie krzykliwie. Spokojne kolory. ale jak np. nie ma sie ciemnej kurtki, to jaka by nie byla, trzeba isc w tym co sie ma i nie ma co sie przejmowac. Załobę nosi się w sercu, nigdy po nikim nie nosilam zaloby w formie ubrania. A smutek, zal i tesknota trwa dłuzej niż"ustawowy"rok. co po roku raptem się wszystko kończy? bez sensu. Moja teściowa wyznaje zasadę, tylko czarne przez rok. A mnie nawet słuchać nie chce, co mam do powiedzenia na ten temat. ostatnio kurtkę sobie kupiła i do konkretnego dnia nawet nie chciała jej założyć, bo żałoba.... a kurta była koloru ciemnej śliwki węgierki.... a jak ja włożyłam na pogrzeb bardzo ciemną siwą spódnicę(bo innej nie miałam)to spytała się mojego męża czy innej nie miałam? ale skoro już jestem to, dobrze niech będzie. Dla mnie to nie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czarnego nie znoszę
i nie noszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okaoka
gdy zmarł teściu,mój mąż,czyli jego syn tylko na pogrzebie był na czarno.nie lubi się obnosić z żałoba.fakt,faktem strasznie przeżył śmierć ojca.ja sama czułam potrzebe ubierania się na ciemno i przez miesiąc z szacunku nosiłam żałobę. na Twoim miejscu kupiłabym nawet w Lumpie jeszcze 2ciemne bluzki i już.ale maks pół roku bym się tak ubierala.wieś musi to wytrzymać,że skrócisz ubraniowa normę:-) sama nosiłabym ciemne i czarne kolory,ale ja mam prawie wszystko czarne.tak lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żałobę nosi się w sercu
a nie pod publikę dla miejscowych dewot moherowych :O Ja w ogóle nie chodził ma czarno po śmierci ojca... a opinię skiśniętego miejscowego kurwidołka mam gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kwietniu zmarł mój mąż i po 2 tygodniach ojciec nie wyobrażam sobie innego koloru niż czerń i to głęboka czerń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rowniez uwazam ze zalobe nosi sie w sercu.....nie twierdze ze nie chodzilam nidgy po czarnu ,ale np.latem raczej chodzilam w jasnych rzeczach gdyz czarny strasznie grzeje itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalmiwas
A ja nosze zalobe po mamie i tacie, i zamierzam nosic dopoki bede czuc w sercu:chce tak sie ubierac caly rok, poniewaz moi rodzice byli najwspanialszymi ludzmi na swiecie i bardzo ich kocham:mama zmarla · miesiace temu, a tata tydzien. i tak chce im oddac hold za cale zycie. a takie glupie wpisy, ze wam sie wydaje ze wszyscy sie gapia i tylko mysla czy sie ubraliscie na kolorowo czy na czarno mnie draznia. to wy robicie wszystko pod publike, bo kiedy ktos z boku patrzy na kogos cierpiacego z tesknoty i zalu, napewno nie ocenia czy jest na czarno czy nie. a tak wogole chyba srednia wieku tych wypowiedzi, zwlaszcza chlopakow to 14 i mniej. zal kolorowych ciuchow??noscie co chcecie. to jest wlasnie zaloba, smutek w sercu ktory wychodzi na zwenatrz. bo nie moge patrzec nawet na kolorowe, jasne ciuchy. tak mnie serce boli. wiec przestancie piepszyc i szukac sensacji.i cwaniakowac jak to macie wszystkich w d...e bo sie patrza. patrza na cierpienie a nie na wasze kolorowe stroje. i chyba bardziej maja gdzies to jak sie ubieracie niz wy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa74
Witam. Zgadzam się z zalmiwas. Straciłam Mamę 6 miesięcy temu i nie wyobrażam sobie włożenia innego stroju niż czarnego. Nie obchodzi mnie ludzka opinia, ja sobie nie wyobrażam innego stroju, ogromnie cierpię, jak można po przepłakanej nocy włożyć kolorową sukienkę. Czarnym strojem oddaję szacunek Mamie, mam czerń w sercu i czerń na zewnątrz. Pokazywanie , że jestem ponad to jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałobę nosi się w sercu i według mnie trzeba ubierać się normalnie. Zresztą coraz mniej spotykam ludzi chodzących tylko na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość do zakłopotanej
A kto tę zasadę ustalił? Pewnie stare dewotki, a nimi nie trzeba się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja noszę ubrania w ciemniejszych kolorach [ale nie zawsze czarne], ale do ciemnej garsonki zakładam białą lub turkusową bluzkę. Starannie omijam kolory: czerwony, różowy, żółty, pomarańczowy nawet w dodatkach. 3 miesięczna żałoba po bliskiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ubieram się przez rok na czarno tak ja uważam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć ubieram się przez rok na czarno tak ja uważam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że każdy powinien się ubierać jak uważa, a nie "bo tak wypada", "bo jest taki zwyczaj". Moi rodzice żyją, ale tata już dawno zapowiedział, że nie życzy sobie, żeby nosić po nim żałobę, ale żeby czasem przyjść na cmentarz i codziennie zmówić krótką modlitwę za niego. Jak zmarł mój teść, to teściowa chodziła przez cały rok na czarno, mój mąż (czyli jej syn), chodził normalnie ubrany, ale raczej na ciemno, ja też nie ubierałam się w jakieś żywe, radosne kolory, a tak poza tym nie lubię czerni, bo źle w niej wyglądam, ewentualnie założę spodnie, czy spódnicę.Ale też teściowa nigdy nam złego słowa nie powiedziała, że nie chodzimy na czarno. Ale na cmentarz chodziliśmy przynajmniej co tydzień. A teraz ni chodzę, bo rozwiodłam się z mężem i wyprowadziłam się do innego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam zupełnie inny problem. 3 tygodnie temu umarł mój dziadek, ja pracuję w szkole. Dziś usłyszałam od pani dyrektor, że mam przestać się ubierać na czarno, bo strasze dzieci..... A ja chcę nosić czerń. Bo czuję, że tak powinnam (pomijam, że cale życie ubieram się na ciemno: czerń, granat, I nagle dyrektorka sobie wziela i przyomniala ze mam przestac). I co zrobić z tym fantem?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiola
A ja doszlam do wniosku ze przez 3 miesiace na czarno a w miedzy czasie zrobię sobie z muliny bransoletkę czarną z dziesięcioma czarnymi koralikami... i do roku czasu po śmierci będę ją miała non-stop na ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubieram sie normalnie ale w mojej garderobie kroluje kolor czarny , szary i ciemna zielen Zalobe mam w sercu a poza tym znalam mame na tyle dobrze ze wiem jakie miala do tego podejscie i wiem co by i powiedziala gdybym pod publiczke ubierala sie cala na czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×