Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krala-bella

MAM PYTANIE do KATOLIKÓW !

Polecane posty

Gość krala-bella

Czy jeśli w małżęństwie mąż stosuje prezerwatywe to ja jako żona musze się z tego spowiadać ? (zapobieganie naturalnemu poczęciu ) > :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej stosujecie ją razem a nie on stosuje :P chyba, że zakłada ją do gry w szachy :D jesli jestes gorliwa katoliczką to niestety popełniasz grzech :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie litości jaki widzicie sens spowiadania się tym zboczeńcom?? Równie dobrze możesz się wyspowiadać sąsiadce albo Pani z warzywniaka! Różnica żadna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogicznie - maż ma sie
spowiadac ze ja biore tabsy? ja sie z tego nie spowiadam,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak musisz
jeśli on wie że stosujesz tabletki i się na to godzi to też musi się spowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogicznie - maż ma sie
ale co wtedy z postanowieniem poprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogicznie - maż ma sie
mozna rozróznic gorliwą katoliczke od niegorliwej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra.....
jedyne co mi się nasuwa na myśl to, żekatolicy mają podwójną moralność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trururururururu
Nie musi się spowiadać, zawsze może uzasadnić to przed samą sobą że mąż chroni ją w ten sposób przed infekcjami , grzybicą itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak musisz
W spowiedzi przyznajesz szczerze że nadal będziesz grzeszyć choć tego szczerze żałujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trururururururu
Zresztą mam znajomego księdza (brat koleżanki) i wiem że gdyby z takim problemem przyszła jakaś kobieta i chciała się wyspowiadać to dała by ładny powód do opowieści i śmiechu księżom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogicznie - maż ma sie
kazda metoda zapobiegania ciazy jest grzechem- nawet kalendarzyk bo planujesz jak nie dopuscic do zaplodnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjdjsdn
To musi byc bardzo dołujące to spowiadanie się :D. Ja się nie spowiadam więc nie pamiętam kiedy co było godne spowiedzi, zresztą jak mi coś siedzi na sercu to gnam przeprosić konkretną osobę a nie do spowiedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie na początku spowiadałam z prezerwatyw, ale za kazdym razem usłyszałam, że lepiej żebym stosowała NPR ale jeśli nie jestem tego pewna to prezerwatywa jest akceptowana jako mniejsze zło (w przeciwieństwie do antykoncepcji hormonalnej), wiec od tamtej pory za bardzo się z tego nie spowiadam. Mam akurat szczęścia trafiać zawsze na księży normalnych nie na heretyków :) Z resztą osobiście nie znam żadnego nienormalnego księdza... i dlatego moze nigdy nie zniechęciłam się do mojej religii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do analogicznie
nie masz racji, tak zwany przez ciebie kalendarzyk, poprawnie metoda objawowo-termiczna to oficjalna metoda uznawana przez nauke kościoła katolickiego jako zgodna z naturalnym planowaniem ciąży, bo pewnie nie wiesz ale według kościoła współczesnego seks dla seksu, a nie tylko w celu prokreacji jest jak najbardziej dozwolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjdjsdn
mamo 6 latki , mnie się wydaje że nie powinno się zrażać do własnej religii tylko i wyłącznie z powodu ludzi w czerni (tak zwanych :D) . Ja jestem katoliczką która bardziej elastycznie pojmuje pewne zjawiska bo od zawsze wydawało mi się że na tym polega mądrość (sztywne dogmaty zawsze stwarzły wczesniej czy później problemy) ale spowiadać się z własnych decyzji w sprawach seksu bym nie mogła. Podejrzewam że do spowiedzi poszłabym w najgorszej sprawie (jakaś błędna decyzja która zaważyła o czyimś życiu , zdrowiu czy szczęściu) do psychologa ale najpierw do poszkodowanej osoby. Nie rozumiem jak można akceptować kalendarzyk małżeński a nie akceptować formy zapobiegania ciąży jaką jest prezerwatywa , w końcu służy temu samemu tylko jest bardziej skuteczna, chroni przed chorobami . Jeżeli chodzi o zmarnowane nasienie to czy nie marnuje sie ono podczas masturbacji? Jakby nie było , kościół to kościół wraz z jego pracownikami a wiara to wiara i nic wspólnego z samymi ksężmi nie ma , inaczej wszyscy by się wypisali z kościoła po incydentach księży jakie znają wszyscy z mediów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadając na pytanie
tak, musisz się spowiadać. A autorka "do analogicznie" ma rację w tym co pisze. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadając na pytanie
no ale przecież masturbacja też jest grzechem więc nie rozumiem "Jeżeli chodzi o zmarnowane nasienie to czy nie marnuje sie ono podczas masturbacji? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjdjsdn
:D Masturbacja jest grzechem ? Czasem robią to już dwulatki ...a no tak , one nie marnują nasienia :D. Zawrót głowy normalnie, aż się uśmiałam . Pozdrawiam katolików. Amen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiecie co , ja
zapytałam kiedyś księdza (młodego) który przychodził do kafejki internetowej czy wstrzymywanie się od seksu w małżeństwie za zgodą obojga by nie używać prezerwatywy jest grzechem? Na co on odpowiedział że skoro seks sam w sobie (nie dla zapłodnienia) nie jest grzechem to jak grzechem może być prezerwatywa, pieszczoty bez seksu (w tym masturbacja) ? Skoro dozwolone jest kochanie się dla samej bliskości i przyjemności co powinno byc uznane za lubieżne bo pożądanie było kiedyś grzechem to jak grzechem może być zapobieganie ciąże przez prezerwatywę? W końću nasienie "marnuje się " też podczas pieszczot rękami itp. Brak seksu za to jest w takiej sytuacji niepoważny - tak to określił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też jestem katoliczką
jak większość polskiego społeczeństwa ale pewne zasady dyktowane przez kościół traktuję jak jakąś bajkę niestworzoną i dziwię się że niektórzy święcie w to wierzą i się temu podporządkowują, aż przecieram oczy czy te osoby są tak słabe że musza podlegać jakimś sztywnym z palca wyssanym zasadom czy robią to bo lubią sadomaso? Nie wiem jak można w życiu żyć tak szywno, bez rozumu, podlegając jak ofiara pod guru . Przeciez tak żyją członkowie sekt :D. Każdy człowiek jest wolny, ma zasady, sumienie i rozum, a bóg dał mu to wszystko by potrafił sam wybierać i kroczyć właściwą drogą, żaden człowiek nie jest w stanie za nas tego zrobić ....no ale jak już lecieć do spowiedzi to z oczywiście z problemem prezerwatywy i swoimi brudnymi z masturbacji gaciami, a jakże, przecież to takie górnolotne i ważne , bez tego grzech i piekło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×