DLA NOWYCH STARACZEK 2013

kruszynka tak to jest smaki ciągle się zmieniają:) a przepis z miłą chęcią możesz mi podać:)

Więc c***odaje przepis :-) 1/2 mleka łyzeczka proszku do pieczenia cała paczuszka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią 1 jajko mąke daje na oko,ciasto musi być dużo gęściejsze jak naleśnikowe 5 dużych jabłek (obrane,pokrojone w talarki grubsze) cynamon,ja osobno robie ciasto,potem dodaje jabłka pokrojone wymieszane z cynamonem do ciasta i wszystko razem mieszam. smaże na wolnym ogniu, Najlepsze są jak już są takie letnie mniamamam Smacznego! mam nadzieje że będą ci smakować,daj znać jak zrobisz :-)

dzięki za przepis:) wyszły przepyszne placuszki:)

jak tam u was samopoczucie?

Hej, Dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. Zafasolkowanym gratuluję - zdrówka wam życzę i waszym fasolkom. Staraczkom - cierpliwości, osiągniemy nasz upragiony cel. a u mnie: Jestem po pierwszej wizycie w poradni leczenia niepłodnośc****ani dr z ciekawości zrobiła usg w 19dc (po opisie moich objawów), aby zobaczyć czy owulacja już była, czy nie. Nie była pewna, ale wg niej owulacji mogło nie być, choć zauważyła ślad na jajniku, ale nie było żadnego płynu ani ciałka żółtego. W związku z długim okresem starań zleciła monitoring (od 10-12dc)od nowego cyklu, po stymulacji Clostilbegyt 3-7dc, ale najpierw kazała zrobić badania w 2-3dc: FSH, LH, E2, PRL. Jeśli przez dwa kolejne cykle nic się nie zagnieździ to dostanę skierowanie na HSG. A gdy już to nic nie da to wówczas proces inseminacji - wskazane, bo wyniki mężą zadowalające. Teraz pozostaje czekać... P.S. Po tym wczorajszym, wnikliwym i dokładnym usg mam problem z siadaniem i ból podbrzusza oraz powłok wewnątrz.

Fasolka,to sie ciesze że smakowały :-) Melula,witaj, pozostaje mi tylko tobie życzyć abyś nie musiała przechodzić tych zabiegów i zostałą mamusią,z drugiej strony po hsg,będziesz wiedziała jak twoje jajowody i czy są drożne :-) fajnie że sie odezwałaś!

co tam u was mam takie pytanie bo powinno się jeść ryby w ciąży ale na samą myśl to mi niedobrze czy też tak macie? no ewentualnie śledzik ale taki np po wiejsku lub zwykły troszke mnie to martwi pozdrawiam:)

fasolka ja przez pierwsze dwa miesiace nie moglam zjesc ani ryby ani miesa bo mnie odrzucalo na sam zapach :) teraz przekonuje sie do miesa ale tylko lekkostrawne gotowane albo duszone nie smazone, rybki jeszcze niejadlam :D

no bo wszedzie piszą o tym odrzywianiu a ja potem wyrzuty sumienia mam:) heh bo ani jogurt mi nie smakuje ani ryba tzn smażona ja zawsze rybki uwielbiałam może lepiej w drugim trymestrze będzie:)

a tak kompletnie z innej bajeczki macie może psa w domu ? bo właśnie mam i troszke się obawiam bo to taki mix amstaffa no niby łagodny ale to zawsze pies i niezbyt dobrze reaguje na dzieci czasem na podwórku i mam dlemat a psa nie chciałm bym oddawac

Fasolka,jeżeli pies jest dobrze ułożony to nic dziecku nie powinno grozić,mojego męza znajomy ma i niestety musieli go wyprowadzić na podwórko bo stał sie zazdrosny o Zuzie,warczał na nią,a najlepsze jest to że ich nie wpuszczał na kanape :-) czuł sie jak pan domu! ja też mam ale suczke, pinczer miniaturowy i jest w dzieciach zakochana :-) :-) :-)

kruszynka no małe pieski fajne no ja duzą suczke troszke mam no mam nadzieje że da się oswoić z dzieckiem :)

kocham psy ale pies to tylko zwierze i bym nie dopuszczala. Moja tesciowa ma Amstafa uwielbiam go ale dziecka ani na chwilke nie dopuszczam do niego. Znow ja mam teraz sama mam maltanczyka ale to malenstwo muchy nie skrzywdzi a nawet gdyby ugryzl dziecko to wiekszej krzywdy by nie zrobil bo nie ma scisku takiego w zebach. Nie martwila bym sie bardzo ale psy potrafia byc zazdrosne i musisz duzo psa obserwowac****owoli przyzwyczajac do zapachu dziecka, poczytaj sobie rozne fora napewno daja pomysly na tresowanie psa, ale pies to tylko zwierze i niewiadomo nigdy do konca jak zareaguje takie moje zdanie:)

ja mam spaniela ale to taka pocieszna rasa :) w sumie czuje cos ze bedzie nowy czlonek rodziny bo caly czas za mna chodzi :) i nie odstepuje na krok. u mojego szwagra natomiast pies byl tak przywiazany do dziecka ze mala mogla z nim robic wszystko ciagnac za uszy szczypac nic jej nie zrobil ale za to poszedl do rodzicow i na nich sie wyzywal :D ale mnie meczy zgaga :( macie jakies pomysly co z tym fantem zrobic?

no pies to tylko zwierze trzeba byc ostrożnym a szczególnie z moim. A zgaga to słyszałam że najlepiej wybic jogurt lub mleczko :) też tydzień temu miałam taką zgage ehh a co tam u was jak się czujecie?

Hej,no ja ci dzisiaj tak twardo spałam jak nigdy :-) mam wogóle takiego pałera że mogłabym góry przenosić,małego dzisiaj słabo coś czuje,chyba z braku glukozy,bo jak tylko zjem coś słodkiego od razu czuje jak sie rusza :-) Lenka,miałam zgage od rana do wieczora,testowałam wszystko i nic mi nie pomagało,po 16 tygodniu,przeszły mi mdłości,zgaga i wogóle takie osłabienie, ide odgrzać pierogii ruskie narobiłam wczoraj koło 100 tak sie rozkręciłam :-)

kruszynka tylko napiszesz o jakimś jedzonku to zawsze smaka mi robisz np pierogi :) heh no to trzeba jeszcze troszku poczekać i zmęczenie bedzie przeszłością :) dziś się też wyspana czuje:) a jakich najwięcej obecnie owoców jecie ? pozdrawiam

Fasolka,ja dzisiaj kupiłam w netto kiwi i pomarańcze,i powiem ci że są bardzo smaczne,a że miałam w zamrażarce borówke amerykańską i truskawki,więc zrobiłam sałatke owocową, tak jakoś mnie naszło,i powiem ci że jak byłam w I trymestrze to niemogłam wogóle owoców,za to teraz nadrabiam,z przerażeniem patrze na wage :-) A jak u ciebie kochana?

Sałatki owocowe uwielbiam:) też właśnie dzisiaj mam zamiar zrobić z granatu pomarańczy kiwi i bananka:) a to dziwne że ci owoce nie podchodziły ja zaś wole owoce niż warzywa heh no nie ma sezonu to warzywa takie sobie ale pomidorki uwielbiam:) ewentualnie . A jak już z mięskiem przekonałaś się czy zjesz bo trzeba czy ze smakiem? no ja już 12 tydzień i zaniedługo koncze ten najgorszy trymestr :)

a jakieś syfki wam wyskoczyły w pierwszym trymestrze bo mam nieliczne ale to chyba normalne

hej dziewczyny, ależ miałam niedziele, jakis wirus jednodniowy mnie dopadł, wymiotowałam sama ślina, zjadłam jabłko wyszlo tak szybko jak chciało wejsc, pół dnia nic nie mogłam przełknąc... wieczorem zjadłam jogurty dwa i chrupki kukurydziane normalnie masakra :( na szczescie dzisiaj juz jest lepiej jedynie biegunka po tej małej diecie mnie dopadła...

hej dziewczyny, ależ miałam niedziele, jakis wirus jednodniowy mnie dopadł, wymiotowałam sama ślina, zjadłam jabłko wyszlo tak szybko jak chciało wejsc, pół dnia nic nie mogłam przełknąc... wieczorem zjadłam jogurty dwa i chrupki kukurydziane normalnie masakra :( na szczescie dzisiaj juz jest lepiej jedynie biegunka po tej małej diecie mnie dopadła...

lenka8825 a jak teraz sie czujesz? ale tu cisza ostatnio a dzis z mezem pizze robimy na kolacyjke takiego smaczka miałam:)

troche lepiej, aczkolwiek caly czas zakatarzona, na dworze zimno w pracy goraco wyjdziesz to cie przewieje, robie sobie inhalacje ziolowe zeby jakos udroznic te zatoki bo z tym mam problem, no i od lutego moja przelozona wygania mnie na l4, mowi ze mam sie zaczac oszczedzac bo praca moja nie jest lekka pracą a w takim stanie to juz wogole, mam sie skupic na sobie i dziecku. no i znowu mam jadłowstret :D ale to pewno po wymiotach bo tak zawsze mam, glodna jestem ale blokada psychiczna pozostaje :P

Witam. Jestem tu nowa. Gratuluje tym staraczkom, ktore zaciazyly:) ja z narzeczonym staramy sie od kilku miesiecy :( nie byla pewna do konca czy to owu. Na podst obserwacji wlasnych tylko. Ostatnio spozniala mi sie @ dwa tygodnie. Bylam pewna ze to ciaza ale niestety przyszla @. Myslalam ze zrobie prezent ukochanemu w swieta badz w nowy rok. @ przyszla 31.12 :( znowu na podst obserwowan w dniach plodnych staralismy sie o dzidzie. Mam nieregularne cykle wiec szanse raczej nie sa duze. Jesli teraz nie dostane @ a powinnam dostac za tydzien to ide do gin. Tak bardzo chcielibysmy miec dzidzie.

pola a probujesz mierzyc sobie temperature? mi ona duzo pomogla fakt ze wszelkie ustrojstwa czy przepracowanie nawet na nia wplywaja ale z rana zawsze masz w miare miarodajny wynik. trzymam kciuki uda wam sie napewno! Anula co u ciebie? nie odzywasz sie

witam cie Paola no wiesz jak tak się chce być w ciąży to różnie to bywa wiesz mój lekarz mówił że należy sexu zażywać kiedy ma się ochote bo zakończeeniu miesiączki i w taki sbosób kobieta zachodzi w ciąze a nie ta która liczy te dni bo wtedy dochodzi stres a jeszcze jedno może Ci się to przyda mój ginekolog też jest specjalistą od niepłodności wiec zna się na rzeczy i powinnaś zadbac o swojego faceta który powinien dużo spożywać nabiału owoców i warzyw i tak samo jak ty brac kwas foliowy i cynk organiczny .A wszystko bedzie ok i bedziez w ciąży tego ci życze.

Nie mierzylam. Powinno sie codziennie o tej samej porze mierzyc? Nie wpadlam nawet na to. Powoli zaczynaja sie bole takie jak na @. Lamanie w krzyzu. Mam nadzieje ze to nie @.. w nasteonym miesiacu bede.mierzyc temperature a jak nie wyjdzie to w kolejnym pojde do gina. Chyba ze niedlugo pojde bo juz sie niecierpliwie. Przemeczenia jako tako nie ma. Ale nie powiem zdarza sie. Duzo moich kolezanek nie planowalo ciazy i sa a my sie staramy i nie wychodzi:( juz sie zastanawiamy czy z nami jest cos nie tak.. niekotre nie potrafia sie cieszyc****ija alkohol. Ile bym dala aby byc w ciazy. Nie doceniaja tego jakie szczescie ich spotkalo..

lenka to to trzeba się wykurowac a ty już nie powinnaś byc na L4:)

Dziekuke fasolka:) dbam o swojego faceta. Rowniez daje mu kwas foliowy. W pracy podsmiewuja sie z niego, ze dostaje zestaw tabletek do pracy :D nie staramy sie tylko w dni plodne. Czerpiemy z tego przyjemnosc bardziej niz robimy to z przymusu