Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość estaaaaa31

Nienormalne zachowanie tesciowej podczas pobytu u nas

Polecane posty

Gość estaaaaa31

Mieszkam za mezem za granica i jakis czas temu byla u nas tesciowa. Przyjechala pierwszy raz, na tydzien - by zobaczyc wnuczka. Tesciowa przez caly ten tydzien prawie nic nie jadla. Robilam obid to jadla bardzo male lilosci ( dziecko jadloby wiecej), kolacji prawie wcale nie ruszala. Raz nic nie zjadla na kolacje, ktora przygotowalam to 2 godziny pozniej zrobilam specjalnie dla niej jeszcze raz i nawet nie ruszyla. Pila tylko kawe i dzien przed wyjazdem poszla do sklepu i nam ja " odkupila"! Poczulam sie strasznie, jakbysmy byli dla niej obcymi ludzmi a nie dziecmi. Dodam, ze tesciowa nie jest na diecie, u siebie w domu je normalnie. Jedziemy teraz na Swieta do Polski i jestem tak zrazona zachowaniem tesciowej, ze postanowilam u niej nie jesc i zachowywac sie tak samo jak ona u nas. Mowic, ze nie jestem glodna i nie jesc jej specjalow. Myslicie, ze sie domysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyska89
a moze po prostu nie była głodna, ja jak wyjechałam za granice to tez nie jadłam prawie nic, przez 2 tyg, przez zmiane klimatu. A na przykład mój mąz chodził cały czas głodny. Tylko to mi sie nasuwa na mysl, no tylko ta kawe co ci odkupiła nie pasuje do mojej teorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tesciowa troche dziwnie sie zachowala szczegolnie z ta kawa. Moze ma taki charakter? Moja ciocia mowila ze kiedys jak jej dzieci robili sylwestrra w domu zaprosili znajomych, przygotowali jedzenie picie, to ich kolega przyszedl z wodka i chipsami i nikogo nie poczestowal tylko sam lal sobie do kieliszka swoja wodke i jadl swoje chipsy a gdy kuzynka mowila zeby zjadl cos co oni przygotowali to powiedzial ze nie on przyniosl swoje i nic przez caly wieczor nie ruszyl. Ale mysle ze nie powinnas odplacac sie jej tym samym. Badz mila jedz normalnie. Po co stwarzac konflikty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to za problem
Bardzo madra wypowiedz po co stwarzac konflikty? I tak sie rzadko widujecie wiec nie naprawicie tego nieporozumienia. Autorko a pytalas czemu nie byla glodna? A rozmawialas z mezem o tym? Moze jej ktos naopowiadal ze jestescie ekstremalnie oszczedni ze nawet goscia posilku nie zrobicie chociaz to bez sensu i glupie.Ja bym na Twoim miejscu to olala i przeprowadzila maly wywiad rodzinny jak to jest jak ona kogos odwiedza. Ja mam np fobie leki czy jak to nazwac. Ze jak spie u kogos to sie nie potrafie wyspac przez co mam kiepski hunor. Tyczy to wlasnie nocowania u tesciow. Obecnie jest tak ze nie potrafie sie wyluzowac bo sie marwie jaka noc bede u nich miala. Siedzimy np na imieninach a ja mysle o tym o ktorej sie w nocy obudze i ile nie bede spala chore nie? Ktos by pomyslal ze ich nie lubie albo stronie od nich ....potrafie np nie spac od 2 godz do 6 rano. Lazic po ich mieszkaniu i sluchac zegara z kukulka jak czas sygnalizuje!! To jest koszmar. Poczatkowo myslalam ze budze sie bo np cos wypilam w sensie alkohol ale ostatnio dwa razy nic nie tknelam zeby sprawdzic czy sie wyspie i tez sie obudzilam. Prawde mowiac to mnie wkurza u nich wszystko ten zegar, ze maja przeszklone drzwi wiec jak ktos wstaje swiatlo wpada do pokoju. I jeszcze ten stres ze rano musze wstac jakos wygladac zajmowac sie dzieckim byc aktywna a nie lezaca przed tv a jak to mam uczynic jak ledwo na nogach sie trzymam bo spalam 2h.Dlatego jak slysze jedziemy do tesciow z opcja spania i mi sie wszyskiego odechciewa bo ja nie lubie spac nigdzie indziej niz w domu ale to nie znaczy ze tesciow nie lubie. To tak a propo tematu. Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to za problem
Bardzo madra wypowiedz po co stwarzac konflikty? I tak sie rzadko widujecie wiec nie naprawicie tego nieporozumienia. Autorko a pytalas czemu nie byla glodna? A rozmawialas z mezem o tym? Moze jej ktos naopowiadal ze jestescie ekstremalnie oszczedni ze nawet goscia posilku nie zrobicie chociaz to bez sensu i glupie.Ja bym na Twoim miejscu to olala i przeprowadzila maly wywiad rodzinny jak to jest jak ona kogos odwiedza. Ja mam np fobie leki czy jak to nazwac. Ze jak spie u kogos to sie nie potrafie wyspac przez co mam kiepski hunor. Tyczy to wlasnie nocowania u tesciow. Obecnie jest tak ze nie potrafie sie wyluzowac bo sie marwie jaka noc bede u nich miala. Siedzimy np na imieninach a ja mysle o tym o ktorej sie w nocy obudze i ile nie bede spala chore nie? Ktos by pomyslal ze ich nie lubie albo stronie od nich ....potrafie np nie spac od 2 godz do 6 rano. Lazic po ich mieszkaniu i sluchac zegara z kukulka jak czas sygnalizuje!! To jest koszmar. Poczatkowo myslalam ze budze sie bo np cos wypilam w sensie alkohol ale ostatnio dwa razy nic nie tknelam zeby sprawdzic czy sie wyspie i tez sie obudzilam. Prawde mowiac to mnie wkurza u nich wszystko ten zegar, ze maja przeszklone drzwi wiec jak ktos wstaje swiatlo wpada do pokoju. I jeszcze ten stres ze rano musze wstac jakos wygladac zajmowac sie dzieckim byc aktywna a nie lezaca przed tv a jak to mam uczynic jak ledwo na nogach sie trzymam bo spalam 2h.Dlatego jak slysze jedziemy do tesciow z opcja spania i mi sie wszyskiego odechciewa bo ja nie lubie spac nigdzie indziej niz w domu ale to nie znaczy ze tesciow nie lubie. To tak a propo tematu. Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgde
ja mysle ze to kwestia charakteru, tesciowa pewnie nie chciala zle :) wiesz ja np. 2 lata temu bylam z moim facetem i tesciowa za granica, na chrzcinach w ich rodzinie. i wiesz co? dobrze ze jechalismy na 3 dni. ja wtedy bylam strasznie niesmiala, z moim facetem widywalam sie raz w tygodniu.. i.. wstydzilam sie jesc :/ nabralam ze soba kanapek bo przeciez taka dluga droga.. i jechalismy jakos ponad 10 godzin a ja cala droge nic nie jadlam, skrecalo mnie z glodu, ale wstydzilam sie jesc :/ porazka. na miejscu tez jak podali nam kolacje to nic nie ruszylam, mowilam ze nie jestem glodna a tak naprawde mialam ochote rzucic sie na to jedzenie taka juz bylam wyglodniala. potem jak zostalam sama w pokoju bo moj facet poszedl sie myc to wyciagnelam swoja kanapke i zjadlam ja prawie bez gryzienia, zeby moj facet nie zdazyl wrocic i "nakryc mnie ze jem" :/ moze Twoja tesciowa glupio sie czula, nie chciala Was naciagac. moze jej bylo glupio ze Was teraz stac za granica a ona nie moze niczym zaszpanowac. moze odkupila ta kawe zebyscie nie mowili ze dziaduje i wypija Wasza. zrozum ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze po prostu tesciowa nie chcila was naciagac i pomyslala ze skoro wypila kawe to musi ja odkupic. przypomniala mi sie sytuacja z moja tesciowa. teraz mieszkamy w jednym domu ale mamy osobne mieszkania ale 2 lata temu mieszkalismy w innym miescie. i odwiedzila nas tesciowa. zrobilam jej kawe postawilam ciastka. no i ona sporo tych ciastekz zjadla. pozniej jak miala wychodzic to sie zapytala ile te ciastka kosztuja, pomyslalam ze chce je sobie kupic bo jej smakowaly, i mowie ze 5 zl a ona wyciaga piataka i mi daje. to ja sie pytam na co mi to? a ona ze oddaje za ciastka bo duzo zjadla. o matko! myslalam ze ja zabije. nic nie musialam mowic tylko spojrzalam na nia takim wzrokiem ze od razu schowala kase. ale mysle ze nie chciala mnie obrazic tylko po prostu poczula sie zobowiazana skoro zjadla ciastka i mysala ze to fajny gest. smiechu warte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a pomyslalas o tym, ze
ona mogla sie brzydzic u was jesc? Moze masz syf w domu ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rlizae
a co sobie bedziesz odmawiac w swieta. Nie jedzac super specjalow tylko siebie ukarzesz haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie teściowa
chciała coś pokazać. Możliwe że nie czuła się jak u siebie bo mieszkacie daleko od kraju i nie może być taką typową teściową co ma okazje trochę porządzić, wtrącić swoje grosze itp więc z żalu z tego powodu chciała pokazać że odmrozi sobie uszy na złość synowej i zwróci "nie swoją kawę" - to taki bunt na to że mieszkacie daleko od niej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Według mnie teściowa
Może wypadałoby dodać że ty jako synowa powinnaś u niej jeść ile dusza zapragnie, przynajmniej ty pokaż że jesteś normalna :D. Acha, nie zdziw się jak po rodzinie będą krażyć plotki że teściowa glodna od was wyjechała i że wolała wam kawę zwrócić bo cholera was tam wie ;) :D. Po takim zachowaniu uważaj bardziej na nią ale nie pokazuj tego specjalnie a w kraju sobie nie żałuj tak jak już wspomniałam i wręcz pokaż teściowej pełne policzki w ruchu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast zachowywać się jak dziecko i robić na Święta szopkę z jedzeniem to mogłaś się spytać teściowej dlaczego nie je. A może jest chora,na diecie ? Nie ze w3szystkiego musi się spowiadać! Nie widzisz jej na co dzień i parę spraw mogło się pozmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no autorka jest dziwna
ktoś nie jadł u mnie to ja nie zjem u niech o, wiesz.lepiej byś ją ukarała w ogóle do niej nie idąc skoro juz tak bardzo chcesz coś wymyślić- twój pomysł jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×