Skończyłam psychologię - ciężko z pracą po tym kierunku.

"dostać się było niesmowicie ciężko (21 osób na 1 miejsce w moim roczniku). Pisać jakieś żałosne bluzgi to mogą chcyba tylko frustraci, co o takim kierunku tylko pomarzyć mogą jezyk.gif Pracę mam, w zawodzie, bardzo odpowiedzialną i stresującą, ale platną nieźle (nie jest to poradnia pedagogiczno-psychologiczna za tysiaka miesięcznie, ani nic z tych rzeczy). Same studia nic nie dają, trzeba inwestować w dalsze kształcenie, to niestety tak jak z lekarzem - uczyć się trzeba całe życie. Można być żałosnym psychologiem albo psychologiem naprawdę kompetentnym. Ludzie sami to ocenią, mają swój rozum lapka.gif" "skończyłam te studia" a gdzie pracujesz, jeśli można spytać ? julia

nie jest to poradnia pedagogiczno-psychologiczna za tysiaka miesięcznie xx Z taką znajomością realiów to ty raczej niewiele masz wspólnego z zawodem.

Ja dopiero co poszlam na psychologie na studia i moim marzeniem jest praca w czyms takim www.psychologia.org podoba mi się idea tych calych spotkan w roznych miastach itp

hejka, studiuje psychologie na wyzszej szkole bezpieczenstwa, juz teraz mam duzo praktyk i sadze ze to jest metoda, dziki temupotem latwiej o prace

hahahahahaha skonczysz co najwyzej na kasie i to w tesco za 900 plnów meisięcznie tępa cipo bo do biedry cie nawet nie przyjmą :/

podczas studiów musisz pracować, studije na wyzszej szkole bezpieczenstwa i tam masz duzo praktyk, a to potrzebne zeby byc po studiach konkurencyjnym na rynku pracy

Ludzie, którzy obrażają studentów i absolwentów psychologii nie bardzo wiedzą co mówią, nie każdy niestety został obdarzony zdolnościami matematyczno-fizycznymi w skrócie mówiąc , umysłem ścisłym, pewnych granic nie jesteśmy w stanie przeskoczyć i niestety nasze uzdolnienia, często idą w parze z zainteresowaniami. Teraz pojawia się pytanie co wybrać? To co należy, ponieważ obecny świat jest nastawiony na studia techniczne, za czym idzie męka na studiach, bo polonista nie stanie się matematykiem tylko dlatego, że pójdzie na politechnikę, czy zaryzykować studiami humanistycznymi, również zaliczam tu prawo, po którym teraz niestety nie ma pracy. Drodzy ścisłowcy, krytykując zastanówcie się jak Wy byście się czuli gdyby świat był nastawiony na humanistów i Wasza przyszłość zależałaby od tego, czy nauczycie się interpretować wiersze, których za pewne większość z Was by nie rozumiała. Tak samo czuje się humanista na fizyce i proszę mi wierzyć, poszłam za głosem rozsądku i złożyłam papiery na politechnikę i chociaż uczelnia jest świetna to studia ścisłe są katorgą, bo pomimo ciężkiej pracy wszystko we mnie krzyczy, że to nie to i co ja tam wg robię, ale nie rezygnuję, bo po tym będzie praca. Dlatego moim zdaniem humaniści którzy walczą o to by móc pracować zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i powołaniem, zasługują na podziw i szacunek, nie pogardę i naganę. Oczywiście każdy może skończyć psychologię, tak jak każdy może skończyć jako inżynier. Ale czy każdy ma empatię, która pozawala zaufać i się otworzyć? Wesprzeć? Wiem, że obecna sytuacja finansowa w Polsce jest marna, ale niestety świat nie potrafi słuchać i potrzebny jest ktoś do kogo będzie można się zwrócić, gdy rodzina i przyjaciele nie potrafią pomóc. Mówię tu np o psychologach szkolnych, którzy są bezpłatni. Co więcej gdyby osoba, która ma powołanie by zostać psychologiem, została np inżynierem do spraw budowania maszyn czy mostów i przez to, że nie był by w stanie tak dobry jak ścisłowiec i zdarzyłby się wypadek, czy to byłoby lepsze niż pytania i próby przyszłych bądź obecnych psychologów w znalezieniu pracy ? Wiadomo za coś trzeba żyć, ale nie de motywujcie jeżeli ktoś podjął ryzyko życia w zgodzie z samym sobą.

Pracę można zdobyć tylko jeżeli jest się naprawę dobrym i chociaż jest dużo ludzi, którzy będą po tym klepać przysłowiową biedę, bo to nie jest kierunek po którym można udawać, że się do tego nadaje, bo to się w sobie ma, albo nie, to myślę, że podobnie jest z wieloma zawodami opr oczywiście tych oczywistych jak medycyna, farmacja itp. Lepiej być dobrym specjalistą w swojej dziedzinie niż słabym w innej, jeżeli tylko ma się dosyć odwagi. Z psychologią jest jak z hipnozą i chociaż terapia jest bardziej skuteczna, niż ,,machanie wahadłem" to jej powodzenie zależy w dużej mierze od nastawienia. Jeżeli uważasz, że to oszustwo nie korzystaj, przecież nie ma przymusu, ale są ludzi którym to pomaga i jest potrzebne, psycholog to nie wróżbita żeby oszukiwać.

up

Amaderka1989 2012.12.21 Chciałam założyć własny gabinet, jednak ludzie w Polsce są zbyt zacofani, żeby korzystać z takich usług. Podobnie praca w agencjach spolecznych - stare baby wyksztalcone w PRL, czyli w zasadzie bez wykształcenia mają pracę, a dla młodych nic nie ma. Chory kraj, chorzy ludzie X Kto ci dał prawo, niedouczona kretynko bez jakiejkolwiek praktyki tak oceniać doświadczonych fachowców? To ty nie masz wykształcenia po jakiejś prywatnej krzak-budzie, w której płaciłaś za przepychanie cię z semestru na semestr. Tym, którzy skończyli porządne uczelnie z wieloletnimi tradycjami (nie za pieniądze tatusia - parweniusza) możesz czyścić buty. Tak, widzę datę postu. Ale idioci zdarzają się i dzisiaj.

gość 2014.09.04 nie jest to poradnia pedagogiczno-psychologiczna za tysiaka miesięcznie xx Z taką znajomością realiów to ty raczej niewiele masz wspólnego z zawodem. X Cóż, za tysiaka to ty tam zapewne sprzątałaś :P , o ile w ogóle ktoś chciał z tobą rozmawiać, intelektualna blondynko :P

gość atka 2015.03.18 hejka, studiuje psychologie na wyzszej szkole bezpieczenstwa, juz teraz mam duzo praktyk i sadze ze to jest metoda, dziki temupotem latwiej o prace x gość migota 2015.06.20 podczas studiów musisz pracować, studije na wyzszej szkole bezpieczenstwa i tam masz duzo praktyk, a to potrzebne zeby byc po studiach konkurencyjnym na rynku pracy X No, tak, teraz każda byle prywatna uczelenka ma "ambicje" otworzyć coś prestiżowego, a potem tacy absolwenci mienią się psychologami, jak ci po Jagiellonce. Żenada pl.

Myślę, że pomimo tego, że to stara rozmowa, jest w zasadzie wciąż aktualna. Czy ktoś orientuje się, jak wygląda teraz sprawa znalezienia pracy po tym kierunku?

teraz w każdym prawie mieście jest coś takiego jak miejska komisja rozwiązywania problemów alkoholowych i różne ośrodki interwencji kryzysowej dla ofiar przemocy, narkomanów. Do tych drzwi zapukaj, albo do MOPSu jeśli nie boisz się trudnych wyzwań. Wielu potrzebuje pomocy psychologicznej, ofiary przemocy, uzależnieni i ich rodziny, pacjenci onkologiczni wraz z bliskimi, można nawet pracować jako psycholog policyjny, biegły sądowy. To dobry kierunek psychologia, społeczna, kliniczna, jakakolwiek inna. U nas w centrum medycznym psycholog często konsultuje pacjentki chirurgów plastycznych, takie, które same nie wiedzą czego chcą i mogą tylko zaszkodzić lekarzom, bo są ogólnie niezadowolone ze wszystkiego ☺

uppp

Niezbyt zdolna autorka wątku najprawdopodobniej wyleciała po pierwszym roku, nie zdawszy sesji i teraz rozpuszcza bzdury po sieci. Żaden psycholog z dyplomem magistra nie wypowiada się w ten sposób o starszych kolegach po fachu. W tym zawodzie empatia jest niezbędna.

hm

Witam. Teraz już nie jest tak ciężko, bo ludzie coraz częściej korzystają z takich porad. W PsychoMedic jest praca dla psychiatry dorosłych i młodzieży http://psychomedic.pl/praca-dla-psychiatry-warszawa/ . Oferują pracę w oparciu o umowę cywilno-prawną, duże zarobki. Pracę jest w zespole ukierunkowanym na efektywną i profesjonalną pomoc pacjentom.

Psychologia to syf! Teoria, teoria, teoria, nic więcej! I tylko słuchanie, robienie żałosnych testów. Pierdu pierdu! Depresje, adhd, autyzmy i inne pierdoły, które nie istnieją!

Czy próbowałaś zwiększyć swoje szanse na dobrą posadę, biorąc udział w stażach? Tego typu ofert jest naprawdę wiele. Jedną z nich można znaleźć chociażby pod adresem: https://psychomedic.pl/staz-dla-psychologow-psycholog-praktyk/

Absolwentki psychologii mogą trafić do wojska: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Sopocianka-dostalam-powolanie-do-wojska-n110904.html

Nigdy nie komentowałam na kafe ani nigdzie indziej, ale jak przeczytałam te wszystkie komentarze to nie mogę tego zrozumieć. Ludzie ile w was jadu. To co, w Polsce żeby dostać pracę to trzeba być lekarzem albo skończyć Politechnikę? O losie, psychologowie be, pielęgniarki be, poloniści be, historycy be, ludzie po administracji be, po prawie be. Niestety tak jest na rynku pracy, że teraz studia nie dają gwarancji zatrudnienia, przynajmniej w zawodzie. No chyba że skończy się lekarski, bo po prawie też nie jest zbyt różowo. Co nie oznacza, że można na każdego wylewać wiadro pomyj i nie, nie jestem po psychologii ale boli mnie to jak ludzie z umysłem ścisłym wyśmiewają bądź gardzą ludźmi z umysłami humanistycznymi. Każdy człowiek zasługuje na szacunek, bez względu na to jakie studia skończył i jakie ma predyspozycje.

Wcale nie jest tak ciężko jak piszesz, ale trzeba dobrze przemyśleć kierunek edukacji. Sama jestem w trakcie robienia kursu http://www.fundacja-wroclaw.org/kursy/informacje-o-kursie-36 i niedługo będę mogła już przyjmować pacjentów w ramach NFZ. Docelowo chciałabym swój prywatny gabinet poprowadzić - na takie coś zapotrzebowanie jest coraz większe.

Czy to prawda że na na psycho pchają sie ludzie ktorzy sami mają różne zaburzenia ?

Warto ukończyć kursy, które pozwolą na prowadzenie hipnoterapii. Trzeba bowiem poszerzać zakres swoich usług. Tutaj http://www.hipnoza.org.pl/szkolenia/ można dowiedzieć się więcej na ten temat. Rozwój i zdobywanie nowych umiejętności, to naprawdę klucz do sukcesu.

Ja bym się nie zgodziła, że jest trudno z pracą. Psycholog z praktyką, po przebyciu różnorakich kursów zawsze znajdzie miejsce zatrudnienia. Aczkolwiek można pomyśleć o zrobieniu certyfikatu psychoterapeuty i otwarciu własnego gabinetu. W warszawskim centrum CBT, o którym wspomniała wyżej poprzedniczka nie tylko są szkolenia tematycznie, ale można również ukończyć 4-letni kurs przygotowujący do zdobycia certyfikatu psychoterapeuty.