Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarna chmura

Święta powinny być piękne a kojarzą mi się

Polecane posty

Gość Czarna chmura

Ze smutkiem mojego dziecka:( Córka zawsze w dzień wigilii wygląda przez okno ma nadzieję że tata do niej przyjedzie.....A on ma ją głęboko w tyłku:( Znowu mam dołka:( I jak zwykle kupię prezent i powiem że to od taty...czy robię źle??? bo czasem myślę żeby powiedzieć jej że tata nas nie kocha myślę że nie potrzebnie robię nadzieje ma już 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty chyba naprawdę na głowe
upadłaś na głowe kobieto,oczywiście że mów prawdę!!!! powiedz jakie to bydle jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu chyba bym powiedziała. Będzie płacz, ale przynajmniej nie będzie czekać. Poza tym chyba kiedyś i tak się dowie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John val go Deską
W ogóle się tata z córką nie widuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
widział ją jak miała 3 lata był kochany itp.potem wyjechał za granice tam poznał kogoś ma już dziecko o córce zapomniał nie wiem dlaczego..twierdzi wtedy że skoro jej nie chcę jej dać do nich to on też do nas nie przyjdzie i tak milczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John val go Deską
A on nie przyśle prezentu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 21
Czarna chmura - A zwiazal sie z jakas Polka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to tylko wymówka. Nikt normalny nie oczekiwałby, że matka puści swoje dziecko za granicę do byłego partnera którego właściwie już nie zna i jego nowej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
nie przesyła kompletnie nic,mam przyznane alimenty i tylko to dostaję od niego zero kontaktu zapytania jak się czuje mała jakie ma zainteresowania,marzenia.... ,kompletnie nic:( tak jest z polką ale w UK mieszkają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John val go Deską
Wydaje mi się, że dobrze robisz. Może to się kiedyś odmieni? Zawsze lepsza w dziecku tęsknota niż nienawiść, albo poczucie bycia porzuconym. Trudna sytuacja, smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
kawał; skoorwielca!!! Zawsze dzieci cierpią przez takich jak on. Musisz powiedziec prawdę i przestań kombinować ze prezenty to od niego. Tylko na spokojnie, musisz ją do tej rozmowy powoli przygotowywać - biedne dziecko. A dostajesz od chama przynajmniej alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Teraz doczytałam o alimentach. Szkoda mi malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
Do UK nie chciał zabierać małej chciał tutaj do teściów no i z czasem pewnie tam..ale na początku nie chciałam żeby córka widywała się z jego kobietą i to może przez to tak się stało,mówiłam że może na razie do nas przychodzić a potem zobaczymy.....ale po tej rozmowie już nastała cisza. może to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość John val go Deską
Tak sobie teraz próbuję w głowie obrócić sytuację co ja bym powiedział córce w takim przypadku. Wydaje mi się, że mówiłbym , że "mama Cię kocha, że nie może przyjechać " niż, że "zostawiła nas i nas/ ciebie nie kocha ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna Chmura - ale miałaś prawo nie chcieć. Z nim widujesz się mało, tamtej kobiety nie znasz. Sama dziecka bym nie puściła do w gruncie rzeczy obcych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ci powiem
Może nie mów że tatus nie kocha bo dopiero będzie zdołowana. Moze lepiej powiedzieć ze tatus o was zapomniał. No nie mogą czytać czegoś takiego, zaraz nóż w kieszeni mi się otwiera. Cholerny bydlak!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
Nie wiem dlaczego tak się stało kochał ją bardzo ,razem się bawili ,śmiali cudowne chwile nie wiem może to wpływ tamtej kobiety??? myślę że jeszcze w tę wigilie dam prezent(że niby od taty powiem znów że jest baaardzo daleko i nie mógł dać osobiście,a potem z nią porozmawiam stopniowo,,ale jak? od czego zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łąki pola lasy
przykro mi ale ty też jesteś winna, trzeba było pojechać do UK całą rodziną, a nie wysyłać samego faceta, coś ty sobie myślała? jesteście w związku ale na odległość i łączą was tylko przelewy bankowe? no to właściwie masz to co chciałaś, on wysyła pieniądze z zagranicy ale w formie alimentów dla córki, a nie dla budowania waszej lepszej przyszłości jako rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie możesz tak zrobić, odczekać trochę po świętach i powolutku zacząć tłumaczyć. Tylko nie wiem jak to zrobić delikatnie, o czym nie pomyślę (tata jest daleko, tata ma małe dziecko i nie może przyjechać, tata nie chce przyjechać, tata przestał się odzywać, nie wiem czemu tata nie dzwoni) na pewno ją zrani, poza tym mała też pewnie zacznie się sama domyślać (jak już się nie domyśliła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp465
A ja ci powiem z własnego doświadczenia-że trobisz bardzo dobrze kupują prezenty , mówią że to od taty.. psychika dziecka działa bardzo prosto... w przedszkolu, tudzież w szkole-wszystkie dzieci chwalą się co dostały od rodziców, od taty.... dziecko które nie mieszka z tatą-to słyszy, i nie chce być gorsze.. uwierzcie mi, większą traumą, dla takiego malucha jest świadomość że tatuś nie dał prezentu..że nie może w grupie " też pochwalić się czymś od tatusia i mamusi" Ja , 12 lat temu, robiłam właśnie tak!!! podkładałam paczuszki pod choinkę, mawiając, że to jest od tatusia.. wiecie jaki był efekt?? - Mój syn w końcu zaczął być akceptowany..zaczął być radosny.. dziś ma 17 lat.....sam wyciągnął wnioski, sam nie chce mieć z ojcem nic wspólnego-i nawet podśmiewa się z tych prezentów ( bo sam doszedł do wniosku, że skoro ojciec nie płaci nawet alimentów-to jakim cudem miałby niby robić paczkę pod choinkę).... Autorko- myśle, że dla zdrowia psychixcznego dziecka robisz bardzo dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
ach płakać mi się chce dzisiaj mi powiedziała że to nie jest od mikołaja tylko od taty:( że niby ona wie.... uwierzcie mi płacze jak piszę koleżanki mi radziły że mam poznać kogoś i mała zacznie mówić tato do kogoś innego i zapomni o nim,ale jestem taka że nie chcę, za bardzo zostałam zraniona a adoratorów nie brakuje,ale naprawdę nie chcę,dla mnie moje dziecko jest najważniejsze,ale gdy słucham koleżanek może faktycznie tak by było najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp465
no i dobrze że tak mówi!!! czego beczysz?? właśnie o to chodzi!!! Ma cieszeyć się- i się cieszy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
córka często opowiada koleżankom że to od taty itd... tylko moja mama jak to słyszy ma dość,, gdy córka wyjdzie do pokoju to mówi że robię źle i że naprawdę jest to chore,ale matki nie słucham bo ona nigdy go nie dażyła sympatią i chciałaby żeby wnuczka też go nie kochała jednakże myślę że robię dobrze tak jak koleżanka powyżej napisała,później córka sama zobaczy jaki jest tata a na razie niech nie czuje się gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest w twoim życiu inny facet? Ktoś kto może być wzorcem faceta dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna Chmura - to póki co zostaw tak jak jest. Kiedyś będziesz musiała z nią porozmawiać i wytłumaczyć się z kłamstwa, ale na teraz odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp465
Dziecko samo z wiekiem bedzie widziało, że tatusia nie ma...ty tylko stopniowo tłumacz małej, że tatuś, nie przeprowadzi się do was, bo nie może....ma inną pracę..itd.. mówię ci, z wiekiem, ona sama zacznie pewne rzeczy rozumieć i przyswajać bez wyrzutów w twoim kierunku że oszukiwałaś....bo nie oszukujesz...mówisz prawdę..tatuś nie może sie do was wprowadzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
no już nie beczę ,,mam tak chwilowo,czasem się rozklejam dzisiaj się rozkleiłam bo miałam rozmowę z córką zapytałam co by chciała pod choinkę od mikołaja i właśnie wtedy powiedziała ,mamusiu ja wiem że ty to dla taty chcesz wiedzieć ,to tata kupuje a nie mikołaj:) mądre ale przykre:( bo juz wiecie jak jest a ona nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szynszylkaaa
kolezanki maja poniekad racje-nie ten co splodzil a ten co wychowa zasluguje na miano ojca!Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna chmura
Nie mam nikogo.. jedynie mój brat jest dla niej takim męskim autorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp465
Osobiście, wspólnie z moim synem to przerobiłam.. dziś mój synuś ( w marcu skończy 18 lat ) jest człowiekiem dorosłym, niezwykle dojrzałym, ma wspaniałą grupkę 3 przyjaciół - z którymi trzyma od 4 roku życia:) I wiesz co mówi jak wspomne o ojcu?? " Mamcia...ale ty przestań.....ty chyba nie chcesz mi powiedzieć, że ten gościu chce się ze mną spotkać ??-ja go nie znam....- i nie mamy o czym rozmawiac..a chyba nie chciałabyś, abym go wyśmiał"......) jego ojciec po 10 latach chciał się z nim nagle spotkać...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×