Nie ma u mnie wigilii

tak mi smutno, gdy patrze przez okno a tam sasiedzi siedza przy stole cala rodzina.. ;( u was tez nie ma ?

u mnie jest, ale nie chciało mi się jechać

u mnie jest, ale nie przepadam za nią. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to dzielenie się opłatkiem/

yhy u mnie nawet tego nie ma. Lepiej sie cieszcie ze spedzacie z rodzinom a nie w samotnosci. bo nie wiecie co to znaczy :((

dzielenie sie oplatkiem to beznadzieja dlatego nie chodze do nikogo na wigilie

a czemu Ty spędzasz samotnie??

nie wiem , od 2 lat nie ma wigilii w domu. Jest jedzenie, potrawy, wszystko, ale nie ma wspolnego jedzenia przy stole i zyczenia. Kazdy je osobno w swoim pokoju i tyle :( przykre :(

ja też samotnie własnie jem grzybową przed kompem

to możę nie prychajcie, siorbajcie i nie pierdzcie przy stole by nikt się wzajem nie brxzydzil to Zjecie razem wspólnie przy stole

u mnie ejst wigilia, ale to tylko takie żarcie. Zjem co swoje i po 15 minutach ide do siebie. Tylko z dzieciństwa pamietam te lepsze swieta, a teraz to rutyna i jeszcze dzielenie sie opłatkiem z ojcem z którym nie mam żadnej relacji, to dla mnie obcy człowiek.

hehe ja sobie pozwalam dzisiaj na wszystko i wpioeprzam ile moge, zjadlam juz ciasto murzynka, barszcz czerwony, czekam na rybe i cos tam jeszcze zjem :P w samotnosci...

moja ryba jeszcze nie usmazona nie wiem czy zmieszcze moze potem zjem i kapustka z grzybkkami świeci mi się choinka nawet świeczka grają kolędy więc mam święta samotne bo samotne ale pamiętliwe od rodziców bo dali mi kase na te święta bo inaczej umarłabym z glodu

a czemu z nimi nie spedziłaś? u mnie mama zrobila duze zakupy, pogotowala i tyle .. Nie ma wspolnej kolacji i lamania oplatkiem.

jesteśmy ŚJ

wspolnie? troche to dziwne. u mnie tez rewelacji nie ma bo przygotowujac wigilie byly niesnaski ale do stolu zasiedlismy.juz sie kazdy rozszedl ale kolacja byla przy wsplnym stole

A moim zdaniem masz nie równo pod kopułką. Po co podajesz się z kogoś kim na pewno nie jesteś? Nudzi Ci się. Masz ochotę z kogoś głupka porobić.

Nie masz czego żalować. Uwierz mi. Zawsze u sąsiada trwa wydaje się być bardziej zielona. My z moim nie znosimy wigillii i zjedliśmy bigos z chlebem, zapiliśmy coca colą i jesteśmy happy. W ogóle bez całego cyrku z naszymi rodzinami. siedzimy w dresach , ja na kafe , a on gra w grę. Tyle tylko nam do szczęsci atrzeba było.

no i dobrze ^^ mnie wkurwia, że wszyscy piszą o wspolnym siedzeniu przy stole, rodzinie, jedzeniu, prezentach pod choinką. To sprawia, że jeszcze bardziej jest mi smutno... Nie wiem dlczego, ale wiem ze jak bede miala kiedys rodzine to tak bedzie rodzinnie, cieplo, miło ;) marze o tym.

jak na razie nigdy nie moglam tego miec. Lubie święta i ten klimat mimo, że nie mam takich świąt jakich chcialabym miec.

u mnie to samo, rodzice poklocili sie grozac sobie rozwodem, kazdy w oddzielnym pomieszczeniu, nawet zadnej kolacji nie bylo... g.no a nie swieta, jestem zalamana....

u mnie tez nie ma wigilii, rodzina robi ale my nie katolicy to nie pojechalismy 50km szklanka na drodze- pierdole wole pospać

sama z synem...tylko my dwoje i psy. Smutno. W zeszłym roku była cała rodzina ze 20 osob w tym wszystkoe się postrało:(

no tak to jest.. ;( wim co czujecie samotni. ^^ Ja nie moge patrzec na ludzi szczesliwych.. w sylwestra tez bede samotna ;/

dlaczego tak jest u ciebie?rodzice sa w konflikcie czy co? bo nie kumam.mama twoja gotuje piecze i pozniej nie ma wigili

u nas milutka kolacja wigilijna:) troszke pary poszło przy przygotowaniach, gdyz jak zwykle małż sie rozchorował jak trzeba cos intensywnie robic;p ale mam najpiekniejszy prezent dotychczas;p kolacja juz gotowa;p stół przygotowany, małż pojechał po kolege, zaraz pewnie bedą:) pozniej na pasterke:) opłatek lubimy:) zatem nasza trójka bedzie szczesliwa:) to jedne z lepszych swiąt w UK dajemy rade:) tylko musze nauczyc sie nie naciskac tak barzo na męża, on jest inny do gotowania i porządków:) zyczymy was zdrowia, szczescia i radosci mimo wszystko:*

noo piecze, gotuje zeby bylo co zjesc przez swieta. Nie wiem... Ojciec troszke pijany ale sie nie awanturuje i normalnie rozmaiwa z mama. A ojciec i tak jest w konflikcie juz z 3 lata nie rozmaiwa z moja babcia..