Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona pracujacego meza

Moj maz cale swieta pracuje. Smutno mi z tego powodu

Polecane posty

Gość zona pracujacego meza

Dzis do 23, wczoraj od 17 pracowal, w Wigilie tez mial na 15 przez co kolacje jedlismy jako obiad:) Tak smutno mi troszke, bo jestem sama z corka w domu i okropnie sie czuje przez ta swiateczna atmosfere. Wczoraj co prawda bylismy u tesciow na obiedzie, ale najgorzej jest mi jak wieczor sie zbliza, a ja sama z dzieckiem. Wczoraj z tego smutku sobie 2 lamoki ina wypilam i dzis chyba zrobie to samo:P Sa tu tez jakies mamy, ktore spedzaja swieta same z dziecmi tylko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pracujesz?
Tak poza świętami oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
pracuje, ale w moim zawodzie swieta sa wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh będę szczera
Chłop ma babe na boku i dlatego nie spędza świat z tobą. bo niby co innego robi w święta? są zawody że trzeba pracować w święta ale tam są wyznaczone godziny pracy a nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
maz jest w pracy i tego akurat jestem pewna:) Wlasnie sa zawody, ktore pracuja w swieta i niekoniecznie od jednej godziny do drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pracujesz?
a w jakim zawodzie pracuje mąż? To skoro jesteś aktywna zawodowo to łatwiej powinno być ci zaakceptować że on musi iść do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh będę szczera
Ta w pracy,he he. w firmie może i jest tylko ciekawe co robi i z kim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
Maz jest lekarzem. Mial Wigilie miec wolna ale zadzwonili rano, ze bedzie potrzebny na dyzurze. No i taki ma grafik pracy w swieta. Plusem jest to, ze od soboty do 3 bedzie mial wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
ja to akceptuje tylko, ze troche zla jestem, bo maz mial propozycje pracy w prywatnej klinice gdzie na pewno swieta mialby wolne, a on woli prace w panstwowym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
nie ma nikogo w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh będę szczera
To pewnie leży na jakiejś pielęgniarce :D znam wielu lekarzy i jakoś nikt nie pracuje tak dziwnie i jak mają dyżur to w wyznaczonych godzinach. zmiana zaczyna się o konkretnej godzinie i o konkretnej godzinie się kończy. chyba że to chirurg i miał operacje to wiadomo że nie będzie od do tylko do skończenia zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
daj spokoj juz z ta zdrada, bo to nudne. Maz ma od jednej godziny do drugiej dyzur, ma grafil i wyznaczony dokladnie czas prac, jedynie wlasnie w czasie zabiegu czy operacji pracuje dluzej. Poza tym nie wiem jak jest w polskich szpitalach, bo my mieszkamy za granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca taki life
Ja jestem w odwrotnej sytuacji-to ja jestem w pracy a mąż z córką w domu. Na jakim oddziale pracuje mąż? Ja na SORze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
maz na chirurgii pracuje tylko, ze jak pisalam nie w Polsce. Eh wspolczuje ci takiej pracy w swieta. Pewnie tez wolalabys byc z rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca taki life
Zdecydowanie. i myślałam,że już się przyzwyczaiłam,ale jednak nie. byli u mnie na chwilę dziś i szczerze to czuję się jakbym pracowała od wczoraj... po prostu od kilku lat miałam w święta wolne i teraz mi ciężko. a mąż na urazówce robi? czy tylko na oddziale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
Musialam corce dac obiad:) Maz na oddziale pracuje. I nudno macie na tym SORze? Maz nie narzekal na brak pracy, w Wigilie mial sporo, bo az 3 zabiegi, wczoraj troche luzniej, a dzis juz dzwonili by byl wczesniej, bo potrzebowali drugiego chirurga do naglego wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca taki life
U nas na szczęście dla innych nudno. w wigilię było 2 pijaczków, dziś przyszła starsza pani bo źle się poczuła ale okazało się że po prostu źle wzięła leki. I 2 inne drobne przypadki nie wymagające dalszej obserwacji, poza tym dosłownie ze 3 telefony odebrałam... za to w weekend była jedna wielka gonitwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
pracuje w szpitalu i obserwuje sobie lekarzy i głupie pielęgniareczki które chodzą nierzadko z dupami na wierzchu a te głupie samce się do nich ślinią , Sama nigdy w życiu nie chciałabym męża lekarza . A jak mają chwile wolnego na dyżurach to romasnują przez neta z babami !! masakra oczywiście kilku porządnych sie znajdzie ale to rzadkość ... współczuję żonom lekarzy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
a to dziwne, ze na ratunkowym tak malo osob. To jeszcze gorzej jakbyscie mieli prace, a tak to nudno i smutno pewnie. Ja to tez zalamana jestem, bo przez ta meza prace nawet z rodzicami sie nie moglam zobaczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
tak moj maz posuwa pielegniarki, zdradza non stop a mi nalezy wspolczuc:) Lepiej juz? Swoja droga to niesamowite jak z twojej opowiesci wynika, ze w polskich szpitalach nic nie robia sie tylko sie rzna po katach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
no nie ,.,.. bez przesady wszyscy się nie r..po kątach a Twój mąż zapewne należy do tych porządnych jasne że tak Przecież was nie znam , a tylko piszę co czasem się obserwuje i tyle w temacie . Ok Tobie nie współczuję a zazdroszczę że masz porządnego męża ... gralutuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
ps nie napisałam też ze wszystkie pielęgniarki to k ..y ale bywają takie jak w każdym zawodzie .. [ z tym że w szpitalach mają ułatwiony dostęp i możliwości właśnie przez te dyżury ] Ale jak napisałam wcale nie musisz tego czytać i brać do siebie bo nie pisze o Twoim mężu tylko o innych męzach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona pracujacego meza
piszesz o plskich szpitalach. Jak dobrze, ze moj w takim nie pracuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca taki life
Ja od 15 lat pracuję w szpitalu,jak dodać 4lata praktyk w liceum to łącznie 19 i jakoś nigdy nie chodziłam z tyłkiem na wierzchu...i takich obserwacji nie mam. poza tym ciekawe że lekarz romansuje na dyżurze przez neta...chyba mamy biedny szpital bo komputer z dostępem do netu jest tylko w sekretariacie a na oddziałach są komputery z intranetem i encyklopediami medycznymi... no chyba że któryś ma neta w telefonie... chyba za dużo ostrego dyżuru się ktoś naoglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
tak pisze niestety o polskich szpitalach i proszę nie uogólniać bo nie napisałam że 100 procent plekarzy i 100 procent pielęgniarek zachowuje się w ten sposób ale tacy bywają niestety czasem w Polsce, Ale gdybyś sama zobaczyła młode 20 -paroletnie pielęgnareczki to sama nie miałabyś wątpliwości po co przyszły do tego zawodu .... - co nie znaczy że każdy lekarz na to się skusi .....ale niektórzy owszem ...mają zabawę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
do pani któa pisała o necie wiesz u mnie w szpitalu są komputery i to nie tylko w sekretariacie . To szpital w dużym mieście ....więc nie wyobrażam sobie że w gabinetach lekarskich nie ma komputerów [ mam na myśli oddziały np internistyczne itp...] W każdym szpitalu w którym byłam jest komputer i interent i w przychodniach też ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca taki life
no te święta wyjątkowo spokojne. Dawno nie miałam tak nudnego dyżuru. za to w sylwestra będzie się działo... ale to już nie mój problem,bo ja mam jeszcze tylko nockę z piątku na sobotę i potem wolne do 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
do tej wypowiedzi Ja od 15 lat pracuję w szpitalu,jak dodać 4lata praktyk w liceum to łącznie 19 i jakoś nigdy nie chodziłam z tyłkiem na wierzchu czytaj uważnie nie pisałam że wszystkie pielęgniarki chodzą w mini i nie wiadomo co ale niektóre może zbyt mało obserwujesz a zresztą nie zależy mi na tym żeby rozpisywać się w temacie .... a takie obserwacje mają nawet same pielęgniarki , więc uwierz ze sobie tego nie wymyśliłam sama ale tak jest ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuje w szpitalu
mimo wszystko pozdrawiam cała polską służbę zdrowia i tą za granicą też .... paaaa miłych dyżurów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca taki life
A gdzie napisałam,że nie ma komputerów? no ja pracuję w maleńkim wiejskim szpitaliku,we wsi warszawa :D komputery są ale bez dostępu do netu,mają intranet i encyklopedię medyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×