Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiwienne 31

Czemu ludzie są tak bezczelni że wymagają tego abym zdejmowała buty jak idę do

Polecane posty

Gość Wiwienne 31

kogoś do mieszkania...:-O Moje buty są częścią mojego stroju i naprawdę wymaganie abym się jego pozbyła jest nie na miejscu. Wkurwia mnie tłumaczenie, że małe dzieci, że klepka, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiwienne 31
często wymagają też zdjęcia majtek, ale ten wymóg mnie tak nie drażni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzy babci Tereni....
nie rozumiem do mnie z butami możesz nawet wejśc do łóżka :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiwienne 31
w sumie chłopaki z osiedla mówią, że niezły ze mnie koniotrzep, ach, faktycznie - to ja napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiwienne 31
jestem luksusową osiedlową cichodają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiwienne 31
uwielbiam być ruchana analnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witold84
A czy zdejmujesz plaszcz w ktorym przyszlas? To przeciez tez jest element Twojego stroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu
u mnie się nigdy nie zdejmuje butów , choć mam piękne podłogi ,to nie jest kulturalne wymagac by zdjęto buty , po to są szmatki ,mopy , człowiek nie jest niewolnikiem domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
ja się z autorką zgadzam. to jest polski, idiotyczny wymysł, który z kulturą nie ma nic wspólnego. płaszcz jest okryciem wierzchnim, zakłada się go w zależności od warunków atmosferycznych, natomiast bez niego strój jest kompletny. bez butów nie i to jest nie do podważenia. człowiek się wystroi elegancko np. w garnitur, a tu mu każą buty zdejmować. no jak to wygląda? gajer i skarpety? zresztą, wystarczy się przyjrzeć tzw. elicie, ludziom zamożnym, z urodzenia, którzy z domu wynieśli dobre maniery. zapewniam, że nikt z nich nie zdejmuje ani nie zmusza swoich gości do zdejmowania obuwia podczas wizyty. no ale oni mają na ogół służbę, która sprzątnie podłogi, a zwykły Kowalski sam musi to zrobić, a że jest leniwy, woli gości w skarpetach puścić, żeby mu podłogę froterowali. to jest jedyne dla mnie wytłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśniak z ciebie i tyle
każdy człowiek ma kulturę, ale ty jej nie masz. To czyjś dom i jeśli chcesz nanieść błoto czy syf do kogoś to proszę bardzo, najwyżej więcej cię nie zaproszą. Jeśli ty jesteś świnią to nią pozostań. Ja nie wyobrażam sobie wprarować do kogoś w brudnych butach, trochę kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witold84
Dziewczyny, a jak idziecie na bal sylwestrowy, to co robicie ze swoimi kozakami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topicu
a jak swoimi szpileczkami porysujesz panele - oddasz kase? Element stroju, buhahahahahahaha znawczyni salonow mody mnr-ch sie znalazla krowa jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuła Kasia
Ty jesteś bezczelna autorko, chyba, że to prowokacja. Mi nawet nie byłoby wygodnie siedzieć w grubych butach w ciepłym pomieszczeniu i pocić się nad pogłębiającą się kałużą i błociskiem na dywanie :D Szlachta się znalazła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topicu
ps to ty jestes beszczelna i w dodatku zmuszasz gospodarza domu do tlumaczenia sie przed Tobą czytaj wielką damą dlaczego grzecznie Cię prosi o zdjęcie bucikow - twojego elementu stroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie chodz do mieszkan
gdzie zwykly kowalski ma inne warunki,tylko chodz na salony gdzie butow sie nie zdejmuje bo Jan czy Janina posprzataja za toba i nie marudz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu
czemu nie zdejmujecie butów w banku , przychodni ,kosciele tam są granity i marmury ? czemu prezydent nie zdejmuje butów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastia Janowa
Też nie lubię być pozbawiana obuwia. Jeśli to jest spotkanie przy kawie to moge sciągnąć buty, jesli jest to wieksza impreza to w zimie zabieram buty dodatkowe (nawet jesli to sa szpilki). Nawet babci nie pozwalam sie obuc w wełniane kapcie jesli mam na sobie elegancką sukienke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witold84
Czlowiek, ktory uwaza sie za tak bardzo kulturalnego, ze az nie moze sie pozbawic czesci swojego stroju odwiedzajac przyjaciol w ich domu, powinien zabrac ze soba odpowiednie buty i zalozyc je po wejsciu do domu. Tak jak kazda elegancka pani i pan robia to w szatni przed balem sylwestrowym. I nie jest to dla nich zadna ujma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixyyyyyyyyyyy
no ja dziekuje, zeby ktos w obluconych butach lazil mi po dywanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to spotkanie na kawe
jakies takie luzne to mniejsza z tym:) Mozna w skarpetkach posiedziec. jesli zas to impreza, a pogada na zewnatrz jest paskudna to albo bierzemy buty na zmiane albo dokladnie czyscimy te, w ktorych przyszlismy. Wiekszosc jednak oson przyjezdza samochodem wiec nie ma jak tego blota naniesc. A teksty o rysowaniu panel to szczyt chamstwa i wiesniactwa:O Tacy ludzie to typowe wiesniaki (nie obrazajac ludzi ze wsi, bo wiesniactwo to mentalnosc) dla ktorych kilka sklejek bedzie wazniejszych od goscia. Proponuje tym ludziom spedzac imprezy ze sowimi panelami badz z innymi tlukami, ktorzy tak celebrauja te tanie i tandetne sklejki. Mozecie sie nawet do nich modlic, bo w koncu dla takich koltunow te panele to oznaka stylu i bogactwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anglistka3388**
Jeżeli tak bardzo chcesz, to bierz buty na zmianę, skoro uważasz, że są częścią Twojego stroju. Ludzie nie chcą mieć po prostu syfu w domu, "chodnika" na dywanie, zarazków z podwórka. Pewnie u Ciebie syf i malaria i oczekujesz, że u każdego tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieludzki
Ale o co chodzi z tym syfem, malarią i zarazkami? O ile to nie jest zima i rozbełtany śnieg z piaskiem, to chyba wystarczy tylko dobrze wytrzeć buty w wycieraczkę i nie powinno być śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zmuszam nikogo, sama czasem laze w butach u najomych i vice versa, ale uwazam ze z kultury nalezy sie zapytac czy zdjac buty po wejsciu do czyjegos domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisza.....
buty należy sciagac a moze chcialabys aby ktos wlazł ci w butach na kanape a na podeszwie gówno psa blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumaczę ci autorko dlaczego tak jest i dlaczego ja od jednych tego wymagam a od innych nie :) Mam w domu podłogę z paneli drewnianych, bardzo ładną i tak ma pozostać :) A goście buty mają różne, za facetami nie ma najmniejszego problemu, mogą wchodzić w butach. Natomiast kobiety :o kobiety noszą szpilki, a szpilka szpilce nierówna. Jesli ktoś ma porządne buty z dobrej jakości obcasami nie nazostawia śladów, ale jesli jakiś babsztyl kupuje buty niefirmowe, tanie, nie daj boże z bazarku jak nic pozostawi po sobie pełno dołków w mojej podłodze :o i dlatego jeśli wiem ze ktoś ma zwyczaj zaopatrywać sie w buty w nieodpowiednich sklepach, albo tej kobiety nie znam każę zdejmować buty, a jeśli stroi fochy i upiera sie że woli w butach to ok, ale kawę robie w kuchni gdzie są płytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieludzki
Jak przychodzi pan z gazowni spisać licznik to też każesz mu ściągać buty? Komedia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liczniki są w przedsionku i nawet pan z gazowni nie musi wchodzić do mieszkania :) ale jek już mówiłam nie przeszkadza mi że facet wejdzie butach i napaprze, tylko ze ktoś w szpilkach pozostawi trwałe ślady na mojej podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysssssssssssssa
ale przeciez buty są brudne czesto. zwlaszcza zimą, jak mają zawily protektor i najdzie sniegu z blotem. Przeciez nikt nie bedzie dłubał wykałaczką przed drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w życiu nie powiedziałam swoim gościom by wyskakiwali z butów. Jeśli ktoś ma ochotę w nich zostać to po prostu zostaje, i tyle. A swoją drogą ja tez nie lubię zdejmować na domowych imprezach - śliczna sukienka i bose stopy :( :( :( a co gorsza kapcioszki od gospodyni he he he No ale wyskakuje ze szpilek pokornie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieludzki
Toteż napisałam, o ile to nie zima. Zresztą .... jeśli chodzi o niektórych ludzi, to higieniczniej jest jeśli nie zdejmują butów. A mój dom jest dla mnie a nie ja dla niego. Nie wyobrażam sobie, że kogoś proszę o zdjęcie butów bo to wiocha. Chcesz zdejmuj, nie chcesz, nie zdejmuj. Naprawdę nie ma dla mnie problemu, jeśli potem muszę poodkurzać albo jechać z mopem. Moje cenne panele podłogowe jakoś to przetrwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×