Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no nie wyrobie;/

Boże, jak mnie wnerwia moja teściowa!! Zabiję tą babę kiedyś;/

Polecane posty

Gość no nie wyrobie;/
Przykro mi z tego powodu, że są takie sytuacje, że np. mama spędza wigilię sama. Nie pozwoliłabym na to (btw. moja teściowa wyjechała na wigilię - jakoś nie zależało jej żeby ją z synusiem spędzić) Moglibyśmy zamieszkać zagranicą , nawet jest to w planach, ale dopiero w przyszłym roku jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkgojo
Uważam że nie ma co stawiać sprawy na ostrzu noża.Mąż Twój jest jaki jest i tyle, nie zmienisz tego.Musisz przynajmniej dyplomatycznie postępować.Zrób tak, żebyś i Ty mogła na tym jakoś skorzystać-tak jak pisałąm choćby z tym dzieckiem.On się nie zajmie, ale powiedzmy zrobi to babcia.Wtedy nie utrudniasz nikomu kontaktów, teściową kochasz na odległość- od czasu do czasu można być miłym i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest łatwo z mamusią zakochaną w swoim synalku żeby nie było na mam męża od roku nie jestem zazdrosną synową jestesmy razem przeszło lat 21 wystarczyły 2 tyg. wizytacji mamusi żeby te 21 lat wspólnego życia poszło się jebać na szczęście udało się odbudować to co zdążyła mamusia zniszczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
No nie wiem, może też mu tak powiedzieć? Nie wiem naprawdę jaką strategię dobrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co i jak
dodam że wyjeżdża często na tydzień lub dwa, wraca do domu, jedzie do matki w odwiedziny , jak mam kaprys jadę z nim i z dziećmi a tak to nawet nie pyta czy jadę :) wraca po godzinie lub dwóch z czego 30 min to sam dojazd zajmuje :) jesteśmy 15 lat po ślubie , 10 lat zajęło mi wychowanie męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kopnij go w dupę wyjedź gdzieś z dzieckiem na parę dni jak poczuje że cię nie ma zobaczy co stracił to zmieni zdanie chociażby ze względu na dziecko. tylko musisz to zrobić w tym czasie co on jest w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
Campari teściowe to zło, oczywiście nie każda. Moja na początku wydawała się być ok, z czasem się na niej poznałam. Też bym chciała jakoś wpłynąć na jego postępowanie, ale JAK? Jak do niego dotrzeć? Dodam ,że raczej stawianiem mu warunków nic nie zdziałam, bo zrobi na przekór. Muszę właśnie jakośz dyplomacją to zrobić, działać jakoś tak podstępnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
Jeżeli zależy Ci na małżeństwie, kochasz go, to nie stawiaj sprawy na ostrzu noża. To ryzykowne - może odwrócić się na pięcie i pojechać do mamy i co wtedy? Najlepiej byłoby z nim pogadać, a swoją drogą trochę go dowartościować, żeby może podstępem małymi kroczkami wybić się na 1 miejsce ;-) Jeżeli go kochasz a w planach macie wyjazd to może przeczekaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
Słuchajcie, będę musiałą się powoli zbierać, bo teściowa ma być miedzy 10-11 a muszę się uszykować. Zajrzę tu dzisiaj jak wrócę z zakupów, będę kontynuować ten topik , bo może jakoś pomożecie mi rozwiązać ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci powiem tak ja myslałam że mam spoko teściową bo jak spędzaliśmy z nią czas to tak 2 3 godź na działce wpadaliśmy do niej na godź nigdy na dłużej normalna się wydawała ale na swoje nieszczęście ja durna zaproponowałam jej co by do nas na 2 tyg. przyjechała już od progu coś mi nie tak było potem się okazało ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci należy traktować równo
o jak jest opcja powrotu zagranice, to nawet sie nie zastanawiaj, skoro tam wam się lepiej układało, przetrzymaj a potem bye bye maszkaro :D niech sie babsko gzi w pl jak bedziecie do pl przyjedzac to podzielicie czas sprawiedliwie miedzy Twoja i jego rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkgojo
Pamiętam jak moja teściowa też mnie na początku denerwowała.Jakiś tydzień po ślubie demonstrowała mi jak należy prasować synka koszule.Normalnie szok.Teraz po latach nie wzruszyłoby mnie to, mało tego powiem Wam że bym jeszcze całą stertę tych koszul przytachała, niech tam poprasuje wszystkie. Trzeba brać poprawkę na teściowe.Czasem trzeba dać trochę luzu.Ale faktem jest też to, że własnej matce wiele więcej można niż teściowej-tej to się każdą rzecz pamięta.Ale czy warto prowadzić z nimi boje? I tak poniosły trochę porażkę, skoro mają na karku synowe które może się nie podobaja im, ale za to zostąły wybrane przez synków .:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
A tak btw. wiecie co mi teściowa kiedyś powiedziała jak temat się nawinał o byłej dziewczynie mojego męża? "A ja ją bardzo lubiłam, traktowałyśmy się jak koleżanki, wszędzie ze mną jeździła i nie mogę złego słowa powiedzieć" Wiecie jak się poczułam? Nawet nie muszę chyba pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem autorko, dlaczego masz większe pretensje do teściowej niż do męża - w końcu to chyba po jego stronie leży ustalenie osobistych priorytetów? Chyba, że oczekujesz, że on będzie nadal chciał trzymać się maminej spódnicy, aż w końca sama mamusia powie do niego "odejdź już ode mnie, nie przyjeżdżaj w odiwedziny - chyba że raz na 2 miesiace i w ogóle zacznij mnie bardziej olewać". Tego oczekujesz? PROBLEM JEST W TWOIM MĘŻU A NIE W TEŚCIOWEJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjklqwerty
ojca, matkę ma się jednych zgadza się i się opuszcza gniazdo rodzinne by założyć swoją rodzinę nie zakłada się jej z matką ani ojcem kiedy rodziców już na tym świecie nie będzie, zostanie założona rodzin samemu jest się matką lub ojcem ojca ma się jednego, matkę ma się jedną, więc dziecko autorki też ma jednych rodziców i powinno mieć normalny dom a nie dom z mamą, tatą i mamą taty nie wiem, jak wypośrodkować relacje Twojego Męża z Matką mój mąż będąc na swoim zobaczył i poczuł sam różnicę i mu się na tyle spodobało, że przestał mi suszyć głowę o mieszkanie z jego rodzicami a byłam przekonana, że nasze małżeństwo rypnie z hukiem właśnie przez to a teraz nawet po świątecznej wizycie mąż domaga się już powrotu do domu, sam mnie pogania, ochoczo wsiada do auta i jedzie spać w swoim łóżku może spróbuj przez analogię - jak on żyje życiem swojej matki, to Ty swojej nie zrób obiadu, bo zjadłaś u mamy, a on przecież może zjeść u swojej jak on musi coś zrobić u swojej mamy, to następnym razem Ty musisz coś zrobić u swojej i zostaw mu dziecko do pilnowania może on sam nie widzi nawet tego, jak jest pochłonięty życiem swojej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
Powiedziała to z taką jakoś aluzją, że wiecie poczułam się gorsza, bo ja nie mam z nią takiego dobrego kontaktu. A jak zaczęła opowiadać jak to do niej na kawki przyjeżdzałą nawet jak się z moim M rozstała i że takie super koleżanki były...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja się zachwyca swoim synkiem co co by nie zrobił robi to cudnie nawet jak pierdnie to ten zapach jest cudowny do dziś z dziecmi boki zrywamy jak po południu położył się na chwilę i przysnął ta wpadła do pokoju woła dzieci i mówi POPATRZCIE JAK WASZ OJCIEC SPOKOJNIE ŚPI hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
Problem jest w nich obojgu tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
campari no nie żartuj! haha , aż sama się uśmiałam przed monitorem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci należy traktować równo
jak młoda była noworodkiem i zagoił sie jej pępek i mówie meżowi zobacz jak ładnie sie wszystko wygoiło,a tu tesciowa wyskakuje bluzka do góry zobaczcie jaki ja mam ładny pepek, normalnie oniemiałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwczoraj córka do niej poszła z życzeniami ona co tam u ojca słychać? córka a dobrze ale mama ma grypę ona TO NIC TO TYLKO GRYPA WAZNE ŻE OJCIEC ZDROWY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że głównie w twoim mężu. Bo gdyby był dojrzały, nie pisałabyś teraz tego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
Nie no dziewczyny ale mi humor poprawiłyście! :D Się uśmiałam!:D Chociaż tyle dobrego w tym podłym dniu dzisiaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
No tak ale teściowa i mąż to jest związek przyczynowo-skutkowy. Gdyby nie teściowa to mąż by taki nie był. Ich oboje trzeba leczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjklqwerty
campari - trzeba przyznać, że urocza teściowa Ci się trafiła moja złagodniała, podejrzewam, że to za sprawą teścia ale pewnych słów nie zapomnę nigdy i chyba zawsze gdzieś będą leżały pomiędzy nami i budowały mur chociaż ostatnio naprawdę zaczęła się starać albo to ja już totalnie ją olałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci należy traktować równo
głównie mąż powinien uregulować te wizyty to fakt, ale tesciowa jest dorosła, wie ze syn tyle czasu zagranicą, żony i dziecka nie widuje to nie powinna mu tak tyłka zawracać pierdołami, niech sie małym dzieckiem i zoną nacieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjklqwerty
moja teściowa uważała, że mój mąż na pewno nie ma w co się ubierać i kupowała mu ubrania, pakowała jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wyrobie;/
No i właśnie Wy mnie doskonale rozumiecie. A ona co on przyjeżdza to mu coś do roboty wynajduje, teraz pojechał jej pokój szpachlować, w czasie tego pobytu ma jej jeszcze panele położyćw tymże pokoju, zrobić regipsy u sufitu a w nich halogeny, a i właśnie jeden wątek mi się przypomniał. ŻE CHCE JEJ NA TO DAĆ PIENIĄDZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oops77
co tu duzo gadac,prawda jest taka ze idealnego faceta nie znajdziesz.Rozstaniesz sie z tym ,drugi moze byc gorszy.Na twoim miejscu bradzo bym uwazala z jakimis decyzjami o rozstaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×