Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daphne Guinness

Dieta Dukana od 2.01.2013!

Polecane posty

Gość Asia_28
Mam bardzo poważny problem;-( Do lata muszę zrzucić 20 kg nie wiem jak mi się to uda ale myśle że z Waszą pomocą jest to do zrobienia!!Wazę obecnie 80 kg (niestety pozostałości po ciążach)moja waga docelowa to 60 pomóżcie prosze;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędzona makrela
Dziewczyny,bardzo mi posmakowała bułka dukana z mikrofali,ale powiedzcie mi ile taka bułka ma kalorii? i czy trzeba uważać aby nie przesadzić z ilością zjedzonych bułeczek? Co do całokształtu :staram sie ,na parwde sie staram ,raz sie uda raz nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia 28 jak widzisz u nas ruch mały, jak masz pytania to pisz Makrela - na DUkanie NIE LICZYSZ kalorii:) a bulek możesz zjeść 3 jeśli każdą zrobisz z 1 łyżki otrębów, albo jedną, jeśłi zrobisz z 3 łyżek ja sobie robie takie cienkie placki z 1 łyżki i tym sposobem mogę jeść i rano i wieczorem, a czasem na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza tu u nas.! Dziewuszki piszcie co u was? Jakie postępy? Witam nowe chudzinki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to się pochwalę :) 3.01. - 64,4kg 12.01 - 62,1kg 20.01 - 61,3kg 25.01 - 60,4kg 29.01 - 59,3kg z tym że na fazie warzywnej zawsze mi jakieś 0,5 kg ucieka do góry, ale ja sie naprawdę zajadam warzywami :) zresztą w końcu chyba sobie zdałam sprawę że nie mam potrzeby schudnąć w tempie błyskawicznym i to mi pomaga psychicznie dzisiaj miałam pyszny obiad - upiekłam sobie placuszek z mikrofali, na to nałożyłam wymieszany z cebulą i przyprawą do ziemniaków twaróg (imitujący farsz ruski) a na to wszystko nałożyłam szpinak z czosnkiem - rany, niebo w gębie...jutro robię powtórkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dolacze sie! zaczynam od 1 lutego! i bede startowala z waga ok 70kg, cel-58kg..waga wymarzona 55!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! jaheira1 ładnie ci leci. Ja tez mam przekonanie ze nie ma sie co dreczyc psychicznie tą dieta, sama jakos powoli poleci nam waga! A wyniki są dobre wiec nie jest żle!!! insidia89 witamy u nas i zyczymy sukcesow! Do 1 lutego juz niedlugo wiec nastawiaj sie psychicznie , zrob zapasy i walcz z nami!!! Pozdrawiam i DAMY RADE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZACZYNAM OD JUTRA
TO SIE PRZYLACZE JAK MOZNA-) 75 KG I DO 12 LIPCA MUSZE WAZYC 50-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjmujemy wszystkie z otwartymi ramionami!!!! Tylko piszcie chudziny bo chyba sie troche wykruszylo towarzycho:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam dzis krówki, tzn narazie mam mase w lodówce, masa jest pyszna, ale chyba zbyt lejąca...jak się nie zastoi to będę miała super krem do muffinek, polecam wszystkim nowym ta stronę od kota w kuchni :) naprawdę laska wymiata z przepisami i czyni zycie na Dukanie o wiele łatwiejszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DIETA HCG + 500
Ja też się przymierzam do dietki lecz raczej nie Dukan ponieważ moim zdaniem wyniszcza ona organizm , ale Dieta HCG + 500 :) ktoś o niej słyszał ? :) można poczytać np tutaj http://dietahcg.bloa.pl/2013/01/30/witaj-swiecie/ Trzymam kciuki za wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZACZYNAM OD JUTRA
Dzieki za przyjecie-) mam nadzieje ze sie utrzymamy do wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja zaczynam równiez od 2 ale lutego. to moja trzecia przygoda z dukanem. pierwszym razem schudłam 28kg w ok pół roku ale poległam i nie przetrwałam III fazy. drugi raz krótko po pierwszej poległam zaraz na początku. mineło troche czasu po drodze urodził mi sie drugi syn i znów waże ponad stówkę. przygotowuje sie juz kilka dni. przeczytałam książkę dzis zrobiłam mega zakupy no i od jutra zaczynam. proszę o przyjęcie do wątku bo z doświadczenia wiem jak bardzo będzie mi to potrzebne. pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie no wiec zaczynam własnie zajadam sniadanko jajecznica z dwóch jajek, dwa placki dukana z dwoma plastrami wedliny z indyka i trzy kawałki o szerokosci 1 cm serka białego. no i oczywiscie kawa z mlekiem 0,5% jestem dosc mocno zmotywowana mysle ze dojrzałam do stosowania innego stylu żywienia. choc powiem szczerze ze test dukana troche mnie pod irytował bo wyszło ze bede musiała zywic sie w taki sposób conajmniej 565 dni i dopiero przejde na IV faze według testu uderzeniówkę powinnam przejsc w ciagu 6 dni i zgubię 2,47 kg no cóż mój cel to 7 dni bezwzglednej diety tylko i wyłącznie proteinowej bez zadnych odstepstw. trzymam kciuki za siebie i swoje mocne postanowienie jak i za was aby wpadek było jak naj mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż spodziewałam sie większego zaangażowania, ale skoro nikogo nie ma to popisze do samej siebie. pierwszy dzien mogę uznac za zakończony sukcesem!!! jeszcze 6 ogólnie rzecz biorac to jak wyżej pisałam śniadanie białkowe a potem dwie nogi z kurczaka i dwa skrzydełka gotowane na wywarze 150 g sera białego oczywiście chudego no i na kolacje pstrąg wędzony i dwa serki wiejskie do picia dzbanek herbaty mietowej, 1,5 l wody niegazowanej i dwie szklanki coli. pozdrawiam i czekam na jakies nowe wieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie złośc się Gosiu, my tu tak średnio aktywne jesteśmy ja niestety dzisiaj zjadłam za dużo otrębów :( ale jestem przed okresem i mam wilczy apetyt wręcz i smaki....więc się trochę złamałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira nie złoszcze siś. Choc fajnie by było gdyby było nas więcej i żywiej w tedy było by łatwiej w tych trudniejszych chwilach. Otręby to jeszcze nie jest wielki grzech, gorzej by było gdybyś rzuciła sie na słodycze albo inne zakazane produkty. U mnie drugi dzień i zero spadku na wadze, tyle samo co wczoraj. Widocznie mój organizm potwornie sie broni przed kolejną dietą a było ich już sporo i róznych wiec dostał bzika. No nic trochę jest przykro ale nie poddam sie. usiadłam do sniadania ale cos nie jestem głodna, a na śniadanie dwie kromki tego chlebka z pierwszej strony naszego forum, 150g łososia wędzonego i 120g sera białego. no i oczywiście kawa z mlekiem i dwie szklanki wody. tylko nie wiem czy to zjem może za chwile. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc!!!! Mnie juz minął miesiac . Szybko zlecialo i nie bylo żle! Ale wczoraj zgrzeszylam : na giełdzie zjadlam kielbaske (nie cala) i bez pieczywa a wieczor wciagnelam 5 herbatnikow. Raz sie żyje!!! Pod koniec tygodnia ide oddacz mocz do badania,zobacze co sie tam dzieje, wole wiedziec i miec spokojna glowe niz sie potem zdziwic. Trzymam kciuki za wasze silne wole dziewczynki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie ruszyło i kilo mniej. kocur gratuluje miesiąca u mnie dopiero czubek góry tłuszczowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocur, u mnie tez miesiąc minął :) i tez się wybieram do lekarza w tym tygodniu :) generalnie ponieważ nie zamierzam chudnąć ekspresowo a bardziej nastawiam się na polubienie diety, popełniam małe grzeszki, żeby mi było lżej 1. jem pastę chili bez względu na fazę 2. jem activie naturalną 3. zdarza mi sie wypić lampkę wina 4. piję herbatę z cytryną albo limonką 5. Jem około 4 łyżki otrebów dziennie a nie 3 tyle chyba dzisiaj na śniadanie miałam galaretkę z kurczaka (wyszła mi cudownie pyszna), do tego placek z indykiem i pasta chili, na drugie śniadanie wchłonęłam activię, a jak wróce do domu to zrobie sobie gulasz drobiowy z makaronem (tzn spróbuje, bo jeszcze tego przepisu na makaron nie wypróbowałam :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jem activi i wogole jogurtow bo nie lubie, a piwko pije ze trzy razy w tygodniu po jednym troche nerki lepiej pracuja:) a co do cytryny to ją mozna bo nawet do wody dodana hamuje apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xgosiulenkax początki nie są łatwe ale dasz rade, musisz dac rade, życie nam ucieka dziewczyny wiec walczmy o swoje : zdrowie i figure :) reszta sie ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam jakiś pechowy dzień do kuchni owsianka wyszła rzadka kurczak w coli jakis taki ze aż mnie zemdlił no i jeszcze omlet mi sie rozwalił na patelnoi i wciskam jakąś mamałyge masakra no ale cóż. co do cytryny jak by sie chciał człowiek tak przyczepic to w książce dukan zabrania cytryny do wody do picia tylko jako przyprawe np do ryby ale to tak dla ścisłości. ja próbuje narazie nie grzeszyć ale wczoraj u mamy nie miałam nic do zjedzenia i zjadłam trzy łyżki serka wiejskiego ale nie lajt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem tak: kupuje sobie kielbaske drobiowa , parowki z indyka, serek bieluch w plastrach, jem czasem kawalek ciasta, i jak mam dzien bez warzyw to zdarza mi sie podjesc pomidora lub salate a nawet pare lyzek zwyklej pomidorowej a stosuje 1:1, i pomimo tych wszystkich bledów schudlam w miesiac 7 kg, wiec dieta dziala nawet z potknieciami,marze o wadze 55kg ale i 58 mnie zadowoli. Juz jestem szczesliwa z tego co osiagnelam, ale zawsze moze byc lepiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno:L nie zawsze jem otreby, czasem codziennie a czasem wcale, serki kupuje nie zawsze light ale zwykle ,jogirt naturalny nie zawsze ma 0 %, i nie patrze zawsze na zawartosc tluszczu . Nie obzeram sie ile wlezie, tylko jem tyle ile mi potrzeba ale zawsze 3 razy dziennie. Zawzielam sie i wiem ze schudne bo mam juz 32 lata i nie pozwole sobie juz na tycie bo nie po to walcze zeby potem przytyc od nowa. Chce byc juz zawsze w miare szczupla poprostu chce wygladac lepiej dla siebie , bo nie moglam sie pogodzic z tym ze mi sie wszedzie cos wylewa a fajne ciuchy leza w szafie! Takie mam podejscie do tej diety i naprawde gleboko wierze ze dam rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia5252
hej dziewczyny długo bardzo długo nie pisałam ale nie było to zależne ode mnie urok rzeczy martwych:) u mnie minie jutro miesiąc na dukanie i 9 kg mniej myślę ze to dobry wynik. Miałam dwie skuchy tzn dwa razy wypiłam trochę wódki bo stwierdziłam ze jak mam ochotę na alkohol to najlepiej wódki się napić zamiast piwka, wódka zawsze lepsza na trawienie. Alke na szczescie po neij waga nie staneła mi ani troche:) Piekłam ostatnio dukanowska pizze i jest przepyszna wczoraj zrobiłam sałatkę kebab i tez jest przepyszna, dziewczyny jak chce wam się coś słodkiego to polecam upieczcie sobie sernik jest przepyszny albo ugotujcie budyń ja tak robię i pomaga mi, ogólnie to pije dużo wody i dużo herbatek ziołowych, własnie zabieram sie do robienia obiadu bo chce wyprubowac fajny przepis jak wyjdzie cos dobrego to wam napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, jesli chodzi o podejscie do diety to powiem tak: poprzednio jak bylam na dukanie to dopóki trzymałam sie zasad było ok tzn nie tyłam nie stałam w miejscu i było lekko a jak zaczełam sobie lekcewazyć zasady tzn coś tam skubłam cos podjadłam to i waga zaczeła sie zatrzymywać i mi było coraz gorzej sobie odmówić przyjemności. teraz wiem ze jestem zbyt słaba i jesli przekrocze granice to polece po bandzie. dlatego ja tak strasznie szczegółowo trzymam sie dukanowskich zasad i mkam nadzieje ze dam rade. kocur wagę 58 to ja miałąm w 8 klasie i juz nigdy potem takiej nie miałam. więc trzymam kciuki za te 55kg. moim celem jest 70kg pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×