Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemglupia....

Nie potrafię siebie zrozumieć!

Polecane posty

Gość jestemglupia....

Nie szukam tutaj zrozumienia i pocieszenia, jestem na siebie zła, proszę Was o kubeł zimnej wody !! od 6 lat jestem mężatką, mąż wspaniały, wszystko między nami jest ok, z tym ze moze to się popsuć przez moje intensywne flirty z pewnym facetem , w dodatku żonatym! Ciągle sobie powtarzam, że nie warto, próbuję się otrząsnąć, jednak gdy na siebie wpadamy to jakoś te moje umoralnienia lecą w siną dal :o on strasznie pociąga mnie fizycznie, jestem cholernie głupia, że się w to wciągam!! nie wiedziałam, że jestem tak pustą osobą, dręczą mnie wyrzuty sumienia bo to sie posuwa coraz dalej.. jestem okropna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie potrafisz?
czyżby mąż cię nie zaspokajał? a może lubisz zainterresowanie facetów sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet 28
to jak już lecisz na niego to chociaż bądźcie dyskretni ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie nic nowego CI
nie powiemy o Tobie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
tak jestes glupia i niedojebana Ale to normalne Wiele kobiet tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Uwazam ze to wina Twojego faceta albo Twojego wyboru i wcale az tak slodko nie masz z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
albo masz za slodko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
oboje na siebie lecimy, głównie on inicjuje te flirty, nie wiem czy to można jeszcze flirtem nazwać skoro to posuwa się coraz dalej, do subtelnych dotyków itp :o na początku na to nie reagowalam, teraz sama się nakręcam, mam poprostu nawalone w glowie ! :o Mąż mnie zaspokaja, lubię poprostu gdy zwracają uwagę na mnie inni faceci.. zachowuję się zdzirowato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merfi był optymistą
Do finału międzynarodowego konkursu rozpoznawania alkoholi po smaku przeszli Czech, Rosjanin i Polak. Ich zadanie polegało na tym, aby z zawiązanymi oczami podać nazwy i kraje pochodzenia trunków, które im polewano. Najpierw Czech: -Co to za alkohol? -Piwo. -Dobrze. A z jakiego kraju? -Eee... no... nie wiem. Poddaję się. Kolej na Rosjanina. -Co to za alkohol? -Piwo. -Dobrze. A skąd? -Irlandzkie. -Jaka marka? -Guiness. -Dobrze. A teraz co? -Wino białe. -Dobrze. Z jakiego kraju? -Eee... no... nie wiem. Poddaję się. Teraz Polak. -Co to za alkohol? -Piwo, czeskie, Karkonosz. -Dobrze. A teraz? -Wino, tokaj, Węgry. -Zgadza się. A teraz co? -Szampan. -Jaki? -Ruski, igristoje. -Bardzo dobrze. W sumie i tak już wygrał, ale jury postanowiło dać mu jeszcze bimber, w końcu co to trzy proste alkohole dla prawdziwego Polaka. -Co pan pije? -Żytnia... Cała widownia i jury w śmiech, bo co to za Polak, bimbru nie poznał. -Cicho, jeszcze nie skończyłem. Żytnia... Żytnia 34, Łomianki pod Warszawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
No trudno Czegos Ci brakuje Obstawiam ze pewnosci siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
Do naszego malzenstwa skradła się rutyna i tyle, no i mąż już tak mnie nie docenia jak dawniej bo uważa, ze nie ma takiej potrzeby, przecież sama doskonale wiem, że jestem atrakcyjną kobietą - taka jego filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
wiesz o tym a jednak szukasz potwierdzenia zakazany owoc smakuje najlepiej ale to tylko sztuczka manipulacja w naszej glowie Jesli cos jest zakazane to zaraz tego chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Mysle ze juz nie krecisz tak swojego meza jak kiedys Ciekawy czy dalabys rade go jeszcze raz rozkochac w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
zawsze mialam niskie poczucie wartości, ale nie chcę przez to nie daj Boże meza zdradzić! te flirty poprawiają mi humor, czuję się dowartościowana, jednak to bardzo nie fair wobec męża... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
moze nie ma czego w tobie doceniac juz odkrylas wszystkie karty przed nim to o co ma sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
zrobilas sie dla niego przewidywalna juz go nie zaskakujesz to mu spadlo zainteresowanie toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Zrob cos zeby sie maz za toba uganiac zaczal i kombinowac jak tu Cie zdobyc jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
jestes kobieta macie sposoby swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
ototakion - sluchaj, ale ja dla mojego męża jestem atrakcyjną kobietą, logiczne jest to, ze po jakims czasie w związku nie jest tak bajecznie jak na początku, problem nie tkwi w moim męzu tylko we mnie, ja szukam jakichś wrażeń, jak mam temu zaradzić, boję się, że to sie zle skonczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Zwyczjnie taka teorie przyjelas ze po jakim czasie w zwiazku przychodzi rutyna i widzisz to co chcesz zobaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
A skad wiesz ze jestes dla niego atrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Nie krecisz juz meza a bylas przyzwyczajona nie ten to nastepny i szukasz Albo nie masz doswiadczen roznych i szukasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
bo mi to mąż daje do zrozumienia, nadal widzę ten blysk w jego oku, poza tym nie jestem zapuszczoną kurą domowa, dbam o siebie i wiem ze podobam się facetom, kiedyś takie flirty odrzucalam, teraz się zapędzam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
mysle ze zdradzisz meza bedzie jak z narkotykiem Za jakis czas sam flirt nie wystarczy abys poczula sie lepiej i za jakis czas skonczy sie w lozku moze to trwac troche ale i tam przyjdzie nuda albo bedziecie sie spotykac potajemnie ale i to Ci za jakis czas nie wystarczy alo wyjdzie na jaw No i bedziesz miala te swoje upragnione emocje z mezem na sali sadowej jak Ci dzieci bedzie chcial zabrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Juz nie krecisz meza jak wczesniej i szukasz pocieszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
ototakion, masz rację... co mam zrobic?:( czuję się okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemglupia....
wlasnie, ze meza krece, seks jest udany, tym bardziej dziwi mnie fakt ze szukam czegos nowego skoro w malzenstwie jest ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
jak myslisz czy jak maz sie dowie ze go zdradzilas to Ci wybaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototakion
Po pierwsze przestan sie czuc okropnie To zupelnie normalne ludzkie zachowanie jakie prezentujesz nikt nie jest idealny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×