Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Lupus Sum

bicie dzieci

Polecane posty

Gość Lupus Sum

Czy bijecie dzieci? Jeśli tak, to jaką to ma formę (klaps w pupę, bicie kapciem, paskiem itp.)? Czy sami byliście bici, za co, w jaki sposób i jak to na Was wpłynęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Immers
To zły sposób wychowania i słabo pomaga.. A jeśli pomaga to wtedy dziecko zaczyna sie bac rodziców... A to zle kiedy odczuwa strach. Sama byłam bita i wiem co to znaczy... Zostaje w pamieci... kazde uderzenie sie pamieta. Za to teraz nienawidze rodzicow. To jest najgorszy sposób jaki rodzice wybierają w wychowaniu dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupus Sum
Znam to. Mnie niestety czeka wieloletnia terapia. Zastanawia mnie, jak na to reagują inni, bo kiedyś to było bardziej powszechne, a ludzie jakoś sobie radzili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bjjjork
Uważam, że klapsy mogą być metodą wychowawczą, ale stosowaną w ostateczności (nie może być to klepanie po dupie co godzinę ani codziennie), regularne lanie z szukaniem pasa i kladzeniem się na krześle potępiam, uważam za upokarzające i zbyt ponizające. Sama pamiętam, jak dostałam od mamy parę razy klapsy po dupie, ale wiem też, że strasznie ją wtedy wkurzyłam, że było zasłużone, nie mam jakiejś traumy. Z mamą mam super kontakt do dziś (mam 28 lat) Pewnie zaraz mnie tu zjadą, ale kary cielesne były zawsze stosowane u dzieci, nie bez powodu mówi się, ze MIkołaj przyniesie albo prezent, albo rózgę ;) ja wolałam dostać od mamy po dupie, niż jak udawała, że nie słyszy mojego placzu, to wspominam znacznie gorzej, czułam, jakbym była jej obojętna, jakby mnie nie kochała:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Immers
Do tej pory ludzie ''wychowuja'' przez bicie. Tylko nikt nie ma odwagi powiedziec ze cos sie dzieje... Czy nawet sąsiedzi wiedza ale nic nie zrobia...a dziecko cierpi.. Wątpie, że dziecko samo potrafi sobie pomoc... Przychodzi taki moment w zyciu ze nie ma sie siły na to wszystko... i nie chce sie zyc. Sama probowalam skrocic swoje zycie bo bylam zalamana. Zmieniłam nastawienie kiedy zaszłam w ciaze-teraz mam dla kogo zyc... dziecko mnie uratowalo... Obiecałam sobie, że swoje dzieci wychowam bez bicia, bez strachu i bez stresu. Zawsze chciałam miec dzieci po mimo ze jestem mloda... Wyszło tak ze zaszłam w ciaze(juz 35tydzien).. Jestem teraz taka szczesliwa... Moja Mała dostanie tyle miłosci ile bede potrafila dac i ktorej ja nie dostałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz przyjdzie tutaj
Allium i zacznie pierdolić że bicie to taka cudowna metoda wychowawcza a prawda jest taka: kto bije dzieci jest zbyt cienkim bolkiem by dzieci wychować słowem mam nadzieję, że wszystkich którzy biją dzieci spotka kiedyś zasłużona kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghghgjttt
Ludzie ktorzy bija swoje dzieci uważaja ze brakuje im juz siły.. ale to nie prawda... uwazam ze jak sie kocha swoje dziecko to sie go nie krzywdzi... I nie ma sie prawa uderzyc dziecka jak bardzo byloby niegrzeczne- nawet zabrania to prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie klaps (ręką) to już ostateczność. Moim zdaniem biję się dzieci z bezsilności,a nie tędy droga :o Ja raz dostałam wpierdol 😠 Ale po latach stwierdzę że bardzo słusznie.Chodziłam do 1 klasy i podpieprzyłam mamie kasę (ponoć 1/3 wypłaty).Poszłam z koleżankami z osiedla "w miasto" .Za kradzież dostałam ostry wpierdol kablem. Poza tym incydentem nigdy nie zostałam skarcona biciem. Ja moje dziecko raz uderzyłam - ręką. Ze strachu,z bezsilności...szłam z nim na spacer,miał jakieś 2 lata.Upadła mi siatka zakupami,puściłam jego rękę mówiąc "stój ,ja pozbieram zakupy" .A on ze śmiechem wybiegł mi na ulicę.Dobrze że nic nie jechało :o Wtedy strzeliłam jego w dupsko.To był jeden,jedyny raz z którego się nie cieszę,nie chwalę bo nie ma czym.W każdym razie dziecko też mi już nigdy nie wybiegło na ulicę.
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic oprócz
a ja w całym swoim życiu dostałam 2 klapsy. Do tej pory pamiętam, że mnie to nie bolało. Poprostu się rozpłakałam bo jak można było mnie uderzyć? Swojego dziecka nigdy nie uderze. Ja jakos od mamy dostałam raz, od dziadka też raz-tj mówiłam nie bolało. I mama mi wszystko tłumaczyła i ja rozumiałam. Jako 3 latek rozumiałam, że mamusia nie ma pieniążków, więc nie kupi zabawki za każdym razem jak przechodziliśmy obok zabawkowego. Nie musiala się za mnie wstydzić bo zrobiłam jej awanture w sklepie że ja to chce i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jacy wszyscy tutaj idealni sielanka heh ja nie raz dostałem po d***e od rodziców jak zasłużyłem i wcale nie twierdzę że mnie nie kochali. Sam teraz mam dwóch synów i jesli będzie trzeba też dostaną po d***e. W swoim życiu spotkałem już kilka małżeństw którzy nie dają klapsa tylko tłumaczą..... ciągle w kółko to samo tłumaczą bez żadnych efektów a mogę nawet stwierdzić że dziecko dyryguje tymi rodzicami tragedia. W skrócie.... Jeśli zasłuży to po d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pamietam zebym kiedykolwiek dostala. I rodzice mowia ze nie bili mnie bo grzeczna bylam. Sama mam teraz 2 dzieci. Jestem przeciwnikuem takiego stylu wychowania ale jak np moj 3 letni syn lekko kopnal noga swoja siostre 9 miesieczna to go w ta nige kleplam niby bez uzycia sila tylko paclam bo to juz za wiele. Wiem ze zle zrobilam bo mowie mu ciagle ze nie wolno bic Moj synek dostal ostatnio 2 razy od mojego meza bo syn wrzeszczal nie chcial sie ubrac itd Poklocilam sie o to z m. tez uwazam ze klaps to slabosc rodzica i dziecka to niczego nie naucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem osoba z natury wrazliwa i bylam bita pasem w dziecinstwie, rzadko, ale bolalo i wstydzilam sie swoich rodzicow za ich postepowanie. Ostatni raz dostalam, gdy mialam skonczone 14 i matka znalazla u mnie srodki przeczyszczajace. Za to nigdy prawie nie dostawalam kar ani nie bylam kontrolowana. Uwazam, ze polozylo sie to cieniem na mojej psychice. Balam sie ojca, dzisiaj rodzicami pogardzam, licze tylko na ich pieniadze i ich nie szanuje. Byli niekonsekwentni i niemadrzy jako rodzice, ale to kwestia tez innych rzeczy. Przez styl wychowywania bylam wstydliwa na temat seksu, brzydzilam sie swoja fizycznoscia i czulam sie skalana, a z drugiej strony wczesnie zainteresowalam sie spankingiem i BDSM, czego nie sprobowalabym zreszta i nie mowilam o tych fantazjach nikomu. Rodzicow obawialam sie dlugo, bylam podejrzliwa i snulam dziwne teorie spiskowe, nawet bedac daleko od domu. Dla mnie bicie zony albo meza jest bardziej ok niz bicie dziecka. To oznaka braku kultury, szacunku i odruch prymitywny. Po kiego robic sobie dzieci? Chore jest uzywanie narzedzi, jak pas, kabel; to co najmniej perwersyjne. Polska jest niestety niechlubnym miejscem, gdzie do niedawna praktykowano takie zwyczaje. Jezeli bijecie dzieci, to jestescie z***ami i mozecie liczyc na brak zaufania, szacunku i relacje czysto materialne, jak w moim przypadku. W Norwegii wyladowalibyscie w areszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, w dzieciństwie byłam tłuczona, bicie to lekkie słowo, nie musiałam zasłużyć, mama mnie lała pasem, miotłą, kablem od odkurzacza, ot tak chyba ją to relaksowało. Prawie codziennie, a gdy się zmeczyła to paliła papierosa i nie raz po tym papierosie zaczynało się od nowa. Epitety, które wobec mnie kierowała bolały jeszcze bardziej:-( Poszła na leczenie gdy byłam nastolatką. Jako dziecko obiecałam sobie że nigdy nie podniosę ręki na dzieci. Niestety zdarza się klaps ale bardzo rzadko, mogłabym je policzyć na palcach jednej ręki, czuję się z tym fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tluczenie a klaps z ktorego dziecko sobie zartuje i go to potem smiesxy to chyba roznica jedt. Ale i tak bawet za klapsami nie jestem ale dzis tez syna w tylek pacnelam tak ze bawet nie zauwazyl bo to tak lekko robie bo boje sie mocno ze jak takie klepnuecie po plecach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, moja córka parę razy dostała klapsa bo jest nieznosna, chce rządzić. Ja też odstawiłam klapsy i złe nie wspominam, gorzej inne traktowanie. Klaps nie boli. Nie mówię o biciu piesciami, pasem, czy czymś innym. Klaps na d**e to nic takiego, byle nie za często, bo wtedy nieskuteczny. Raz za ruski rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie matka tukła codziennie, łapała za włosy, rzucała na ziemię, lała pasem, kablem... Robiła sobie przerwy na papierosa i potem od nowa, wyzywała mnie od dziwek, kurw, suk itd. Powody były błache np. Przyszedł rachunek za prąd albo miała zły dzień w pracy... Pamiętam całe dzieciństwo od najmłodszych lat. Naprawdę. Już jako mała dziewczynka obiecałam sobie że nigdy nie uderzę mojego dziecka. Teraz mam 31lat dwoje dzieci i trzecie w drodze, dzieci nie bije nigdy, czasem okrzycze, kocham je nad życie, fakt że moje dzieci są rozpieszczone ale wolę żeby wyrosły na pewnych siebie ludzi a nie były takim zerem jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie byłam bita i nie biję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od rodzicow dostalam kilka razy w zyciu, niestety nie klapsa reka a smycza od psa :/ bolalo. Nie pamiętam za co ale musiałam sobie zasluzyc bo ogolnie z rodzicami mialam dobry kontakt, z reszta od kiedy wyszlam za maz to naprawdę zaczelismy sie super dogadywac (chyba dopiero wtedy naprawdę zaczeli traktowac mnie jak dorosłą). Corka zas dostala klapsa reka chyba dwa albo trzy razy, jak juz naprawde przeginala z zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam bita, obrzydliwie, bezsensownie, za nic, bo tatuś miał ochotę, bo mamusia napuściła tatusia, tacy fajnie ludzie... nienawidzę ich, oboje... dzieci nie mam, nie chciałam mieć dzieci, bo bałam się, że będą tak cierpiały jak ja, kiedyś wierzyłam, że wszyscy ludzie biją, jak widziałam rodziców miłych dla swoich dzieci, to nie mogłam w to uwierzyć, myślałam, że oszukują nienawidzę ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś u mnie też tak było, matka nie miała już siły to kazała ojcu on nas lał pasem a ta krzyczała, i dopingowała"lej ile wlezie, lej ile wlezie!!!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siko
Bez przesady, bez przesady. Bicie wcale nie jest takie złe, zazwyczaj bity dzieciak uczy się myśleć, wtedy, kiedy dostanie. Kiedy zrobi coś złego i jednocześnie w tym samym dniu dostanie, no i oczywiście zostanie mu to wypomniane za co dostaje, to wtedy skojarzy swój zły uczynek z gniewem rodzica i bólem jaki otrzymał. I tym właśnie sposobem będzie wiedział, że "tak nie wolno", sam może mieć problemy ze zrozumieniem co jest dobre a co złe. Wielokrotnie przekonałem się, że mały gówniarz nie może zrozumieć jeśli mu tłumaczysz normalnie, słowami. Wtedy uzmysławiasz sobie, że użycie pasa działa, wcześnie z nim rozmawiałeś nie działało, dalej postępował źle, użyłeś pasa zaczął w końcu myśleć. Tak samo nasz roczny dzieciak (nie biję go pasem, dwa razy tylko dostał pasem ale w jego przypadku nie zadziałało), dostaje klapsy jak płacze i w końcu przestaje, zaczyna rozumieć, że płacz jest nie pożądany. I co, działa ten sposób, nie biję go mocno, 5-10 klapsów maksymalnie. Wychowałem już piątkę dzieci i wszystkie wyrosły na porządne dzieci, spokój, cisza w domu i szacunek dla ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siko
Dobra, dobra, to była lekka prowokacja. Nie biję dzieci, w ogóle nie mam dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z pokolenia w którym pas był używany dość często ,bynajmniej w moim domu .Od mcochy dostawałem dość często bywalo ze i dwa lub trzy razy dziennie po kilkanasie pasow .Lała mnie pasem i w trakcie mowila dupa nieszkalnka niepotlucze siea rozum do glowy lepiej przez d**e do glowy wchodzi w moim przypadku niebardzo nawet jak w karaniu mnie jej cureczka dostala od niej pozwolenie do wymierza nia i lania z czego wywiazywla się nad wyraz skrupulatnie dość często prowokując zajścia żeby mi wlac proby skarzenia do macochy konczylysie laniem od niej samej wiec w końcu dalem sobie z tym spokoj i grzecznie wykonywałem polecenia przd przystąpieniem do lania pasem.Jej córunia na swoje 12 urodzinki dostala jako dodatkowy prezent wlasnei pozwolenie od swojej mamusi na wymierzanie mi kar lania pasem podczas jej nieobecności luz jak była ale była zmeczona wiec jej córunia wywaizywala się z tego obowiązku nad wyraz skrupulatnie ja 15 latem otrzymujacy lanie pasem od 12 latki.Padalo z jej strony polecenie opusc rajtuzy majtki i na taboret pzrekaldalem siea ona lała niemiłosiernie oj poptrafila przylać za każdym razem zmoczyłem rajtuzy za co dostawałem dodatkowe 10 pasow .Czerpaly satysfakcje w dawaniu mi lania a i ja z czasem przywykłem do pasa niebylo wyjścia nigdy niezdazylo się żeby ktra odstapila od wymiezenia mi lania pasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy w życiu pasem nie dostałam, nawet klapsa nie dostałam. Ponoć byłam dobrym dzieckiem. Chociaż później jak dorastałam różne okresy buntu miałam. Sama mam córeczkę i nigdy w życiu bym jej nawet klapsa nie dała. Bicie dzieci nie pomaga w wychowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie raz dostałam pasem lub klapsa że zle zachowanie, to bezsensowne.Mojemu dziecku nigdy tego nie zrobię, a znam wiele osób które uważają że klaps pomógł...to żałosne!dziecko się boi i dlatego jest grzeczne, to żadne wychowywanie..to zastraszanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od zwykłego klapsa dla dyscypliny jeszcze nikt traumy się nie nabawił... To właśnie nadmierne cackanie się z dziećmi nie wpływa dobrze na ich wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dostawalem pasem lub dyscyplinka ale tylko wtedy gdy naprawde cos zlego zrobilem wtedy musialem przeprosic i przyrzec ze to sie juz nie powtorzy. Moi rodzice dbali o moje wychowanie tak jak i rodzice moich kolezanek i kolegow. Takie byly czasy ze wiekszosc rodzicow dbala i troszczyla sie o swoje dzieci i traktowala ten obowiazek bardzo powaznie. Nie bylo luksusow ani przepychu oboje rodzice uczciwie pracowali a ja nigdy nie bylem glodny i skromnie ale stosunkowo dobrze ubrany i jedynym moim obowiazkiem bylo uczyc sie i miec dobre oceny. Ja naprawde nie uwazam ze to za duze wymagania bo przeciez sam pragnalem zdobyc jakis zawod i zyc normalnie i uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.10.2018 o 02:49, Gość gość napisał:

od zwykłego klapsa dla dyscypliny jeszcze nikt traumy się nie nabawił... To właśnie nadmierne cackanie się z dziećmi nie wpływa dobrze na ich wychowanie.

Tak to jest rozpieszczanie dzieci a nie staranie sie o ich dobre wychowanie. Jezeli oberwalo sie paskiem za cos co sie nalezalo to nie bylo zadnej traumy, dzieck zrozumialo ze zle zrobilo i staralo sie poprawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że teraz nie bije się dzieci, chyba że w patologicznych pijackich rodzinach,gdzie jest alkohol i narkotyki

 Natomiast kiedyś to było bardzo powszechne.Mój mąż powiedział że dostawał od ojca lanie za złe zachowania w szkole i powiedział że nie ma do ojca o to pretensji, bo zasłużył, że ojciec miał rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×