Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninka281

sierpien\wrzesien 2013

Polecane posty

Elmoo, Freya to świetna marka, zresztą moje ulubione to: Effuniak (Ewa Michalak), Freya, Panache, Masquerade, Curvy Kate :) Mają świetne wzory, kolory i oczywiście odpowiednią rozmiarówkę i są wygodne. Moim zdaniem te wszystkie sieciowe staniki i inne Triumphy im do pięt nie sięgają. Na Allegro można kupić w bardzo okazyjnych cenach, bardzo polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Elmoo, mój synek jest z końca kwietnia 2009, dziś nie poszedł do przedszkola bo trochę zasmarkany a i ja nie chciałam wychodzić na ten mróz. Samopoczucie to tak sobie raz mi się wydaje że już jakby lepiej a za chwilę masakra ale może za dzień lub dwa poczuję ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Atana, muszę obronić Triumph bo kupuję od lat i są super - gustowne, świetnie wykonane i trwałe, te nawet bez mierzenia zawsze pasują, wystarczy że się trzymam swojego rozmiaru i są w sam raz:) Co do cen to za 150zł można kupić u nich stanik - myślę że jak na biustonosz to wystarczająco, więcej bym nie dała, mogłyby być nawet tańsze ale rzadko się zdarza, ewentualnie za ok.130zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahaaaa to Ty tak jak ja kwietniówka ;) No własnie ja po mojego z sankami musze iść...a snieg znów sypie. Ale musze sie zmobilizować. Wycztałam ostatnio że jak sie mama dużo rusza a mało leży to dziecko potem szybciej i łatwiej nabywa umiejetnosci i lepiej sie rozwija ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Może to też kwestia biustu, ja mam średni i normalnego kształtu, nie szukam staników które mi go jakoś specjalnie wyprofilują czy ułożą, oczywiście muszą spełniać swoją rolę i być wygodne a do tego mieć styl ale bez dodatkowych sztuczek;) Nie lubię też przedobrzonych, z nadmiarem koronek i ferią kolorów, jestem raczej tradycjonalistką, kupuję najchętniej ecru, czarne, beże, szare no i białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Elmoo, ja w poprzedniej ciąży pracowałam do 8 m-ca więc się sporo ruszałam mimo że praca biurowa ale trzeba było dojechać i w ogóle a tym razem zamierzam się polenić i od początku jestem na l4, źle się czuję i mam już jedno dziecko więc nie będę się zabijać ale spacery jak najbardziej wskazane, ja uwielbiam, tyle że teraz zdrowie nam nie pozwala na sanki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papryka82
Witam Dziewczyny moge sie przyczepic ?? podczytuje Was i jakos tak czasami ciezko mi sie zebrac aby cos napisac ale chyba bede musiala to zmienic (jak mnie przygarniecie oczywiscie) Jestem w 10 tyg. w srode mam wizyte u gina z wynikami badan krwi itp. Dziewczyny nie wiem tez tak macie ale ja dzisiaj jakiegos mam mega dola :( placze jak nawiedzona, boje sie, ze cos moze nie tak ( wiem wiem, ze nie powinnam tak myslac ale to jakos tak mnie nachodzi po felernym snie ze zab mi sie zlamal) Nie mam z kim teraz pogadac - bo moje kumpele w pracy a jeszcze nikomu tak nie mowilam, chcemy zaczekac do konca pierwszego trymestru. Mam nadzieje, ze znajde jakies wsparcie w Was :) MMam pytanie mialyscie juz wszystkie robione usg i badania krwi ?? i macie rozpiske z terminami bddan ?? Pozdrawim i milego dzionka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OK :) Nie upieram się przy swoich racjach :) Ja się po prostu zakochałam w tych, o których pisałam wyżej, no i jest jeszcze Fauve, klasa sama w sobie :) O stanikach to ja mogę nawijać prawie bez końca bo to był i jest taki mój mały hopel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Atana, spoko, każda ma swoją ukochaną markę i się jej trzyma a Ty widać że masz hopla na punkcie staników;) ale to tak pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papryka, Bez stresów, to szkodzi :) Ja wiem, że się nie da inaczej. Ja w marcu ubiegłego roku poroniłam tzw. puste jajo płodowe więc jak zaszłam teraz w ciążę to miałam mega stres czy wszystko dobrze, czy piorun nie trafia aby dwa razy w to samo drzewo itd... Na szczęście jestem już po USG, wszystko dobrze, mam trochę badań do zrobienia przed następną wizytą i mam nadzieję, że będzie w dalszym ciągu OK:) Najgorsze jest to czekanie na USG, potem będziesz już spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Papryka82, witamy:) Ja jestem teraz w 11tc, miałam już chyba ze 4 usg bo najpierw byłam u innego gina, potem raz w szpitalu bo coś spanikowałam a potem na 2 wizytach u mojego obecnego lekarza. Badania krwi robiłam 2 razy. Głowa do góry, będzie dobrze, ja też się często martwię i zastanawiam czy wszystko napewno będzie ok ale trzeba być dobrej myśli, ja już się pochwaliłam 2 koleżankom, reszta niech poczeka do końca trymestru. Uciekam bo musze się starszym zająć, dziś się nudzi bo nie poszedł do przedszkola, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIKA nie no pewnie że jak chora jestes to nie ma co szaleć z sankami. Ja z synkiem miałam zagrożoną więc pierwsze miesiące głównie leżałam.Umierałam z nudów. Teraz tez wysokiego ryzyka ale wiem że wszystko jest w porzadku. Wiec mam zamiar dużo się ruszać oczywiście w granicach rozsądku. A staniki własnie zależą od biustu kuzynka zachwyca sie stanikami w Reserved a dla mnie porażka ;) PAPRYKA nie myśl o niczym zlym no co Ty. Ja wogole nie myśle negatywnie,omijam szerokim łukiem jakieś art o poronieniach itp. Ufam swojemu przeczuciu. W poprzedniej tej pozamaciznej odpozatku powatzrałam ze cos jest nie tak i tak było. Teraz miałam troche stracha na przełomie 4-5 tc a teraz jestem całkowicie spokojna ;) Ja mam teraz zrobić badania wszystkie. Ale ostatnie robiłam pod koniec listopada wiec nie tak dawno. Jutro miałam mieć wizyte prywatnie ale przedkladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papryka-ja i Basia nie mialysmy jeszcze badan, Asiula chyba tez nie. A doły, cóż-bez ciazy tez je sie czasem łapie, a teraz to dopiero-hotmony, poza tym swiadomosc, ze cos sie konczy, cos sie zaczyna, wielkie zmiany. pisz, po to tu jestesmy. Co do stanikow-ja poprzednio mialam jeden markowy i jeden zwykly, ktory kupilam w sklepie dla dzidziusiow, kosztowal moze 30-40 zl i sluzyl mi calkiem dobrze. wszystko kwestia jak sie trafi i jak sie dopasuje. Ale nie nosilam ich codziennie, poniewaz zwykle sportowe staniki tez z łatwoscia mozna tak odsunac, ze bez zdejmowania dziecko da sie nakarmic. ja ambitnie chcialam karmic rok, ale moje dziecko samo sie odstawilo po 5,5 miesiacach. Ja rozpaczalam, a on nic sobie z tego nie robil. Teraz ze stanikiem mam nie tyle problem, ze ramiaczka, czy obwod mi nie pasuja, ale mnie miseczki uwieraja. Najpierw w tych sztywniejszych, koronkowych, a teraz i bawelniane mam tak wypachne, ze czekam az sie rozpruja. I nie bede na razie nic kupowac, bo skad mam wiedziec, czy dzis nie kupie, a za pare dni balony znow mi nabrzmieja? Z tym ruszaniem sie w ciazy, nie pamietam, ktora pisala-tez czytalam. I w ogole jest wskazane rowniez dla matki, nie tylko o kilogramy chodzi, ale tez o miesnie,zeby ciagle pracowaly, porod to duzy wysilek, a potem ganianie z dzidziusiem dla odzwyczajonych miesni to masakra. Ale tez bez przesady. Ja np teraz wrocilam do domu, troche pracowalam, troche zakupy (moj ukochany facecik ma urodziny) i moj brzuch juz zaczal to odczuwac. Zrobie jakas kawe, poczytam cos i lece dalej do roboty. Jutro tort bede piekla. A w srode sie zapisalam na akcje rodzice czytaja dzieciom. Beda to bajki z danego kraju. I musze przeczytac po polsku, ale potem pozostalym dzieciom dac tlumaczenie. Ide za chwile zobaczyc, co mlody ma w biblioteczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papryka82
Dzieki Dobre Kobietki za mile slowa i danie mi pozytywnego kopa :) to moja pierwsza ciaza (planowana) i moze strach przed nowym tez ma wplyw na to jak to wszystko odbieram. To bedzie moje 3 usg - myslaam,ze jak przejdzie pierwsze i uslysze bicie serduszka to dalej bedzie jak z platka a tu sie okazuje ze stres za kazdym razem taki sam. Dzieki za odp. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papryka, wiem,ze łatwo mówic, ale dzidzia odczuwa Twoj stres. pamietaj o tym. Ja ciaze to przeszlam w miare spokojnie, ale pamietam jak mi wody odeszly, to poszlam spac, zamiast jechac do szpitala. I tak sobie myslalam, ze jeszcze choc jeden dzien prosze. Teraz drugie dziecko i kto wie, pewnie bedzie podobnie. Juz zadaje sobie czasem pytanie, czy aby zbyt sie nie pospieszylismy z decyzja o drugim smyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papryka - witamy w klubie marudzacych, baloniastych mamusiek :) Tak w skrocie podsumowalam Ci 56 stron tego forum. Nie moge dlugo pisac bo jestem w pracy. Wlasnie jest dzwonek na lekcje wiec pa. Pani Profesor musi wracac do roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papryka - to absolutnie normalne, ze martwisz sie i zastanawiasz czy wszystko bedzie dobrze. W koncu nie na darmo mowi sie o 'cudzie narodzin'. W ksiazce dla przyszlych mam, ktora kupilam w UK podaja nast statystyki: 25% ciaz przed 7 tyg ulega poronieniu Jesli ciaza dotrwala do USG na ktorym uslyszalas bicie serce to ryzyko utraty dziecka wynosi tylko 3%. Jesli ciaza dotrwa do konca 12-tyg to ryzyko wyniesie po tym czasie zaledwie 1%. Mam nadzieje ze poprawilam Ci humor. Jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoAsiaUK - wlasnie dzwonilam zeby sie umowic na prywatne USG w pol klinice. 100!!! Ty planujesz isc czy czekasz na to z NHS? Nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIA co 100!!! ??? Bardzo podoba mi się co piszą w tej książce ;) Uwielbiam mieć wolne! W domu posprzątane. Wróciliśmy z małym z przedszkola miał taką frajde że po niego przyszłam ;) Zjedlismy obiad i zrobilsmy super wyklejanki. Teraz się troche położe a on poukłada puzzle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez 100 w gore, do 140 nawet. Basiu, ja czekam na NHS,a jesli rzeczywiscie cos wyniknie niepokojacego, to wtedy dopiero sie skusze prywatnie. Ale na razie nie panikuje i jestem dobrej mysli. Lecisz niedlugo do Polski, jesli tak bardzo musisz, idz w Łodzi, bedzie taniej. U nas sa tez jakies karnety,ze 4 wizyty z usg za 300 chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, a kiedy masz NHS? ja na 20 lutego, jak czytam,co dziewczyny pisza, to sie niepokoje, ze Wy juz wszystko wiecie,a ja nie, wiec nie mysle o tym i czekam. Tyle kobiet ma prowadzona ciaze na takich zasadach, ze to jednak musi byc skuteczne, inaczej cos by zmienili. U mnie Polki sie dziela na dwoe grupy-jedne lataja po polskich przychodniach, inne czekaja na NHS, a nie zauwazylam,zeby ktoras grupa miala bardziej zdrowe lub bardziej chore dzieci. Basiu, nie martw sie tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak myslałam że o kase chodzi ale niedowierzałam że aż TYLEEEEE. Masakra normalnie u nas usg też 100 kosztuje ale złotych. O NINCE ostatnio myslałam.Gdzie sie podziewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
A wybieracie się w późniejszym czasie na usg 4d? Ja w poprzedniej ciąży nie byłam ale teraz pójdę, tylko już w 2 trymestrze oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie kusi to usg ale chyba sobie daruje.Szkoda mi kasy...i tak predzej czy poźniej tą malizne zoabcze w całej okazałości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo jak elmoo. poprzednio 3d robilam w chyba 22 tyg, a teraz i to sobie daruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papryka82
o jacie ale macie tam ceny za usg - u mnie za pierwsze 60 i kazde nastepne 40 (prywatnie) "panstwowo" jest gratis, tylko czekam jak polozna da mi rozpis z wszystkimi badanami (ide do niej 7 lutego) i w tym jest problem bo jesli jestem w 10 tc to nie mam czasu aby wykonac usg w 12 tc ktore jest wazne i obowiazkowe tak zwane usg "genetyczne" dlatego ide prywatnie. Cala sprawe zawalila moja gin na pierwszym spotkaniu bo zamias dac mi skierowanie do poloznej dala do lekarza rodzinnego i wszystko idzie z opoznieniem :( Dziewczyny gdzies tam czytalam ale nie pamietan na ktorej stronie: jecie sery z mleka niepasteryzowanego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papryka82
Do Bsia - Dzieki za dane sa pozytywne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wika-ma
Jak sprawdzałam ceny usg 4d to kosztuje ono ok.200zł a takie normalne mam w cenie wizyty czyli 120zł więc nie ma dużej różnicy, to z diagnozą genetyczną jest drożze ale też max 300zł. To nie były ceny warszawskie tylko z innego miasta bo nie szukałam dokładnie tylko tak dla zorientowania się mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest zle, tylko tu 200 tam 200 i sie zbierze. Basiu, ja wiedzialam, jakie sa ceny, bo co chwila jakas kolezanka jest w ciazy i chodzi, moj facet tez w temacie, bo jego najblizszy kolega zostanie tata. Tylko wkurza mnie czasem, ze on jakos nie przeklada tego na nasze realia. Dla mnie to jest kupa kasy i jak do tego sobie dolicze dentyste, dentyste dla synka, to bilet do Polski mi sie zwroci jak nic. I jeszcze rodzinke zobaczymy. Z rodzinka tez mamy problem. Bo ja mam swoja na Slasku i tu tez mamy nasza "baze" w ojczyznie, natomiast rodzina mojego partnera jest w Łodzi. Ich jest mniej niz moich, moj synek nie jest z nimi szczegolnie zwiazany, wiec moglibysmy raz poleciec i ich nie odwiedzac, ale w Łodzi mamy swoich lekarzy. Najlepszych na swiecie i nie chcemy tego zmieniac. Wiec przylecimy na tydzien i tylko sie umeczymy kursujac miedzy Slaskiem a Łodzia. Synek oczywiscie o Łodzi slyszec nie chce, chyba,ze dziadek z nim pojedzie. Czasem mam wrazenie, ze z naszej 3, ja, ktora jako jedyna Łodzianka nie jest, jestem najbardziej zwiazana z tym miastem. Wykłócam sie z moim kochaniem o te wycieczke do kraju, dla niego to bez sensu, skoro moge pojsc do lekarzy tutaj. Juz zdazyl zapomniec, ze kiedy poszlismy z prosba o kontrole chirugiczna u synka, oni uznali,ze tego robic nie beda, zbadali go bez zdejmowania ubrania. Chwile pozniej w Polsce okazalo sie, ze zabieg byl konieczny. Kiedy lecisz i na jak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×