jak sie zakochac w kims kto cie kocha:)

jak w temacie

watpie czy kobieta potrafi kochac

a może .. jak sie zakochac w kimś ,skoro sie nie potrafi kochac?

w sumie racja

Jechał chłop wozem i uderzył konia batem. Koń odwraca łeb i mówi: - Jak mnie jeszcze raz uderzysz, to ci tak z kopa oddam, że się w lustrze nie poznasz! Chłop zdziwiony: - Pierwszy raz w życiu słyszę - żeby koń mówił! - Ja też - przytaknął siedzący obok chłopa pies.

własnie z tym problemem sie borykam

Serce nie sługa!

znienawidzieć tego kogoś :D:D od miłości do nienawiści........... spacerkiem zrobisz krok

kiedys kochalem dziewczynę... ale to juz historia, od tamtej pory juz nie potrafie

bylem pozniej w dwoch związkach w ktorych dzie wczyny naprawde mnie kochaly, ale ja nie potrafilem ... jestem teraz w nastepnym związku juz okolo roku i mam to samo

szukaj tak długo aż serduszko mocniej zabije:) widocznie ta również nie jest ci przeznaczona :)

łatwo powiedziec... szukaj dalej, a jesli nie znajde?

taki jeden mnie kocha i ja chyba jego tez..ale jestem głupia

chyba czy napewno?

mariusz.bo ty pewnie całą miłość przelewasz na to bmw.

dziewczyna z którą obecnie jestem swiata po za mną nie widzi... ufa mi bezgranicznie mimo to ze ja wrocilem do polski na swieta i wroce do niej dopiero w styczniu

arecki nie w tym rzecz

naucz się ją za to szanować a miłość sama przyjdzie.

a wiesz w czym rzecz? Nie widzicie sensu i mówicie że nie umiecie kogoś pokochac a tak naprawdę to nie umiecie być sami i najpierw siebie pokochać :-O I zapamiętaj jedno! jeśli jesteś z dziewczyną , której nie kochasz, a jesteś z nią z wygodny/dla seksu tylko, to ją oszukujesz, a każda krzywda wyrządzona drugiemu człowiekowi wróci nie na Ciebie, ale na osoby które kochasz najbardziej na świecie. Takze zastanów się nad sobą :-O Ludzie! czmu wy nie umeicie być sami??? czmu nie próbujecie poznać samych siebie, swoich oczekiwać, swoich prawdziwych pragnień tylko pchacie się w powierzchowne pseudozwiązki, któe nie mają prawa się udać?? CZEMU???

Ludzie! czmu wy nie umeicie być sami??? czmu nie próbujecie poznać samych siebie, swoich oczekiwać, swoich prawdziwych pragnień tylko pchacie się w powierzchowne pseudozwiązki, któe nie mają prawa się udać?? CZEMU??? CZŁOWIEKU, UWIELBIAM CIĘ ZA TEN TEKST!!!!

hmm.... a ty jestes sama? dobrze ci z tym?

kto? ja? jestem sama i tak jest lepiej niż w chujowym związku żeby się dowartościować nie jestem szczęśliwa ale zupełnie z innych powodów niż bycie singlem

tak właśnie myslałem, kazdy z nas szuka swojej polówki tylko nie kazdemu jest dane ją znalesc...

ja jestem sama 8 lat i nadal nie cuzję się gotowa na związek. Jestem szczęliwa z życia jakie mam i chociaz poznałam mężczyznę, w którym się zakochałam, to jednak nadal czuję, ze nie przerobiłam w sobie jeszcze tego wszystkeigo, by móc związać się z człowiekiem i stworzyć z nim co wartościowego i wspaniałego. On jest sam 5 lat i czuje tak, jak ja. CIagnie nas do siebie,a le oboje wiemy, ze gdybysmy dzisiaj dali upust swoim żądzom i porządaniu to związek by się skońćyzł za pare miesięcy/ Dlaczego? Bo nie jesteśmy jeszcze gotowi. Nie jest sztuką mieć 15 pseudoziwązków i rozmieniać samego siebie na drobne, ale sztuka jest związac się raz a porządnie ;-)

tak właśnie myslałem, kazdy z nas szuka swojej polówki tylko nie kazdemu jest dane ją znalesc... myslisz się, nie każdy szuka. Ja dostałam swoje życie po to, by się nim cieszyć, a nie żeby miesiace i lata mijały mi na szukaniu szpilki w stogu siana :-O Współczuję Ci, ze tak ubogo żyjesz.

oczywiściee. ja nie szukam. moje problemy są zdrowotne, rodzinne dotyczą mojego zachowania np. w towarzystwie. a kult związków to wymysł forów jak te;) trzeba być bardzo nieambitnym by wierzyć że związek coś za nas rozwiąże Ja dostałam swoje życie po to, by się nim cieszyć, a nie żeby miesiace i lata mijały mi na szukaniu szpilki w stogu siana - dokładnie kochamkochamkocham - uwielbiam Cię:) pomijając fakt że nie każdy ma talent do facetów, do randek do tego wszystkiego i co? z powodu takiej głupoty ma się czuć gorszy?:D chyba tylko na kafe

jestes mądrą kobietką :) jest duzo racji w tym co napisalas, ale nie chce łamac serca kolejnej dziewczynie i od niej odchodzic..

nic nie rozumiesz :-O to teraz najbardziej ją ranisz, kiedy ją oszukujesz każdego dnia, kiedy patrzysz w jej zakochane oczy i nic nie czujesz... ranisz podwójnie siebie i ja i odbierasz sobie szansę na szczęście, bo zło powraca do człowieka a im więcej go wyrządzisz tym większy ból CIebie czeka. Ja nie rozumiem, jak mozna nie rozumieć tak oczywistych spraw...

Autorze, kim Ty jesteś? :-) Czy Ty wiesz kim jesteś?

jasne ze wiem kim jestem, i wiem tez jak przezywają rozstania kobiety, nie pisz prosze tylko ze ty jestes na tyle silna ze zdolala bys to zrozumiec, mam na mysli rozstanie z takiego powodu..