Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kolkakajjklkah

Czas połogu i odwiedziny znajomych. :)

Polecane posty

Gość Kolkakajjklkah

Chciałam Was zapytać o jedną rzecz :) Niedługo rodzę i obawiam się, że przez pierwsze dni, może nawet tygodnie nie będę miała siły i ochoty na odwiedziny znajomych, a domyślam się, że po porodzie każdy ma ochotę odwiedzić dzidziusia i jego mamę. Czy Wy w czasie połogu miałyście siłę i ochotę na gości? Jeśli nie, to co mówiłyście znajomym, aby ich nie urazić i odwlec odwiedziny w czasie? A może nie powinnam tak myśleć, może przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A więc tak:
Jak znajomych masz ok to jeśli będziesz się źle czuła i powiesz wprost nie powinni się obrazić. ale nie zakładaj od razu że będzie tak źle:) nastaw się pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotasserka
mnie nie przeszkadzało że przychodziła mama, siostra, bratowa czy najblizsza przyjaciółka, a reszta wiedziała że nei wypada zaraz po szpitalu pędzić do kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli nie będę miała siły
to po prostu powiem, że serdecznie zapraszam, ale później, bo póki co nie mam siły i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepeij nie będzie
przez najbliższe 2 lata lepeij nie będzie...teraz będziesz zmęczona i obolala po porodzie a potem będziesz zmęczona permamentnym zmęczeniem i niewyspaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana_ciaglymi_odwiedzi
matka, siostra, przyjaciółka tak tesciowa ,szwagierka ,tesc, absolutnie nie to są obce osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdenerwowana_ciaglymi_odwiedzi
maz w pracy ja w domu i ja bede otwierac drzwi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed porodem mowilam, ze samanie wiem jak to bedzie wiec bede dzwonic. Okazalo sie, ze mialam sily w szpitalu i wolalam aby tam przychodzili niz puzniej do domu(nikt w szpitalu nie bedzie siedzial kilka godzin wiec te wizyty nie byly meczace)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tytyt
Haha, mam koleżankę, która sama moim koleżankom wyznacza terminy wizyt po porodzie, bo jej zdaniem juz do tego czasu dojdą do siebie. Szczyt wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjytjtye
Tytyt, wiele jest bezczelnych ludzi, niestety...Mam taką jedną koleżankę, o której jestem przekonana, że będzie mi się na siłę wciskać do domu jak tylko urodzę i jeśli o mnie chodzi, to najchętniej widziałabym w tym czasie obok siebie wszystkich, oprócz niej :) Wiem, ze ona nie ograniczy się do miłych odwiedzin i herbatki tylko od razu zacznie mnie pouczać -bo taka jest :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7jlhl
ja sie przejmowalam a potem to olalam. mialam doscznajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie z mężem zaprosili 3 tygodnie po porodzie- brat męza z żoną.Sama nigdy do nikogo sie nie pchałam. A wczesniej druga szwagierka urodziła wcześniaka to byliśmy po miesiącu na 30 minut tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jestem jakaś inna;-) bo czułam się dobrze i nie miałam nic przeciwko odwiedzinom. W domu jak wróciłyśmy ze szpitala czekało chyba z 8 osób z najbliższej rodziny i przyszyły szwagier. W szpitalu odwiedziła mnie mama , teściowa i znajoma z córeczką. A na pierwsze odwiedziny do dziadków mała pojechała jak miała 5 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam deprechę po każdym porodzie, bo wszyscy chcieli uszanować mój spokój i się nudziłam jak mops. Musiałam sama wyjść do ludzi ;P Ja nie wiem co Wy sobie wyobrażacie,że ile się jest zmęczonym po porodzie? dla mnie sam pobyt w szpitalu do wypisu był już za długi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×