Dostaliście kiedyś pracę aplikując tam, gdzie nie szukali?

Zastanawiam się, jak to wygląda w praktyce. Specjaliści ds. rynku pracy radzą, żeby wysyłać swoje dokumenty aplikacyjne tam, gdzie chce się pracować, mimo, że firma w danej chwili nie prowadzi naboru (a przynajmniej oficjalnie się nie ogłasza). Czy udało Wam się kiedyś w ten sposób dostać etat? Jak długo po wysłaniu CV firma się odezwała?

Owszem, dostałam. Raz odezwali się po 3 dniach, a za drugim razem... po półtora roku.

próbuj czasem warto ... czasem możesz dostać w ten sposób pracę !!!!!!!!!!! nie rezygnuj !!!!

No, właśnie się łudzę, bo chciałabym pracować w firmie X. Prawdę mówiąc, to marzę o tym od dawna. Problem w tym, że nie prowadzą żadnych rekrutacji, więc nie wiem, czy moje CV i list motywacyjny z uzasadnieniem, że "moim marzeniem jest praca w tej firmie" nie trafią od razu do kosza :( Ale skoro komuś się udało...

To zależy od firmy i od stanowiska na jakie chcesz aplikować. Jeśli jesteś specjalistą w wąskiej dziedzinie, gdzie nie ma wielu kandydatów, to zachowają CV.

ja dostalam tak staz. i teraz szukam pracy ,i tez mam zamiar tak zrobic.

Nie nazwałabym siebie specjalistą w wąskiej dziedzinie, ale mam dość ciekawe doświadczenie (oczywiście jest to opinia subiektywna - moja i moich znajomych). Mimo wszystko chyba jednak spróbuję. Na chwilę obecną nie mam wiele do stracenia. Zastanawiam się tylko, po jakim czasie "milczenia" firmy uznać, że raczej dać sobie spokój. Ale skoro Czarna Izabella napisała, że odezwali się po 3 dniach, a następnym razem po 1,5 roku, to chyba nie ma na to reguły.

No ja tak dostałam pracę w urzędzie. Nie szukali nikogo na to miejsce, ale był wolny etat i mnie przyjęli. Po wysłaniu dokumentów, odezwali się po 1m-cu. Po kolejnym m-cu już pracowałam.

tak-od 2 dni pracuję znam wielu pracodawców którzy nie chcą sie ogłaszac ponieważ boja sie natłoku ludzi i podań wola czekac az ktos sam sie zglosi Ja nigdy nie szukałam z ogloszenia bo wiem ze nie mialabym szans a tak zawsze praca do mnie "sama przychodzi" powodzenia w poszukiwaniach do siego roku!

Z całego serca gratuluję! Właśnie się zastanawiam jak przygotować list motywacyjny,żeby przekonać potencjalnego Szefa, ale żeby nie wyjść na desperatkę ;) W pewnym artykule przeczytałam, że "powinnam jak najlepiej zaproponować swoje usługi (czyli oczywiście pracę :) ) pracodawcy,żeby przekonać Go, że właśnie mnie potrzebuje, nawet jeśli do tej pory nie był tego świadomy". Hmmm.....

Dokładnie tak powinnaś zrobić.

--> basialakakal A mogę wiedzieć po jakim czasie od złożenia dokumentów firma się do Ciebie odezwała? W jaki sposób złożyłaś aplikację (tj. osobiście, wysłałaś pocztą, mailem)?

przepraszam że tak późno odpisuje Ja chodze/łam osobiście i starałam sie zawsze być uśmiechnięta podczas pierwszego spotkania z potencjalnym pracodawca .pracuje od kilku dni z tym ze cv zostawiłam w październiku Nie zostawiałam nigdy listu motywacyjnego gdyz moim zdaniem jest to takie lanie wody,mydlenie oczu . Gdy zostawilam cv i zadzwoniono do mnie po kilku dniach poszlam na rozmowę i nie mówilam ze jestem naj najlepsza itd ale powiedzialam że jestem świadoma tego ze jeszcze musze się wielu rzeczy nauczyć ale doloze wszelkich starań by byli z mojej przacy zadowoleni-

Dziękuję Ci bardzo za odzew. No, właśnie z tym listem jest problem. Ty mówisz,że nie pisałaś, a wszędzie dookoła natrafiam na "złote rady", że dobre CV jest przepustką do zatrudnienia. Poza tym to w liście piszesz, na jakie stanowisko chcesz aplikować, dlaczego, etc. Ponadto, tam, gdzie chcę aplikować, sprawa ze składaniem "papierów" wygląda różnie. Tj. na stronie internetowej pierwszej firmy jest informacja,żeby dokumenty składać tylko elektronicznie na podany adres e-mail, a w drugiej firmie proszą o przynoszenie/przysyłanie dokumentów w wersji papierowej do działu kadr. Więc w takiej sytuacji list motywacyjny jest chyba niezbędny? Nie ma tutaj możliwości rozmowy z potencjalnym Szefem.

Moim zdaniem trzeba próbować jednak nie radzę aplikować na ogólny adres firmy. Najlepiej zdobyć adres e-mail menedżera rekrutacji w danej firmie lub szefa działu w którym chcemy pracować. Sam robiłem to wielokrotnie. Otrzymałem kilka zgłoszeń i zaproszenia na spotkania. Pracy jednak nie podjąłem ze względu na oferowane warunki. pozdrawiam PiotrekHR zapraszam na stronę www.swiatecznipracodawcy.pl

hm samotna.. musisz sama coś wymyslić by Cie zauważono ale poprzez wysyłanie dok przez maila szanse na prace spadają gdyż Twoje dokumenty staja sie po prostu spamem którego pewnie nikt nie przeczyta Ja bym poszła do tej firmy i zapytała o prace na TO stanowisko jezeli Ci powiedza prosze wysłać na maila to ok ale moze im sie spodobasz ,trafisz na osobe decyzyjna nie koniecznie szefa itp (o ile faktycznie będa w tym czasie kogoś potrzebować) tym bardziej jak chodzi o konkretna firme-chodzić i pytać ( bez zostawiania papierów)mozna np raz w miesiącu a mailem raczej co miesiąc nie bedziesz wysyłala cv .... Ja nigdy listu motywacyjnego nie zostawiałam tylko cv jeżeli będa chcieli list to im go po prostu doniesiesz -będą widzieli że Ci zależy- pozdr

Ja kiedyś wysłałam odpowiedź na ofertę pracy sprzed 2 lat :D Odpisali mi (już wtedy byłam w szoku), że aktualnie nikogo nie potrzebują, ale jak coś to się odezwą. Tyle, że wiadomo - zawsze tak mówią. Jakież było moje zdziwienie, gdy po pół roku zadzwonili z pytaniem, czy jestem nadal zainteresowana pracą! :D Oczywiście przyjęłam propozycję współpracy ;-))

Ja wysłałam z LM ale do firmy która nie rekrutuje, więc jakoś trzeba było uzasadnić chęć pracy tam :)

A co wtedy gdy nie jest się z jakiejś branży? Wg jakiego klucza wyszukiwaliście firmy? Ja np. robiłam tak że wysyłałam cv do banków ta alfabetycznie ale w pewnym momencie pomysły mi się skonczyły więc wysyłałam do firm, które mają znane marki na rynku.

Widzę, że wątek się rozwija :) Ja, jak na razie, zadzwoniłam do 3 firm, które nie opublikowały ofert pracy (tam, gdzie naprawdę chciałabym pracować). Do dwóch mam wysłać dokumenty mailem (podobno tylko tak praktykują). W rozmowie z tą trzecią przekazano mi,że mam złożyć aplikację w dziale kadr - przynieść osobiście. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Pracuję w firmie do kturej nie skłedałem CV i nigdy wcześniej niekontaktowałem.Zadzwonili do mnie bo tel mieli od kogoś kto nie chciał u nich pracować Zarabiam około4 tyś.mam mało pracy na zmianie12h do 4hzajęcia Wyjdę z długów i zmienie