Idziemy na randkę! Ale Ty nic o tym nie wiesz! :)

Panie i Panowie, wyobraźcie sobie, że spodobał/a Wam się kobieta/mężczyzna i chcecie ją/go gdzieś zaprosić. Ale w ten sposób, żeby ta osoba nie pomyślała, że to randka, tylko takie ot tak sobie spotkanie koleżeńskie... Czy są jakieś sztuczki, triki, o czym trzeba pamiętać, i co zrobić, żeby zrobić to SKUTECZNIE :)

lanch w przerwie. a w trakcie sie migdalisz

rozmawiasz neutralnie

okej :) a zaprosiliście kiedyś kogoś na kawę, tak po prostu, bez powodu, czy lepiej podać jakiś, nawet byle jaki powód, np. "bo wiesz popsuł mi się komputer"?

powiedz, ze masz ochote z kim pogadac i zapraszaz go na kawe

okej :) zaprosić to ja i tak go zaproszę, tylko boję się jednej rzeczy - powie mi, że nie może z jakiegoś tam błahego powodu (ale wiem, że chciałby)

jesli sie nie zgodzi to moim zdaniem niestety nie ma ochoty na Twoje towarzystwo

no właśnie boję się tego - gorzkiej prawdy w delikatnym wydaniu :/ ale i tak spróbuję!

bardzo mądrze :) bedzie dobrze ;) powodzenia :)

Dzięki za wsparcie! :) pozdrawiam

rownież pozdrawiam i zyczę powodzenia :) pamietaj do odważnych świat nalezy ;)

a tak z czystej babskiej ciekawości ;) kiedy masz zamiar go zaprosić ?

za tydzień w sb wieczorem - godzina zero, a zaproszę ze 2 - 3 dni wcześniej:)