Jak zapomnieć o ojcu dziecka który już nie chce ze mną być a ja go kocham:(

spokojnie, na forum wszyscy są równi sobie, nie ma Pań i Panów, tym bardziej, że wtrąciłem się do damskiego tematu na damskim forum - mam nadzieję, ze nie uraziłem tym innych Pań.. Autorko, napisałaś ,,...nie mogę przeboleć tego, że ręce które dotykały mnie jeszcze kilka dni temu teraz dotykają kogoś innego. Straciłam wiarę w życie. Jeżeli on nie chce mnie i swojego dziecka to dlaczego miałby chcieć ktoś inny? Zmarnowałam sobie życie . Już zawsze będę samotną matką..." Może po kolei - to że nie możesz przeboleć, to zrozumiałe, a kto by mół?! Każdy kto kocha drugą osobę i został by tak i w takiej formie potraktowany czułby to samo, czyli rozpacz, pustkę i zagubienie... to naturalne... moja rada? chcesz płakać to płacz... łzy czasami oczyszczają i pozwalają spojrzeć na pewne sprawy pod innym kątem... To że straciłaś wiarę w życie i ludzi... a kto ,,normalny" by jej nie stracił w sytuacji takiej obłudy i poniżenia i to od kogo..?! od osoby którą się kocha, do której ma zaufanie, od osoby która ma chronić i wspomagać... to wyyyjątkowo podłe i to w takim momencie jak jesteś w zaawansowanej ciąży... brak słów ... Teraz wokół Ciebie chaos i rozumiem Twoje zagubienie, ale na Boga DZIEWCZYNO!! dlaczego zakładasz już teraz, że zawsze będziesz samotną matką?! masz teraz zaledwie 21 lat... całe życie przed Tobą, tylko dobrze nim pokieruj! Nie ,,wchodź do tej samej rzeki" nie wiąż przyszłości z tym osobnikiem... nie będę pisał nie rozpaczaj, bo na to za wcześnie, ale proszę nie zakładaj, że nikt nie będzie Cię chciał...To teraz moim skromnym zdaniem nie jest ani najważniejsze, ani najpilniejszy do rozwiązania problem... Napisałaś wcześniej, że nie żałujesz, że będziesz miała dziecko, tylko żałujesz że z ,,kimś" takim - i tego się trzymaj! postaraj się zaplanować to na co masz wpływ /ciąża, dziecko, ew.dalsza nauka/, a nie trać czasu na to na co nie masz... jeżeli zdołasz się opanować / choć teraz Ci trudno/ i zacząć działać dążąc MAŁYMI krokami do przodu, do poszczególnych celów wszystko się ułoży, czego Ci z całego serca życzę...

aha, i jeszcze jedno.. ,,...pękło mi serce wiem że , nie powinnam się teraz zajmować tą sprawą bo teraz najważniejsze jest dziecko. Tylko jak o tym nie myśleć Skoro to tak bardzo boli.." Moim zdaniem nic bardziej błędnego w Twoim rozumowaniu, dziecko się jeszcze nie urodziło, a to jak przebiegać będzie końcówka ciąży, poród i jego wychowanie w głównej mierze zależy od Twojego zdrowia psychicznego... więc spokojnie... teraz masz najpierw zająć się sobą, bo czym prędzej dojdziesz do psychicznego ładu, tym lepiej dla nienarodzonego dziecka. Pamiętaj o tym i nie miej wyrzutów, że teraz skupiona jesteś na tym co przeżywasz, bo to jedyna naturalna i normalna rzecz... Życzę, aby urodziło się zdrowe... Powodzenia. Jeszcze raz przepraszam za długie wypowiedzi...

A ja z kolei z całego serca ci dziękuje. Jesteś niesamowicie dobrym człowiekiem! Dzięki takim ludziom jak ty świat jest piekny . Szkoda że , tak mało ich wśród nas. Mam nadzieję że , początki są najtrudniejsze a z czasem wszystko się ułoży. Jeszcze nigdy nie czułam się tak poniżona. Jeszcze nigdy nikt nie sprawił mi tak ogromnej przykrości. Są chwilę w których od tak zalewam się łzami. Nie chcę obarczać nikogo swoimi problemami Dlatego płacze tak żeby nikt tego nie widział. Powiedz mi Kochany tylko jedną istotną dla mnie rzecz. Czy po 4 dniach bycia z kimś ten ktoś staje się ważniejszy od kogoś z kim się było dwa lata? I od własnego dziecka? Z jego krwi i z jego kości. Czy on już się w niej zakochał że, nagle ja zeszalam na boczny tor ? Powiem że, nigdy nie narzekałam na powodzenie u chłopaków. Jestem dziewczyną z dobrego domu . Moi rodzie mają bardzo asertywne podejście do życia. Moja babcia ma 90 lat jest inteligentną kobietą i że tak Powiem wyczuła go od samego początku. Mówiła że , nie jest to chłopak dla mnie że, mam się trzymać od niego jak najdalej. I miała rację! Ale ja ślepo zakochana tłumaczyłam Każdy jego zły ruch i każde złe zachowanie. Nie wiem czym sobie w życiu zasłużyłam na taki los :( wydaje mi się że zawsze starałam się żyć uczciwie i nikog nie krzywdzić. Mam bardzo wrażliwe serce wystarczy jak niewiele by je zranić. A on to wykorzystał

dziękuję, ale proszę nie przesadzaj, ja tylko nie lubię jak poniża się osoby skrzywdzone tylko dla samej przyjemności.., one już mają dosyć cierpienia i nie potrzebują dodatkowego umoralniania i potępienia, tym bardziej, że w Twoim wypadku było ewidentne wykorzystanie... Staram się również zrozumieć co teraz przeżywasz, choć to chyba niemożliwe... Napisałaś ,,... Jeszcze nigdy nie czułam się tak poniżona. Jeszcze nigdy nikt nie sprawił mi tak ogromnej przykrości. Są chwilę w których od tak zalewam się łzami. Nie chcę obarczać nikogo swoimi problemami Dlatego płacze tak żeby nikt tego nie widział. Powiedz mi Kochany tylko jedną istotną dla mnie rzecz. Czy po 4 dniach bycia z kimś ten ktoś staje się ważniejszy od kogoś z kim się było dwa lata? I od własnego dziecka?.." Tym razem odpowiem bardzo krótko, to co Cię spotkało jest w moich oczach wyyyjątkowo poniżające, a ta forma... współczuję Ci bardzo, bo to zawsze boli proporcjonalnie do tego jak silnie ,,kogoś" kochamy...Dlaczego deklaruję krótką odpowiedź? To proste, bo zadałaś dziewczyno retoryczne pytanie, odpowiedź jest prosta NIKT ,,normalny" nie zrobił by czegoś takiego ukochanej osobie... nie chcę być okrutny, ale sądząc po postępowaniu i tym co napisałaś, jego chęć posiadania z tobą dziecka była jedynie grą i manipulacją mającą na celu wykorzystanie Ciebie jako kobiety, smutne to i przepraszam, że to piszę...Dlatego tym bardziej Cię proszę, nie planuj i nie wiąż z tym ,,czymś" jakiejkolwiek przyszłości... to co zrobił nie daje mu prawa o staranie się o drugą szansę... przepraszam, że to piszę, ale moim zdaniem nie każdy na nią zasługuje... a już na pewno nie taki podły manipulant... 4 dni temu był i kochał, a teraz... szkoda słów

On Poprostu mnie nie kocha i chyba nigdy nie kochał. Tutaj nie ma innego wytłumaczenia. Nie było stać go nawet na odwagę żeby powiedzieć mi w twarz tego że kogoś ma! Można powiedzieć że , sama się o to prosiłam! Zapytałam dlaczego mnie tak olewa? Czy już sobie kogoś znalazł a on odpisał właśnie to co odpisał No a ja myślałam że, przestanę dosłownie oddychać. To jest śmiechu warte. Po dwóch latach związku nie zasłużyłam sobie nawet na szczerą rozmowę i na odrobinę szacunku. Po tym wszystkim co nas łączyło. Nie wiem nawet czy to prawda. Ale po co miałby wymyślać takie rzeczy? Jego nawet nie da się nazwać człowiekiem! Napisałam mu żeby najlepiej wyrzekł się dziecka i będzie miał problem z głowy. Jest ze mną źle:( wciąż nie potrafie niczego zrozumieć.

M stanie więc będę delikatna - sama niestety jestes sobie winna! Zgadzam się że coś krecisz - piszesz że chcielsicie dziecka a potem że to wpadka- więc w koncu jak? Ja mysle że Ty liczylas że jak zajdziesz w ciaze to on z Tobą zostanie - myle się? Masz tak roszczeniowa postawe że na to mi wyglada! Wychodzisz z zalozenia że jak jestes z nim w ciąży to on Cię musi kochać, otoz jak widac nie musi... Sama piszesz, że go kochasz po czym dodajesz, że masz nadzieje że zaplaci za twoje cierpienie :o no to kochasz go i złe mu zyczysz? A może zamiast wylewac zale usiadz i zastanow się dlaczego Cię zostawil? Widocznie coś było nie tak... Ciaza to zdecydowanie za malo by faceta u boku zatrzymac. Ogolnie popieram te które pisaly że jestes jeszcze szczeniaczkiem i zal w tym wszystkim dziecka... Tak to niestety jest jak się dzieci zabieraja za robienie dzieci :o i nie pisz że zrujnowalas sobie zycie bo oboje zmarnowaliscie zycie przede wszystkim temu dziecku, na 2 miejscu Twoim rodzicom bo to na nich spocznie obowiazek utrzymywania i wychowywania was a dopiero na 3 miejscu waszew zycia - was obojga! Bo przez glupote bedziecie na siebie cale zycie skazani choć już macie siebie dosc - zal!! Mimo wszystko zycze zdrowia, lekkiego porodu i zebys stala się kobieta zanim staniesz się matka! Bo matka dziewczynka nie jest w stanie dziecku nic zapewnic!

chyba nie rozumiesz do końca :) to była wpadka . Dziecko nie było planowane. Ale jak już się dowiedziałam o ciąży to się cieszyliśmy i chcieliśmy tego dziecka rozumiesz? A co miałam zrobić twoim zdaniem? Usunąć ciążę? Może czasami wypowiadam się dziecinnie . Ale to z żalu i z rozgoryczenia. Nie oceniaj mnie jeśli mnie nie znasz! Mówisz że , nie nadaje się na matkę? Tego jeszcze nie wiem. Ale wiem jedno będę starała się wychować swoje dziecko najlepiej jak będę potrafiła . Kocham go bo kochałam prawdziwie i przez to co zrobił nagle nie przestanę , Dlatego właśnie że , kochałam prawdziwie a nie da się przestać kochać w pare dni! Chyba że się kłamało że się kocha. Mam nadzieję że , odpowie za moje cierpienie choćby w taki sam sposób żeby na własnej skórze przekonał się Jaki to ból gdy ktoś kogo kochasz i niby z wzajemnością nagle oznajmia ci że , już ma kogoś innego. Czy ty doświadczyłaś czegoś takiego? Napewno nie. A jeśli nie to nie Masz pojęcia o czym ja wogóle mówię. Sama nigdy w życiu nie pomyślałabym że , spotka mnie coś takiego.

to jeszcze raz ja... po raz ostatni - muszę odejść od komputera. Mam prośbę do Ciebie, nie jestem bywalcem tego ani jakiegokolwiek innego forum, a nie ukrywam, że chciałbym wiedzieć jak potoczył się Twój los po rozmowie z rodzicami. Jeżeli zechciałabyś i znalazła czas lub wręcz chciała z jakimś obcym ojcem porozmawiać, potrzebowała się wygadać lub dostać trochę wsparcia psychicznego to proszę daj znać mi na maila m340@interia.pl . Jestem do dyspozycji. Pozdrawiam i życzę szczęścia...

dziękuje bardzo za wsparcie. Napewno się odezwę .

oj Dziewczyno,Dziewczyno... młoda jesteś i naiwna. Teraz musisz zorganizować swoje życie tak,aby nie mieć potem problemów. Jeśli nie chcesz żeby ojciec dziecka ci mieszał i utrudniał,to zaproponuj mu żeby zrzekł się wszelkich praw do dziecka,bo jak nie to nawet paszportu bez jego zgody nie wyrobisz. A jeśli się na to nie zgodzi to sprawa o alimenty i niech płaci. Co do pana,który tak cię tutaj wspiera-lepiej trzymaj się od niego z daleka,bo napisał dokladnie to co potrzebujesz usłyszeć i jeśli ktoś tu jest manipulantem,to właśnie on. Dobrze radzę uważaj na takich dobrych wujków. NIGDY nie podawaj takim ludziom żadnych swoich danych. Powodzenia.

No niestety. . Byłam naiwna. Ale wiecznie cierpieć nie będę. Nie chce mnie i dziecka jego strata;) a tak niby kochał. A tak niby nie mógłby zdradzić . A od wczoraj nie wrócił do domu bo dzwoniła do mnie jego mama. Wystarczy że ktoś mu się nadstawił a on bez namysłu i bez chwili pomyślenia o swoim dziecku i o mnie siedzi z jakąś obcą dziewczyną i nie wiadomo co robi. To tak boli. Widzę przed oczami najczarniejsze scenariusze . Widzę jak on się kocha z kimś innym choć nie dawno robił to ze mną. To mnie boli najbardziej . I to ze choćbym nie wiadomo jak bardzo kochała nigdy nie poniże się do tego stopnia żeby wrócić do kogoś kto mnie zdradził :( Dlatego jeżeli to zrobił to będzie to koniec na zawsze . Wszystko zniosę i wybacze Ale zdrady nigdy w życiu. Nie dotknę go po nikim innym.

Tylko pamiętaj żeby dokonać wszelkich regulacji spraw formalnych. Nie nakręcaj się tak teraz. Uczysz się? To skoncentruj się maksymalnie na nauce. Kompletuj wyprawkę i na razie nie myśl o niczym innym.

Ale dlaczego on mi to zrobił? :( dlaczego Zniszczył rodzine? Nigdy mu tego nie wybacze. Dziecko potrzebuje ojca. Jestem tak rozczarowana że brak słów . Gdyby jeszcze nie obiecywał że, założymy rodzine że, z czasem wszystko się ułoży. Że będzie Dobrze . Że kocha i nigdy nie zdradzi , Gdybym znała go krótko i nie wiedziała Jaki jest:( i wgl jest wiele powodów . a mogło być tak Dobrze. Jak go tak kocham:( a zarazem nienawidzę za to co mi zrobił. Ciągle mam cichą nadzieję że , to jest nieprawda. Że , on nikogo nie ma :( że kocha mnie i nasze dziecko:(

nie mogę już czytac Twoich wypocin! Jestes tak rzewna i monotonna że głowa mała.. rozumiem chciałaś się wygadać - spoko. ale wczoraj juz tu pisałam i jestem w identycznej sytuacji jak Ty.. skończ się nad sobą użalać bo cierpi tylko dziecko w brzuchu. Frajer się okazał frajerem, tępić i zapomnieć. Koniec. Zapewnić dziecku byt, dobrą opiekę, miłość.. i iść do przodu. Nie masz 50 lat, nie jesteś stara i spróchniała.. z resztą.. i takie sobie życie układają ;)

Z tego co laska tu wypisuje to obraz jest jasny - sypaly sie juz dawno ale panna wpadla na pomysl zajscia w ciaze i zatrzymania chlopaczka. Chlopaczek w takim momencie zwial jak to bylo do przewidzenia a panna zostaje z dzieciakiem (szkoda jedynie dziecka i rodzicow panny). Za bardzo tym nienarodzonym dzieckiem sobie gebe wyciera - jak on mogl sie z inna kochac jak ty w ciazy jestes? :D Dzieciaku, mezczyzni odchodza od zon, dziela majatek, zostawiaja dzieci. A ty liczylas, ze "beda zyli dlugo i szczesliwie....." bo ty zaciazylas???? :D Hahahaha!

to Straszne jak ludzie potrafią być podli ! Proszę więcej tu w taki sposób się nie udzielać. Skoro tak strasznie się wam to czyta i potraficie tylko podkopać człowieka jeszcze bardziej to po co jeszcze się tu wypowiadacie? Zawsze było między nami Dobrze. Nigdy nie złapała bym nikogo na chłopaka. Już się powoli z tym godzę . Jeśli chce niech idzie powrotu nie ma. Ja też sobie w przyszłości kogoś Znajdę

Autorko omi tylko wyrazaja swoje zdanie, nie sa podli, zalozlas topik na foru by kazdy mogl sie wypowiedziec w twojej sprawie.Chyba nie oczekiwalas iz kazdy bedzie pisal to co chcesz uslyszec. Ja tez nie napisze, wspoczuje Ci, ale troche tez twojej winy , niestety,gdyby Cie kochal zostalby z Toba, a jest inaczej,. wiec nie zadaj sobie takich pytan dlaczego,,,,,,,,,,dlatego ze nie kochal.Wsystko sie jakos ulozy zobaczysz,mojej kolezance sie ulozylo, ma piekna dzidzie i jest dla niej calym swiatem, a dupka znac nie chce, powdzenia

okazało się że znam tą dziewczynę. Nie tak dawno pisała do mnie :/ wyobrażacie sobie? Ale podla ! Ona Dobrze wie że Jestem w ciąży . Zabiera dziecku ojca. Co to za dziewczyna wogóle? Oni tego pożałują . Nie buduje się szczęścia na cudzym nieszczęściu. To powiedzenie zawsze doskonale się sprawdza . Boże jak ludzie potrafią być fałszywi :/ Szkoda słów.

Czytam i nie wierze, skąd się biorą takie tępe dzidy???!!! Autorko no ubawiłaś mnie do rozpuku, kontakty z ojcem dziecka przez smsy? Myślałaś, że jak zajdziesz w ciążę to będzie słodko, oświadczy Ci się rodzice pozwolą Wam zamieszkać i będzie happy family??!!! Aż mnie targa, że to niewinne dzieciątko ma tak zjebany start bo gówniarzom zachciało się bawić w dom!!!!!!!!! Kurwa twoje opisy są jak zrozpaczonej nastolatki!!!! Co mam zrobić żeby o nim zapomnieć. Maskara! TO OJCIEC DZIECKA jak chcesz zapomnieć? Ty masz być odpowiedzialną matką a nie zrozpaczoną dziewuchą, trzeba było myślec wcześniej. No niie moge!!!!!! A wszystkie które Ci przytakują maja tak samo mały móżdzek jak Ty. Zresztą całe kafe to panny z dziećmi, któe w wieku 15 lat juz mysla o bobasku . szok

szok to jest że, istnieją tacy ludzie jak ty. Dokładnie mieliśmy się pobrać i razem zamieszkać:) Ale niestety . Znajdę innego tatusia dla dziecka:) a ten biologiczny będzie żałował i ta żałosna dziewczyna też pożałuje . Nie życzę sobie obrażania mnie. Wiadomo że , nikt nie jest idealną matką ! Ale każda kocha swoje dziecko! I będę starała się wychować swoje dziecko jaknajlepiej będę potrafiła. Już bardzo je kocham :)i nie mogę się go doczekać

Tekst "znajde innego tatusia dla mojego dziecka" rozjebało mnie na łopatki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I wystawiłaś sobie świadectwo dojrzałości tym tekstem i utwierdziąłś mnie w przekonaniu, ze jesteś tępą strzalą!!!!!!!!!!! Pustakiem, nie no słów mi brakuje na opisanie Ciebie

i teksty, ze on i ona będą załować... ty już żałuj, że dziecku życie spieprzyłaś! kretynko

Mnie śmieszy jak sobie tłumaczy taka jedna z drugą że to ta druga dziewczyna zabiera tatusia. A co to tatuś bezwolny jest? Związala go na siłę? Prawda jest taka że on chciał cię zostawić. Ta druga to taka sama głupia koza jak ty.

Skoro was to śmieszy to proszę bardzo. Cieszcie się z czyjegoś nieszczęścia. Tylko to potraficie. Ja dziecku życia napewno nie Zmarnuje. Będę się o to starala . On mu je Zniszczył odchodząc do innej. Ale Skoro tak mu lepiej to życzę mu szczęścia

Ty masz 21 lat i zrobilas sobie dziecko? pozdro. a chodzisz do szkoly czy pracujesz? Z wlasnej woli w zyciu bym sie tak nie urzadzila, ale ja mojego z domu chce wyrzucac :D tez go niby tak kochalam a teraz mi przeszlo :D

azdroszczę ci że ci przeszło. Ile ja bym dała żeby przeszło . Może znasz jakiś sposób?Żałuję że będę miała dziecko z takim człowiekiem przez którego tylko cierpię. Ale nie mogę obwiniać za to dziecko. I muszę wziąc na siebie odpowiedzialność. Moje życie potoczyło się tak a nie inaczej. Zniszczyłam je sobie i tyle

od prawie 2 lat nie sypiamy ze soba tylko egzystujemy sobie razem w mieszkaniu. 9 miesiecy bylam w ciazy, kolejny rok to byla nadzieja ze sie przed nim otworze, poniewaz mam obsesje na punkcie tego jak wygladam i nabawilam sie juz historii choroby, teraz to juz go poznalam na wylot i dzisiaj sie zastanawiam co ja w nim widzialam

Musisz zapomnieć o ojcu dziecka.........facet cię skrzywdził ale powinnaś być silna dla dziecka i żyć dla niego, kiedyś spotkasz kogoś kto będzie z tobą żył.......

czyli żyjecie obok siebie i macie dziecko tak? To czemu ciągniesz takie życie i nikogo sobie nie znajdziesz? Mówicie sobie że się kochacie? Wy wogóle rozmawiacie?

żabcia dziękuje ci za wsparcie. Nie bolało by tak gdyby Poprostu odszedł. Ale on odszedł do innej . Pytałam się go dzisiaj w czym jest lepsza odEMnie? Mówi że on z nią nie jest tylko się spotyka. Przecież to na jedno wychodzi. Nierozumiem czemu akurat teraz gdy Jestem w ciąży ? Szkoda że , wcześniej zapomniał mi powiedzieć że, już mnie nie kocha :/ . Twierdzi że to ja go zostawiłam. Ale cały czas się spotykaliśmy! Chciał niby stworzyć rodzine. Ja już nigdy do niego nie wrócę