Przespałam się z nim dziś... wiecie jaki ma tatuaż??

Przystojny facet, cwaniaczek, ma bardzo dużo powodzenie. Ze mną to była jednorazowa przygoda. Ma wytuowane na piersi - Laudetur Iesus Christus - co znaczy niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Żałosne. Robi sobie taki tatuaż a jego życie nie ma z chrześcijaństwem nic wspólnego sam fakt że kochał się dziś ze mną i robi to zawdowo więc chyba nie robił tego pierwszy raz... Po co takie coś??

Może to taka prowokacja jak te z noszeniem krzyża przez najbardziej wyuzdanych celebrytów.

popieram wypowiedż VERY z tym krzyżem zapłaciłaś mu za sex ?

ale do kościoła chodzi...

Zapytaj go. Może jest niewierzący, praktykujący ;) Bywa i tak... głęboko wpojone zasady owocują praktykowaniem z przyzwyczajenia, ale nie idzie za tym nic więcej...

tatuaż robi się na całe życie zrobiłby to ot tak??:o

raczej niepraktykujący a wierzący?? Można tak??

Pytałam go, powiedział że wierzy w Boga ale na odpowiedź dlaczego teraz ze mną Spi odpowiedział, że ma swoje zasady i zdanie na jakiś temat niektóre rzeczy są po prostu wymysłem kościoła...

Facet szmata taka sama jak ty

Nie - właśnie taka odwrotność, bo wierzący niepraktykujący to w praktyce niewierzący. A sporo jest takich, którzy co niedzielę do kościołka biegają, nawet od święta idą do spowiedzi i komunię przyjmują... ale tak naprawdę nie wierzą. Może on jest z tych. Co do tatuażu: dla mnie to krańcowa głupota tak się oszpecać dla jakiegoś kaprysu. Cokolwiek by wymalowane nie było...

Zatem nie jest konsekwentny: ma 10 przykazań, gdzie wyraźnie Bóg powiedział "Nie cudzołóż". Czyli wierzy, ale tylko w to, co mu odpowiada? Mnie nie pasuje przykazanie by nie kraść, to może pójdę i skubnę coś z półki w sklepie? Albo kogoś zamorduję, bo uważam przykazanie o zakazie zabijania za głupie i nieuzasadnione. Wiem, że łatwo jest teoretyzować, ciężej żyć według tych paru prostych zasad, ale trzeba nad sobą pracować, a nie traktować wiarę wybiórczo. Jak dla mnie to co on robi jest w pewnym stopniu bluźnierstwem.

Vera właśnie myślę tak jak Ty.

Widzisz, ja - choć wierzę i walczę ze swoimi słabościami - bardziej szanuję ludzi, którzy mówią, że nie wierzą i żyją zgodnie z własnym sumieniem. Wiem, że pogarda to grzech (pychy), ale ciężko mi szanować ludzi, którzy zamiast odróżniać biel od czerni uznają szeroką gamę szarości, dopisując sobie do tego rozmaite ciekawe teorie.

A może zrobił to na pokaz... nie wiem a miałam go za takiego inteligentnego faceta...

Przystojny cwaniak - i już wiadomo czemu takim kolesiom dajesz dupy

Inteligentny czy wygadany? Bo często się stykam z ludźmi, którzy bardzo chętnie chłoną każdą ilość wiedzy, potem to z siebie generują, jednak bez większego intelektualnego wkładu ze swej strony. Ten Twój jak na razie nie budzi we mnie żadnej sympatii. Nie ufam takim typom.

Nie interesuj się powodami dla których z nim spałam. Byliśmy na fajce i opowiadał mi o śmierci swojego brata wczoraj była rocznica i mamy wszyscy w trójkę mieli wypadek a jemu nic się nie stało, zaczął mi to opowiadac jak to wszystko było ja go trzymałam za rękę, przytuliłam on zdjął mi bluzkę. I tak wyszło, nie żałuję

Myślę, że bardziej inteligenty bo studiujemy razem inżynierię materiałową i on się naprawdę nic nie uczy prawie a wszystko zalicza często przed kolokwium ktoś mu coś pokaże i już ma 4 tak samo zawsze rozwiązuje zadania bieżąco na zajęciach bez poprzedniego przećwiczenia ich w domu czy nawet nieraz dochodzi do rozwiązania swoim sposobem chociaż nic nie umie - myślę, że jest inteligenty

któremu za dużo wydaje się stąd ten tatuaż , choroby weneryczne i inne

Tak tak fajne ciałko cwaniaczek to dajesz dipy pewnie je jesteś jedyna ale wam kobietom na plus mieć turbacza u boku bo was w dziurę dobrze przedmucha

OK. Bystry, zdolny - to też nie zawsze świadczy o pełnej inteligencji. Można być geniuszem, a nie radzić sobie z całą gamą podstawowych spraw. Chociaż u niego to raczej wygodnictwo, takie naginanie wszystkiego, co się da do swoich potrzeb. Nie pojmuję też jak można od żalu po utraconym bracie tak lekko przejść do seksu z osobą, z którą nie jest się w związku. Wziął Cię na litość?

Jejku...... ja go znam, bzykał mnie całe wakacje w 2011 na mazurach. Widzę że hobby wieśniak ma te same ...kobiety

weritop, nie oceniaj innych zbyt pochopnie Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień ;)