brat mojego narzyczonego

bo podobam sie bratu mojego narzyczonego. przyjechal do nas w odwiedziny na tydzien nestety moj ukochany pracowal w ten weekend i ja bylam z jego bratem. nie oszukujmy sie cale 2 dni spedzilismy razem gadalismy lazilismy po sklepach - fajnie bylo duzo smiechu ale ja to wzielam jako zwykly wypad aby mu pokazac londyn i wczoraj pod koniec dnia on mi powiedzial ze jemu sie strasznie podobam i ze sie zakochuje we mnie - oczywiscie sprowadzilam go na ziemie ze z tego nic nie bedzie po pierwsze on jest BRATEM mojego narzyczonego po drugie kocham mojego faceta. moj problem jest taki ze sylwestra tem musze z nim spedzic do 12 po 12 spotykamy mojego faceta bo pracuje do 12 ( jest ohroniarzem) potem idziemy razem na impreze. znow musze byc z nim sam na sam :/ i nie jest mila atmosfera - caly czas sie na mnie gami gotuje mi obiady - kawe itp. moj facet nic zlego w tym nie widzi bo to brat maja dobre relacje nie chce tego zniszczyc od malego byli jak papuzki :/ nie chce mowic o tym facetowi mojemu :(

mysle aby sie usunac z tej rodziny ale za bardzo kocham swojego narzyczonego nie przezylabym rozstania :/ ... a nie powiem mu bo bedzie mowil z przesadzam i ze chce ich sklocic :(

Ja bym na Twoim miejscu pogadałą szczerze ze swoim chłopakiem o tej sprawie bo wcześniej czy pozniej to wyjdzie na jaw, jak od razu tego nie powiesz potem chłopak rzeczywiscie moze Ci zarzucic ze chcesz ich ze soba skłócic. Szczerość w związku to podstawa

jak już się zdecydujesz go zostawić to daj znać :) pokręcimy się trochę po Londynie. znam fajna hiszpańską knajpkę na Soho, potrafi ukoić każdy smutek ;)

chloe- rozmawiamy o wszystkim z partenerem - nasz zwiazek polega na szczerosci ,ale to jego brat - jak udowodnie jemu ze brat tak do mnie powiedzial? ze jak jego nie ma to sie inaczej zachowuje. oni sa naprawde nie rozlaczni gadaja bardzo czesto na skypie widuja sie przy kazdej okazji ... moj partner mnie kocha i ufa mi bardzo ale nie 100% jeszcze wyjdzie tak ze ja go kokietowalam :/ odwroci kota ogonem

nie chce zostawiac swojego partnera - bo go kocham :/ jestem w czarnej dupie teraz ... a jak powiem i mi moj facet uwierzy to pobije swojego brata :/ znam juz na tyle swojego partnera :/ - pobije go za to ze sie podwala do mnie bedie mial zal - nie chce nic psuc

prześpij sie z bratem i zadecyduj ktory lepszy

narczyczonego :O

bez takich glupich komentarzy - nie jestem kurwa i takich rzeczy nie robie

yyy a kto ty jestes piekna i zadziorna ? tak czy inaczej nie bede spala z jego bratem durny komentarz :/