samotna mamusia, eh kto przytuli?

przuczę pana za drobne jak prawidłowo posuwać kobietę od tyłu

ja mam tylko pracować i oddawać matce 75% wypłaty, żeby mnie z domu nie wywaliła.

To prawda, z tą dojrzałością,swoje w zyciu przeszłam, co niejeden stąd,ale faceci się boją troche dziewczyn mających swoje zdanie,i nie chodzi mi raczej to tatusia dla małego tylko o partnera dla siebie, szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko:) Przynajmniej, facet widzi jakią się jest matką,zeby kota w worku nie brać:P

szukanie nowego ojca dla dziecka to byłoby najgorsze co może zrobić, ojciec jest tyko jeden jaki by nie był. Zgadzam się, że szukanie partnera jak już ma sie dziecko to challange, ale życzę powidzenia i przytulam

maminsynek25lat ja nie wiem co mam Ci napisać, jestem troche impulsywna, to zabrałabym manatki w długą,a z drugiej strony to cios dla matki, porozmawiaj z nią,bo widzę jesteś podobny do ojca dziecka, który nawet bał się powiedzieć jej ze jestem w ciązy:O

nie moge odejść bo ona mi zabiera wypłate i zostaje mi tylko 1000zł na paliwo i jedzenie praktycznie w pracy, a ona reszte ma dla siebie :( za 1000zł nie wyprowadze sie no i nie umiem gotować umre z głodu :(

aż tak cieżko jest z tymi facetami? to co oni wolą wolne dziewczyny bez zobowiązań ? heh zadnej nadzeji nie ma??? nieczego mi nie brakuje:(

z takim podejsciem w koncu znajdziesz takeigo co przytuli :) Tylko nei kolejnego maminsynka, bo bedziesz miala do wychowania dwojke dzieci ;-) Szukaj takiego, co twardo stapa po ziemi i tez ma swoje zdanie, wtedy dziecko nie powinno byc az tak wielka przeszkoda, jak co niekotorzy tutaj pisza. Dla mnie na pewno by nie bylo.

maminsynek25lat jak może zabrać,skoro dostajesz albo na konto bankowe albo do reki? co to ona dysponuje Twoją kartą bankomatowa?? chodz chłopcze do mnie,ja Cię nauczę gospodarować, gotować z resztą tez:) a Ty będziesz mi zakupy nosił,bo mi juz ręce odpadają:D

pensja wpływa na konto mojej mamy, a ona mi wydziela w gotówce 250zł na tydzień na paliwo i jedzenie.

zegar z kukulka chociaż jednemu nie przeszkadza dziecko,która ma dopiero pare miesięcy, także jest łatwiej niż przy wychowaniu 9 latka dajmy na to;) tak chciałabym meżczyznę,który ma swoje zdanie a swojej matce nie wchodzi w pupę, pomoc pomocą ale bez przesady:)

maminsynek25lat to otwórz konto w Banku, i u pracodawcy zmień numer konta oraz dane :) wtedy matka się zdziwi

ale ja pracuje w firmie mojej mamy to raczej nie moge zminić bo ona sie dowie i mnie wyrzuci na bruk.

jaką ciekawą wymyślisz jeszcze ripostę? to sobie radz chłopie sam, skoro wydziwiasz, nie potrafisz poszukac sobie nowej pracy, w czym widzisz problem? czas się usamodzielnić skoro nie możesz mieć zzadnego życia prywatnego

nie wiem co mam robić z pracą ciężko jest, a ja nie mam znajomych i nikogo kto mógłby mi pomóc poza matką, zresztą tutaj tak pisze a w rzeczywistości to wstydziłbym sie do tego przyznać co tutaj napisałem.

bo zyc to trzeba chciec, takiego amminsynka nie przekonasz, on nie chce zyc, bo mama zyje za niego. A on nie chce wcale tego zmienic, bo w przeciwnym wypadku zamiast uzalac sie na forum by to zrobil. Widocznie woli wspolczucie. Do zycia kompletnie nieprzydatny, nawet pomijajac uzaleznienie od matki, to poprosisz takiego o zmiane zarowki to nie zmieni bo prad moze kopnac. Samochodu sam nie kupi bo moze sie zepsuje, albo nie takiw ybierze itp. Chcialby ale sie boi, albo tylko pozoruje, ze by chcial, ale szybko szuka wymowki, zeby tego nei robic.

zegar z kukulka podobasz mi się!! i to co piszesz:) jesteś konkretny:) Maminsynku jak widzisz, nie tylko ja mam takie zdanie, jeśli byś chciał to być zrobić, jak widać nie masz silnej motywacji:)

ale ja chce tylko co mam zrobić ?

poszukaj ofert pracy, np w powiatowym urzedzie pracy, lub przejdz się po mieście zobacz czy są jakieś ogłoszenia praca na 1 miejscu,potem lokum:)

ożeń się z nią syn czy mąż, co za różnica, byle tylko w zgodzie żyć :) dzieci już macie ciebie :P

generalnie to zapominacie o mnie i mojej potrzebie bliskości.... przytulisz???

łatwo ci mówić jak odejde z pracy to lokum odrazu strace bo mnie matka wywali i gdzie pójde ? pod most chyba.

Ja bym chetnie przytulil, ale kilometry nie pozwalaja, moge jedynie porozmawiac :)

pod mostem chyba lepiej niż u niej:) najpierw znajdz prace,zeby zacząć płynnie;)

zegar z kukulka zegarku a to o jakiej odległości piszesz? zaspokuj moją ciekawość:)

wubrakowaną, z bachorem rozepchaną po porodzie nie umiejącą utrzymać przy sobie faceta i uwiązaną w wieku 25 lat? większość kobiet w tym wieku nie ma zniszczonego ciała ani balastu w postaci dzieciaka na co ty liczysz???

przytulam, razem z dzieckiem

i jeszcze ortografii nie zna trzeba sie bylo uczyc, a nie pierdolic z byle kim

poludniowo zachodni kraniec polski, nie wiem ile to w kilometrach, ale do polnocy bym pewnie nei dotarl :) Do chama powyzej - nie jestes zainteresowany? idz w swoja strone, po co cokolwiek piszesz? kompleksy leczysz? Ciaza, czy macierzynstwo to nie choroba, w odroznieniu do uposledzenia, ktore najwyrazniej Ciebie dotknelo.

jak mnie mama wywali to mnie możesz przygranąć będe ci dziecko pilnował bo ja lubie dzieci :P