sylwester w domu

Witam Was :D tez spedzacie ten dzien w domu ?:D z jakich powodow ? bo ja hmmm ... wczoraj wrocilam z Anglii, a dzis rozstalam sie z chlopakiem i.... zostalam SAMA. brawo ! :)

Ja też w domu. To czemu sie rozstaliście?

Tez sie rozstalam wczoraj z chlopakiem. Ale z mojej winy.

Brak funduszy to po pierwsze, a po drugie nie interesują mnie bale. Mam pilniejsze wydatki.

A po ile macie lat? a ja nie mam faceta.

Ja jestem w domu ale juz sie nie bede powtarzac dlaczego mozna znalezc na forum, mam dobrego szampana (dostalam w pracy)usiade z mezem i w spokoju wypije ze ten rok cholerny odchodzi

22 :) czemu sie rozstalismy hmmmm sama nie wiem . ostatnio stal sie agresywny i strasznie nerwowy ... po prostu koniec.... a moi przyjaciele po prostu mnie olali ;/ masakra.... kazdy ma swoje plany....

po 1- jutro z rana mam samolot i chce być wypoczęta po 2- głowa mnie boli bo jestem przeziębiona po 3- NAJWAZNIEJSZE- w doopie mam cały ten sylwester. To taka wymuszona impreza. Jak czytam na róznych forach jak ludzie pisza w stylu " dzis sylwester, ide na domówke ale w ogole nie chce m isie tam isc, w ogole w tym roku jakos nie mam ochoty na zabawe" to mnie cholera bierze. To nie biadol tylko zostań w domu. Kazdy niech robi co chce. Kazdego roku chodziłam na imprezy bo chciałam i miałam ochote sie bawić. W tym roku nie chce mi sie za grosz. wiec z czystą przyjemnością zrobie sobie coś do jedzenia, wykapie sie i usiąde z żarciem w łóżku przez tv :)

Kolejny lepszy nie będzie.

zgadzaam sie !!! wymuszona impreza !!! dzien jak co dzien ... kolejna okazja do upicia sie....

Pewnie Ci źle bez niego :(

smutno... po 3 latach nagle rozstanie strasznie boli :(

Może jeszcze wroci do Cb...

spęd. Kolejny dzień podyktowany zabawą. Następny, którego nienawidzę to walentynki. Miłość na zawołanie.

no wymuszona. taka prawda. Ja dzisiaj co najmniej kilkanaście postów na równych ofrahc przeczytałam, że ktoś idzie gdzieś tam ale w ogole nie miał w tym roku ochoty na zabawe. Ja sie ciesze- dzisiaj pobedę ostatni dzień z rodzicami, zjemy razem kolacje, poglądamy tv a o 12 sie spotkamy żeby szampana sie napić :) miałam propozycję wyjścia na impreze ale zastanawiałam sie do soboty i stwrdziłam, że nie pojade do sąsiedniego miasta , tymbardziej, że malo ludzi kilku z nich nie lubie wiec dla mnie to dzisiaj jest idealny dzien :D

nie wracaj do agresora

Tez nie lubie sylwestra ani wlentynek. Mam 22 lat i nigdy nie miałam walentynek bo nie było z kim żałosne :(