Czy rzeczywiście faceci lubią kończyć w partnerkach?

Bo z tego co zauważyłam wolą finiszować na piersiach, brzuchu, pośladkach, itp.

Bo to bardziej widowiskowe. Mój chłopak lubi kończyć na stopach, ale potem musi je wyczyścić własnym językiem.

to chyba jakiś fetyszysta stóp, nie?

Owszem, lubi je. Ja też lubię jak mi liże stopy, bo pokazuje nie tylko tym jak mnie wielbi. Podchodzi do lizania z wielkim zaangażowaniem. Same stópki bez spermy też liże i ma minę jakby Pana Boga za nogi złapał. Ale tak powinien się zachowywać, w końcu spotyka go zaszczyt. Nie każdy ma możliwość polizania, a wielu by chciało.

w sumie to zazdroszczę, nie każdy facet zlizałby swoją spermę ;) a niektórzy słabiutcy panowie nawet brzydzą się dać buzi swojej kobiecie po tym jak im zrobiła laskę :O u mnie taki byłby skreślony

Miła :))))))))))) zazdoszczę mu takiej kobiety ! Ja właśnie takiej jak Ty szukam .... :)

:)

fujjj lizac sperme pedalskie na maxa ja najbardzije lubie konczyc w srodku gdy czuje ciepla cipke a nie reke ktora mnie tasuje na koniec

Nie znasz się ;)

Nikt do tej pory nie wymyślił (i raczej już nie wymyśli) lepszego miejsca na spuszczanie się niż pochwa - mimo, że nie jeden gej czy inny dendrofil nie raz już próbował...

moj tez uwielbia do srodka - mowi ze to daje najlepsza przyjemnosc :) tez to lubie nie musimy sie zastanawiac i dopomagac reka

spuścić się do cipki? bo zwykle nawet jak dziewczyna bierze pigułki to walą na cycki

może głupie pytanie, ale to prawda, że po spuszczeniu do środka, sperma długo wycieka i to jest trochę niewygodne na szybki numerek np przed pracą? :D

w ćipkę najfajniej, gdziekolwiek też sie da, ale dochodzenie poprzez finałowe trzepanie samemu sobie to nie każdy lubi. No, jeszcze z tyłu jest nieźle, jeśli smarowanie odpowiednie.

no to co szybki numerek szybkie podmycie sie i juz wole sie zpoznic do pracy te 5 czy 10 min albo sie nie kochac wcale - zawsze mozna do buzi to tez podnieca mojego faceta albo na cycyki

nie powiedzialam ze sie spozniam ! i mnie nie wyzywaj ale wole sie umyc i pojsc czysta do pracy niz czuc dyskomfort caly dzien ! lubie sie kochac ze swoim mezczys=zna i zadko kiedy odmowilam. rowniez kochamy sie tak by sie zaden z nas nie spoznial a ty jestes nudziarzem i tuyle

zero duynamiki czy adrenaliny u ciebie :/ a raz jak sie spoznisz to nic sie nie stanie zawsze mozesz zwalic na korki ;) chociaz jeszcze sie zaden z nas nie sponil

Zadziorna sucz, nie słuchaj innych i pozostań... zadziorną suczą;)

to ty zaczęłaś pisać o spóźnianiu, o jakiś wkładkach i innych dziwactwach. jak wolisz wymyślać zamiast pozwolić skończyć poza pochwą to żal mi ciebie. a nie odmawiasz mu, bo on i tak się z tobą nie liczy i by cię brał siłą jakbyś nie chciała. w końcu jesteś suka od tego.

oczywiscie ze sie nie przejmuje - to ta osoba ktora mnie wyzywa sie poniza - nie zna mnie a wyzywa hieh

moj facet mnie szanuje - czytaj ze zrozumieniem. zazwyczaj ja sie za niego zabieram- zazdroscisz czy jaka cholera ze sie tak unosisz i wyzywasz? ty pewnie tylko na dziwki chodzisz bo zadna madra kobieta nie chciala by byc z takim chamem. moj facet bardzo mnie szanuje a ze lubie czasami odrobine adrenaliny i spontanu to nie twoja sprawa ale nie ublizaj mi !

Sam wolę o wiele bardziej kobiety, które kosztem jakiegoś nic nieznaczącego drobiazgu są skłonne poddać się uczuciu chwili niż panie, które zamiast tego wolą mieć precyzyjnie ułożoną fryzurę...

o co tobie chodzi o jakie klamstwa ? wypowiedzialam sie do tematu - nie podoba ci sie to zachowaj to dla siebie a nie mi ublizasz :/

ale przeciez nie zawsze trzeba byc ukladnym - nie robie tego na prawo i lewo tylko ze swoim facetem - nie rozumiem jego oburzenia.

mamy inne upodobania w lozku ale ja ciebie wyzywac nie mam zamiaru

"a raz jak sie spoznisz to nic sie nie stanie zawsze mozesz zwalic na korki" ja nie muszę się tak kłamliwie tłumaczyć przed nikim. ale lubię swoją pracę i wiem, że robię coś dobrego.

ohhh Boze - hahahhaha smieszny jestes ja tez lubie swoja prace - i nie piernicz ze jestes taki swiety i nigdy nie sklamales:/ to jest male klamstwo ktorym nikogo nie skrzywdze czlowieku - oburzyles sie tak jak bym to zrobila hehe ALE JA SIE NIE SPOZNILAM a nawet gdyby nie twoj interes idz umoralniac kogos innego a nie mnie najwazniejsze abym byla szczera sama ze soba z moim facetem i bliskimi.

wiesz nie oklamalam jego nigdy - orgazmow nie musze udawac bo jest mi z nim dobrze i mam orgazm za kazdym razm na seks tez nie narzekam bo jest interesujaco co roz inna pozycja lub miejsce inne fantazje przebieranki :)- hehe gadasz tak jak by ciebie to bolalo. czy zostales oszukany przez kobietete ? czy ktoras klamala ciebie ze ma orgazm ? i czy nie masz ciekawego zycia erotycznego? POWIEM CI JEDNO I WIEZ TO DO PRZYJMIJ DO SWOJEJ MALEJ GLOWKI - OSOBY KTGORE SIE KOCHA NIE KLAMIE !!!

hehehe naprawde smieszny jestes ale sie tym przejoles ze chce szefa oklamac XD szef to zadna bliska mi osoba - mimo ze uwielbiam swoaja prace to zawsze trzeba pamietac ze dzisiaj ja masz a jutro mozesz jej nie miec :)

rób sobie co chcesz. ale zaznaczam, że ja tego nie popieram!