Dość podeszły wiek przyszłej matki - czy możliwe takie badania?

Witam, Czy możliwe jest aby w wieku 37-38 lat zrobić jakieś badania wykluczające wady genetyczne u dziecka jeszcze przed ciążą? Wiem, że robi się badania genetyczne już w ciąży, ale czy można zrobić takie przed, żeby potem bez obaw przechodzić ciążę?

nie ma

nie ma takich badan , sa w trakcie- badania prenatalne , ktore juz cie obejmuja

poważnie pytasz?

mozesz zrobic np na Zespol Downa.......ja mialam robione jako nastolatka, czy aby przypadkiem nie jestes jakims nosnikiem....dluga historia, o tym sie nie wie....robilam to w Poznaniu w jakims instytucie genetyki...dawno to bylo.....ponad 20 lat temu......

Starszy wiek matki to nie tylko wady genetyczne typu zespól downa ale tez schizofrenia ktora objawia sie w pozniejszym wieku

moja znajoma robila na rozne zespoly, wlasnie abystwierdzic czy matka ni ejest sama w sobie nosnikiem utajonym, jej maz tez robil....co innego wady plodu powstale w ciazy....przy podziale chromosomow...takze nawet jak wykluczysz u siebie i meza nosnik genetyczny roznych chorob, one moga pojawic sie u dziecka z zupelnie innych przyczyn....

Najlepiej pogadaj z lekarzem albo zadzwon do instytutu genetyki i zapytaj u zrodla......

myślałam, że piszesz o 60letniej ciężarnej sądząc po temacie... 38 lat to nie PODESZŁY wiek, najwyżej dojrzały.... Jeśli masz już dziecko i jest zdrowe, to najprawdopodobniej następne też będzie zdrowe.

Nie pytam w swoim imieniu, ja jestem młodsza i obecnie w ciąży. Pytam w imieniu znajomej, która jest bezdzietna, ma 37 lat i rozważa zajście w ciążę

żadna kobieta nie może być pewna tego czy urodzi zdrowe dziecko każda w 100% ZDROWA kobieta ma takie same szanse na dziecko zdrowe jak i chore i wiek nie ma tutaj nic do rzeczy masz świadomość tego, że ponad 70 % dzieci z zespołem Downa rodzą matki PRZE 35 rokiem życia?

niech zrobi wywiad rodzinny, czy nie występują choroby genetyczne. Ma takie same szanse na zdrowe dziecko, jak w młodszym wieku.

a ZD to tylko początek "góry lodowej" jaką są wady u płodu i lepiej by przyszłe matki nie miały świadomości jakie one są, bo naprawdę mało która zdecydowałaby się świadomie na ciążę a na kogo trafi nigdy nie wiadomo, bo większość wad i zespołów genetycznych, aberracji chromosomowych występuje teraz de novo ,czyli całkowicie spontanicznie, po prostu PRZYPADEK:( taka smutna prawda:(

wchodzę na kafe, patrzę post, a raczej na tytuł, podeszły wiek, myślę sobie takie wiem to około 50-60 lat, a tu jakaś idiotka wyjeżdża z wiekiem 38 lat :/, niektóre kobiety pierwsze dzieci rodzą jak mają tyle lat ;). To nie żaden podeszły wiek.

No kurwa Prawie 40 lat to dla przyszłej matki dość zaawansowany wiek. Gdybym tego nie zaznaczyła, to te pieprzone trolle znowu zaszczekałyby mnie, że gdzie 40-latce to wnuki bawić a nie myśleć o dzieciach. Nie macie nic do napisania w temacie to nie otwierajcie tych jap, durne nieszczęśliwe trolliszcza :D

Tylko w Polsce taka mentalność jest, że 37letnią kobietę uważa się za osobę niezdolną do posiadania dzieci. Na zachodzie późne ciąże są normalne i wręcz pożądane a u nas lepiej się patrzy na 14 latkę w ciąży niż 40stkę :P

w którym miejscu pisałam o niezdolności przyszłej matki w dość podeszłym wieku do posiadania dzieci? Pytałam o badania wykluczające ryzyko wad genetycznych, bo wszędzie w necie czyta się informacje, że podeszły wiek matki (czyt. po 35 roku życia) zwiększa ryzyko ich wystąpienia! Umiecie wy czytać ze zrozumieniem?

O kuzwa...czy wy umiecie liczyc?? Takie podstawy matematyki zwykle. Jesli ryzyko na dziecko z ZD wynosi jak 1:166 to ile to procent? Bo zaloze sie ze gdyby Wam powiedzieli ze macie zaplacic za los na loterie trzy swoje wyplaty a za to macie ponad 99% szansy na milion to byscie lecialy brac kredyty... I jeszcze jedno, moja znajoma lat ok 20 miala ryzyko z testu PAPPA jak 1:5 000. Pech chcial ze akurat byla ta jedna...

chodzi o znaczenie zwrotu "podeszły wiek". Używa się go w odniesieniu do osób starych 65, 70 lat. Kobieta w wieku 38 lat jest jeszcze w wieku młodzieńczym. Średni wiek zaczyna się po 50-ce. A jak jeszcze napisałaś "dość podeszły wiek" to każdy miał prawo pomyśleć, że piszesz o babci 80cio letniej...

chodzi o znaczenie zwrotu "podeszły wiek". Używa się go w odniesieniu do osób starych 65, 70 lat. Kobieta w wieku 38 lat jest jeszcze w wieku młodzieńczym. Średni wiek zaczyna się po 50-ce. A jak jeszcze napisałaś "dość podeszły wiek" to każdy miał prawo pomyśleć, że piszesz o babci 80cio letniej...

http://cafeteria.pl/dziecko/ciaza-po-35-roku-zycia/zespol-downa-wady-genetyczne-plodu/ ktos napisał "żadna kobieta nie może być pewna tego czy urodzi zdrowe dziecko każda w 100% ZDROWA kobieta ma takie same szanse na dziecko zdrowe jak i chore i wiek nie ma tutaj nic do rzeczy masz świadomość tego, że ponad 70 % dzieci z zespołem Downa rodzą matki PRZE 35 rokiem życia?" Czyżby? WIek ma ogromne znaczenie - i wiek matki i ojca,a konkretnie wiek komórki jajowej oraz jakość plemnika (strasi panowie częściej produkuje wadliwe plemniki).Twierdzenie że tak nie jest jest zwykłym przekłamaniem i tyle. Nie mówimy tu o ekonomii (wiadomo, że starsze małżeństwo ma ustawione lepiej życie) tylko o genetyce. 70 % dzieci z zespołem Downa rodzą matki PRZE 35 rokiem życia? A skąd te dane? Przede wszystkim większość dzieci rodzą kobiety młodsza a nie starsze, więc statystycznie będzie inaczej rozłożone urodzenie dzieci z ZD biorąć ogółkobiet. Ale trzeba obliczać ilość urodzeń dzieci z ZD w danej grupie wiekowej jeśli ma to mieć sens. Tak jak w podanym linku. Można się przekonywać że wiek nie ma biologicznego znaczenia ale po co? Chcecie się same okłamywać? Można mieć szczęście i urodzić zdrowe dziecko ale można mieć też mniej szczescia. I decydując sie na późne macierzyństwo trzeba wziąć to pod uwage zamiast na sile udowadniac ze jest inaczej (wbrew dowodom naukowym).

Tak sobie czytam.. Wiem, że temat dość stary, ale poruszyły mnie wypowiedzi kobiet, które twierdzą, że wiek podany przez autorkę to super wiek na dziecko. Niestety, chyba nie jesteście świadome jak z każdym rokiem zwiększa się szansa na to, że płód będzie miał wady genetyczne.. W wieku 42 lat jedno dziecko na 38 ciąż może mieć zespół Downa. Dla porównania ryzyko takie u 25 latki to jedno na 946 ciąż. To, że obecnie dzieci z zespołem rodzą się u młodszych kobiet wynika z tego, że rzadziej się badają. Kobiety w wieku ok 40 lat bardzo tego przestrzegają i często usuwają ciążę. Dlatego kobieta 37 letnia, owszem jest młoda jak na dzisiejsze czasy itd. Lecz natury nikt nie oszuka niestety.

14:28 Wiesz co, różne czynniki decydują o tym kiedy kobieta decyduje się na dziecko. Jasne, że biologii nie oszukasz i oczywiście, że wraz z wiekiem zwiększa się ryzyko wystąpienia wad genetycznych. Ale myślę, że mając więcej niż 35 lat, kobieta decyduje się świadomie na macierzyństwo i rozumie ewentualne konsekwencje. Z drugiej jednak strony wczesne macierzyństwo też ma swoje wady. Wiele kobiet, które wcześnie urodziły dzieci nagle odkrywa, że nie miało czasu na własne życie, własne marzenia. Do tego dzieci często wychowywane są chaotycznie, młode matki czasem nie przykładają takiej uwagi do wychowania jak starsze matki. Do tego dochodzi kwestia zabezpieczenia dziecku przyszłośc****ewności i stabilności finansowej, zapewnienia sobie pracy i wykształcenia.

Ja to wszystko rozumiem. Miałam jedynie na myśli to, że takie udawanie na siłę, że ten wiek jest super i "wręcz lepszy" to moim zdaniem przesada. A że różne są powody późnego macierzyństwa to wiem doskonale i nie mam nic przeciwko, tylko muszą być świadome tego, co może się wydarzyć i nie twierdzić uparcie, że w tych czasach 37 lat to młody wiek na urodzenie dziecka. Bo biologia się nie zmieniła, jedynie styl życia. Ja sama jestem młodsza, ale mimo to bardzo obawiam się o to, czy dziecko będzie zdrowe. Miałam na studiach bardzo dużo o wadach i chyba czasem jednak nie wiedzieć.. Nie wiem, jak uspokoić ten lęk. :(

tak a propos ryzyka wystąpienia wad genetycznych - mogą wystąpić niezależnie od wieku matki, czego przykładem jest moja siostra- pierwsze dziecko w wieku lat 21- zespół Edwardsa, drugie w wieku lat 30- zdrowe

Mhhh, myślę, że przede wszystkim chodzi o to, że późniejsze macierzyństwo ma również swoje plusy i przewagę nad wczesnym macierzyństwem. A co do zmiany czasów: owszem czasy się zmieniły. Generalnie żyjemy dłużej, więc starsza matka nie musi się obawiać, że nie dożyje dorosłości dziecka. Kobiety rodzą mniej dzieci, więc nie muszą zajmować się gromadką, więc taka starsza da sobie radę. Jest lepsza opieka medyczna dla noworodków, mniejsza śmiertelność wśród dzieci, więc jeśli wystąpią wady genetyczne (niekoniecznie zespół downa, czy inne poważne choroby) to jest szansa na wyleczenie i normalne życie. Czasy się zmieniły, więc teraz nie musimy rodzić pierwszego dziecka jako 20 latki (jak nasze babki, prababki) i w wieku 40 lat nie jesteśmy zmęczonymi życiem, 5-7 dzieci babciami.